nawiązując do tematu wcześniej @gudrun zmieniło się miejsce biblioteki a ja jak u siebie w Mysłowicach pójdę do biblioteki 1 lub 2 z nadzieją że wypoż...
Karateka zatrzymuje się w pozycji żurawia, odbiera ode mnie zakupy, a potem wydaje z siebie karate-dźwięk i karatekuje je do mojego mieszkania.
Poza tym jestem estetą i nie lubię pożółkłych, pomiętych stron, brudnych, foliowych okładek i starych wydań.
Mam taki przytułek dla starych książek, których żal mi sie pozbyć, bo to albo perły literatury albo pozycje , do których mam ogromny sentyment.
Dla siebie wzięłam po brzegi załadowany czytnik, ale dzieciakom nic, no może prawie nic , najstarszy coś wrzucił do plecaka.
Z tym, że nie wiem, co Twoi wykładowcy rozumieją pod hasłem "współczesna" :) I mam ten kłopot wewnętrzny, że u mnie raczej są "starocie", czyli sprzed...