Karolka123: w wątku udziela się od bardzo niedawna, barwny awatar mówi o tym, że taką postacią też musi być.
Zaskoczyło mnie jednak, że ma aż taką moc.
Śpisz, aż tu nagle pod kołdrę wślizguje się nieproszony gość, który okazuje się być ubóstwianą przez Ciebie postacią filmową.
Nie wiem , nigdy nie byłam w takiej sytuacji...ale dość szybko się adaptuję w różnych innych więc czemu i nie w tej ?
Sam Morten nie jest tak bardzo istotną postacią.
Prywatnie ma na imię Weronika Karolka123: w wątku udziela się od bardzo niedawna, barwny awatar mówi o tym, że taką postacią też musi być.
Czasami są to rozmowy z moimi przyjaciółkami, które piszą, albo mówią „A może byś coś takiego napisała...”
Prywatnie ma na imię Weronika Karolka123: w wątku udziela się od bardzo niedawna, barwny awatar mówi o tym, że taką postacią też musi być.
Jego ręka opadła bezładnie na ławę... ...w nieładzie takim opadła.
Conall Everard wrócił i natychmiast swą postacią wypełniła ciasne pomieszczenie.
Dziwne, bo taki sen przybliża bardziej do prozy H.P.