Czytam, ale raczej są to tytuły związane z pracą.
Zobaczcie, co napisała wiosenka o Anglii: "za godzinę pracy przy najniższej krajowej można kupić zwykle dwie nowości lub od 5-10 książek używanych".
@ Sally, grzebiąc w źródłach czy dopieszczając pomysł, produkuję tony notatek, a bez porządnego konspektu w ogóle nie zabieram się do roboty.
W przypadku tradycyjnych książek co kilka lat zmuszeni jesteśmy do zakupu kolejnego (zazwyczaj) opasłego tomu potrzebnego do pracy czy nauki.A co robi...
Kupować też lubię, fajnie mieć własny księgozbiór w domu, ale niestety rzadko mam na niego czas - z reguły przynoszę tony książek spoza domu i na tamt...