Avatar @Chassefierre

@Chassefierre

Trickster
127 obserwujących. 58 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
chassefierre
Napisz wiadomość
Obserwuj
127 obserwujących.
58 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.

Cytaty

Zdaje mi się, że jeśli człowiek stoi na przykład wobec nieuniknionej zagłady, dom się na niego wali, to ma wtedy ogromną ochotę usiąść, zamknąć oczy i czekać - niech się, co chce, dzieje!
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
- Synu - powiedział dziadek legwan - nigdy nie wierz człowiekowi. Bacz, jak oni zabijają się nawzajem. Widziałeś kiedy legwana, który mordowałby drugiego legwana? Widziałeś tygrysa mordującego drugiego tygrysa? Widziałeś lwa mordującego drugiego lwa? Walczą między sobą o pożywienie lub o samicę, ale kiedy któryś z nich zwycięży pozwoli pokonanemu odejść w pokoju i nie będzie go ścigał, aby go zabić. Tymczasem człowiek zabija dla przyjemności. Nie zabija z głodu. Nie zabija w obronie żony i dzieci. Zabija, bo lubi zabijać. Bo jest zły. Bo nie kocha nawet samego siebie. Dlatego nigdy nie wierz żadnemu człowiekowi. I trzymaj się od niego z daleka, a im dalej, tym lepiej.
Zanim zgotujemy Ziemianinowi traumę, pamiętajmy, że to z traumy wykluje się przyszły dorosły. A dorosłym będzie od osiemnastki w górę, czyli przez jakieś sześćdziesiąt lat. Sześć dekad będziemy się borykać z konsekwencjami spierdolenia skorupki za młodu! Dzieciństwo, to dalekie? Ledwie je kojarzę, ale co by zmieniło, gdybym pamiętał szczegółowo? Zostały po tych czasach obecne dziś blokady i predyspozycje, zestaw cech wzmocnionych i osłabionych, zręby charakteru, który z każdym kolejnym świadomym rokiem stawał się twardszy w obróbce. Od trzeciego do szóstego roku życia pracujesz sobie z plastelinowym charakterkiem, potem tężeje ów materiał jak modelina, okres dojrzewania przypomina glinę, a wejście w dorosłość - drewno. Z drewna przechodzisz potem w odlew z brązu i żeby coś w tym kruszcu pozmieniać, trzeba latami majstrować palnikiem na terapiach i medytacjach, klucząc między postanowieniami. Z różnym skutkiem.
- Kim jesteś? - spytałam, z konsternacją obserwując miłe zwierzątko. Trudno o głupsze pytanie.
- Jauuu kot - odpowiedziało zwierzątko.
- To dlaczego mówisz? - kontynuowałam serię niedorzecznych dociekań.
- Naumiałczyłem się.
- Jesteś kotem?
Nic nie odpowiedział.
Koleżanka Śmierć tak mnie nie wystraszyła jak ten kot. Ją tylko w głowie słyszałam, no może trochę w sercu, a kota ostrożnie wyciągniętą ręką pogłaskałam po miękkiej, ciepłej sierści.
Mówi się, że władza korumpuje, lecz w rzeczywistości bardziej prawdziwa jest teza, że władza przyciąga tych, którzy pragną być skorumpowani. Zdrowych na umyśle ludzi zwykle pociągają inne rzeczy. Kiedy podejmują działanie, traktują je jak służbę, która ma swoje granice. Tyran natomiast dąży do panowania i jest w tym nienasycony i nieubłagany.
Wiesz, czegoś się dowiedziałem. Przekonałem się, że wielkie sprawy nie odwzajemniają twojej miłości. Biorą i biorą, a nigdy nie dają nic w zamian. Wyssają z ciebie krew i duszę, jeśli im na to pozwolisz. Nigdy cię nie zwolnią. Straciłem żonę i syna, kiedy byłem daleko, walcząc za wielkie sprawy. Potrzebowali mnie, ale ja musiałem ocalić świat.
Jest taka teoria, według której, jeśli nie mamy odpowiednich słów na określenie tego, co dzieje się na naszych oczach, nie potrafimy nawet tego dostrzec. Jeśli nie umiemy odpowiednio opisać rzeczywistości, nie widzimy jej. Nie na odwrót.
- Wiedzieliśmy, że wszystko to kiedyś wezmą diabli - podjął wreszcie - ale przypatrywaliśmy się temu biernie. Powinny być jakieś nagrody za tego typu głupotę.
- Może wiedzieliśmy, ale nie potrafiliśmy w to uwierzyć - zasugerowała Lucy.
- Wiara. - Prychnął pogardliwie. - Mógłbym pocałować tysiąc krzyży. Pierdolić wiarę. Wierzyć można w Boga - ciągnął z goryczą. - W miłość. W zaufanie. Wierzę, że mogę ci zaufać. Wierzę, że mnie kochasz. - Uniósł ironicznie brew. - Wierzę, że Bóg patrzy na nas z góry i śmieje się wniebogłosy.
Wypił łyk drinka, a potem postawił kieliszek do martini na barze i zaczął go obracać machinalnie w palcach, gapiąc się na krążące w nim oliwki.
- Tu nie chodzi o wiarę. Myślisz, że ktoś taki jak Catherine Case z Las Vegas naprawdę w coś wierzy? Chodzi o to, żeby patrzeć i widzieć. Czyste dane. W dane się nie wierzy, tylko się je sprawdza. - Skrzywił się. - Gdybym miał wskazać palcem chwilę, w której naprawdę spierdoliliśmy sprawę, wybrałbym tę, w której uznaliśmy, że dane to coś, w co można wierzyć bądź nie.
Marnuję cenne dni. Sprowadzam siebie do poziomu maszyny do zarabiania pieniędzy. Nie uczę się niczego w tym trywialnym królestwie człowieka. Muszę się oderwać, wyjść w góry, by się dowiedzieć czegoś o świecie.
Wiesz, nic nie szkodzi, że zapominasz. Dobrze, że zapominamy. Czasami nawet musimy zapomnieć. Zapominanie jest ważne. Robimy to celowo. Dzięki temu możemy trochę odpocząć. Słuchasz mnie? Musimy zapominać. Inaczej już nigdy byśmy nie zasnęli.
Piękno to forma bez funkcji.
Wybaczyć innym możemy dopiero wtedy, gdy wybaczymy samym sobie i nauczymy się żyć z tym, co zrobiliśmy. Jeśli tego nie potrafimy, nie będziemy umieli żyć także z tym, co zrobili inni.
- Czy milczenie jest spowodowane chorym umysłem? - spytał.
- Milczenie jest złotem.
- Ponieważ jest zrobione ze światła?
- Jak to możliwe, że mówisz, skoro nie masz ust? - spytałam, ale nie bez czułości.
- Ponieważ jestem chory na umyśle?
- Jesteś zdrowy na umyśle, ale chorobliwie gadatliwy.
- Czy brak ust to choroba?
Chciałem ci tylko wyjaśnić, że jestem czarną dziurą. Żaden promień się ode mnie nie odbija. Jestem niewidzialny. Jestem dla wszystkich czarną dziurą we wszechświecie.
Nie ma się co łudzić, bohaterstwo sprowadza się do pomnika, pod którym wieńce tylko z przyzwyczajenia lądują. Lepiej po prostu przeżyć.
Najczęściej chorujemy z tęsknoty za miejscami, których nigdy nie poznaliśmy.
Sprzeciw, który wynika z głębokiego przekonania, jest lepszy niż przytaknięcie w celu dogodzenia komuś albo (co jest o wiele gorsze) w celu uniknięcia problemów.
Nie wybieraj drogi prowadzącej do nieszczęścia tylko dlatego, że ktoś tego od ciebie oczekuje.
Wydaje mi się jednak, że sami siebie oszukujemy, gdy sądzimy, że wszystkie poglądy są tak samo wartościowe. Osoby przepełnione nienawiścią i pragnące dzielić społeczeństwo, tyrani chcący tłumić wszelkie idee poza swoimi to jednostki, które dają światu jedynie ból i rozpacz. Naszym celem w życiu powinno być sprzeciwianie się takiej nienawiści.
Nie ma jednak na świecie przedmiotów, które wypełniłyby pustkę w naszych sercach. Musimy zrozumieć, że tworzenie daje o wiele więcej przyjemności niż kupowanie przedmiotów tylko po to, żeby je potem wyrzucić.
Inspiruj świat miłością, a nie strachem.
Świadom, że życie to nie jest szczebiot ptasząt, powtarzałem i zawsze powtarzam: nie jest zbrodnią przerwać je - zbrodnią jest je począć, sprawić, że zaistnieje cierpienie tam, gdzie go nie było.
Ludzka miłość może się wyrażać na wiele sposobów. Może być gwałtowna i namiętna. Może być łagodna i skromna. Może być pełna radości lub tragiczna. Może przynosić ból i cierpienie. Może być nawet nieco patetyczna i śmieszna. Jednym tylko nigdy być nie powinna: powodem do wstydu.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl