Obiecałam sobie, że nie wrócę do tej serii, ale kontynuacja wpadła mi w ręce i... w jeden dzień przeczytałam. Lepsza od części pierwszej, główna bohaterka w końcu nabiera kolorów, coś się wyjaśnia, coś nowego się dzieje... podsumowując: może dobrze, że sprawdziłam drugi tom, bo to sprawiło, że będę bardziej przychylnym okiem patrzeć na kolejne częś...