Przyspieszony puls do 200 uderzeń na minutę, fala zimnego potu na plecach, nerwowe próby uniknięcia spojrzenia teściowej, teścia i żony.., gdyż dosko...
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Było to przerażające spojrzenie, na poły bezmyślne, na poły gniewne i przepełnione strachem przed śmiercią.
@Link@Link Niezapomniana Alexis z Dynastii, Joan Collins, i jej pełne humoru i mądrości spojrzenie na świat.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Widzę go już trzeci raz w tym tygodniu- pomyślała i poczuła to samo co tego pamiętnego dnia-strach.
Bojąc się ruszyć, popatrzył na ojca ze strachem.
W jej szept się wsłuchuję, milczę – słysząc strach.
-Iwona zalotnie spojrzała na Łukasza.
Tyle samo bólu i strachu, co hardości, i odwagi
Gdy pierwszy raz go zobaczyłam i spojrzałam w jego pełne blasku zielone oczy, wiedziałam, że na jednym spotkaniu się nie skończy.
Strach jedną ręką ściskał go za gardło, a drugą skręcał żołądek w fikuśny paragraf. – Oczywiście, że włamywacz, kto inny pałętałby się po domu w środk...
– To nie strach przed starością – zaprzeczyła matka. – Będzie miał dość czasu na cioteczki, partnerki i cały ten kram, kiedy sam zacznie o tym myśleć
Zamknął gazetę i spojrzał na pulsującą, powoli przepalającą się żarówkę w łazience.