„Gratuluję”(20x) i za chwilę to samo.
Kilka staruśkich rzeczy można znaleźć u mnie na blogu, ale to zdaje się same recenzje.
W tym samym czasie śmiejesz się z gnijącego zachodu, a zwłaszcza z Polski i tego PIS-a, czy jakoś tak, i tego Dudu oszalałego.
– zawtórował mi Adam Chałka, nowy pracownik naszego działu, który w odróżnieniu ode mnie nie potrafił jeszcze zapanować nad impulsami dziecięcej cieka...
Był czysty poranek i z grzbietu rozciągał się widok do samego oceanu, a obszar pokryty łatami w postaci farm i sadów, pozszywany drogami i pocętkowany...
Dynastia (a jak!)
Wydobył więc plecak spod sterty pakunków, zamknął samochód i ruszył przed siebie, gotów przejść zabójczą odległość na własnych, osobistych nogach.