Jednak los nie chciał jej tego ułatwić.Szła powoli.
Od dawna myślałem, żeby napisać powieść inspirowaną losem społeczności żydowskiej.
Nawet teraz, gdy nie miała już przy sobie nikogo bliskiego ani też nawet zaprzyjaźnionego wroga, nie potrzebowała go do lamentu, płaczu czy pretensj...
Po takiej lekturze muszę, po prostu muszę, sięgnąć po cos lżejszego i przyjemniejszego.
Jednak los nie chciał jej tego ułatwić.Szła powoli.
Jednak los nie chciał jej tego ułatwić.Szła powoli.
Jednak los nie chciał jej tego ułatwić.Szła powoli.
Jednak los nie chciał jej tego ułatwić.Szła powoli.
Znałem go dostatecznie dobrze, by wiedzieć, że pod tym lekceważącym zachowa- niem kryło się złote serduszko i że naprawdę przejmował się losem dziwolą...
Pokręcone losy Klary- Izabella Frączyk 4.
Lecz Sybilla nie pozwoli tej gałęzi rodziny tak po prostu uschnąć!
"Chichot losu" - Hanka Lemańska 14.
Niektorzy piszą do wydawnictw, niekoniecznie po to, żeby dostać cos za darmo, tylko po to żeby się "zareklamować" i zaistnieć.
Te zdolności chyba nie przemijają od tak po prostu, ale po historii z Czarnym Polem i Tarocistami nie mógł być już niczego pewien.
Przypomniał mi się Jan Paweł II i jego słowa 'Że nie ma wolności bez solidarności' i cos w tym jest.
Może to zabrzmi banalnie: ale dla mnie ludzie, którzy czytają książki są po prostu mądrzejsi.