Po przeczytaniu „Korposzczurów” Dana Lyonsa utwierdziłam się w przekonaniu, że żyjemy w jakimś kompletnie pokręconym świecie i aż trudno uwierzyć, że ludzie znoszą takie warunki pracy i atmosferę w korporacjach, ponosząc ogromną cenę za niewielkie wynagrodzenie. Skąd się biorą ludzie, którzy są w stanie deptać i niszczyć życie innych? To osobne py... Recenzja książki Korposzczury. Jak kultura korpo zrobiła z naszej pracy piekło
Debiuty zawsze są wielką niewiadomą, jednak okładkowe rekomendacje zawsze pomagają ocenić zawartość i zdobyć choć niewielkie wyobrażenie o tym, co nas czeka w środku. „Znikająca ziemia” Julii Philips ma dość niepozorną obwolutę, która niekoniecznie przyciąga wzrok, jednak dość dobrze oddaje wyobcowanie i rodzaj pustki, jaka jest udziałem bohaterów... Recenzja książki Znikająca ziemia
Nie ma granic moje zaskoczenie, kiedy sięgam po nowość wydawniczą nieznanej mi autorki i szybko okazuje się, że jest to jedna z poczytniejszych polskich pisarek, która ma swoim dorobku już dziesiątki powieści. Nie ma to też dla mnie żadnego znaczenia, jednak poczułam trochę żalu, że wcześniej nie poznałam twórczości Marii Nurowskiej, bo jej „Nakar... Recenzja książki Nakarmić Wilki
Moje wieloletnie doświadczenie w budowaniu relacji z mężem pozwala mi stwierdzić tylko to, że wzajemnie denerwujemy się coraz bardziej i a coraz mniej rozumiemy i spełniamy swoje potrzeby. Już dziesięć lat z okładem zbierania doświadczeń, ale też wielkich zmian w naszym nie tylko wspólnym, bo również osobistym życiu sprawiło, że wypracowane wcześn... Recenzja książki Mężczyźni miłość i seks
Ostatni tydzień spędziłam z „Macochami” Danuty Ewolusi (nieee, nie jest to długa albo trudna książka, to ja mam mało czasu) i muszę przyznać, ze zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Powieść dotyczy dwóch kobiet – Anity i Nadii, sióstr, które serdecznie się nienawidzą, nie kontaktują ze sobą, jednak życie tak im się poukładało, że spotkały się w g... Recenzja książki Macochy
Do świąt jeszcze daleko, bo mamy dopiero połowę października, ale przyznać muszę, że sama myślę już o nich coraz częściej, a to za sprawą trzyletnich bliźniaków, którzy pojawili się w moich życiu i od kilku miesięcy czekają na zimę i Świętego Mikołaja. Mimo że zapach choinki, cynamonu, pomarańczy i goździków to jeszcze nie ten moment, to z pewnym ... Recenzja książki Śnieżna siostra
Patrząc na okładkę książki „Księżniczka” Lucyny Olejniczak z góry można założyć, że nie będziemy mieli do czynienia z lekką i przyjemną lekturą o szczęśliwej kobiecie. Widać na niej dziewczynkę w białej sukience, siedzącą na klatce schodowej i patrzącej w dół, co od razu buduje nastrój jakiegoś rodzaju smutku, czy nawet zagrożenia. I rzeczywiście,... Recenzja książki Księżniczka
Niewiele w naszym społeczeństwie mówi się o chorobach psychicznych, które uważane są za trochę wydumane, nieprawdziwe. Za faktycznie chorych uznaje się może co najwyżej psychopatycznych morderców, ale inne zaburzenia są bagatelizowane, mimo że trudne dla osób ich doświadczających i ich bliskich. Wizyta u psychologa lub psychiatry ciągle uznawana j... Recenzja książki Choroby duszy
Niedawno poznałam Besta Selera, który rozwiązywał zagadkę zaginięcie Wiórki Kokos, zaczęłam więc tą znajomość niejako od końca, bo początkiem działalności śledczej szeryfa w Jarzynowie była zagadka znikających warzyw w jego rodzimej miejscowości. Poprzednia lektura była urzekająca, tym samym musiałam dowiedzieć się, jakie są jej początki. „Best Se... Recenzja książki Best Seler i zagadka znikających warzyw
Troszkę żałuję, że poznałam Besta Selera dopiero przy okazji odkrywania tajemnicy roku Kokosów, czyli od drugiej części cyklu przygód tego vege detektywa, bo niestety nie wiem przez to, co odwijały w pierwszej części Brukselki. Pozostaje mi tylko wielka radość z tego, że w ogóle trafiły na moją półkę przygody tych niezwykłych śledczych. Mikołaj... Recenzja książki Best Seler i tajemnica rodu Kokosów
Wśród lekkich, sielskich opowieści o losach kobiet z małych miejscowości pierwsze miejsce pod względem jakości zajmują utwory Katarzyny Enerlich, która już dawno urzekła mnie swoimi historiami osadzonymi na ziemiach Warmii i Mazur. Bez zastanowienia sięgnęłam więc po jej najnowszą „Akuszerkę z Sensburga” i z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że ... Recenzja książki Akuszerka z Sensburga
Jakże piękną lekturę dostałam do przeczytania! Mowa o książce Radka Raka „Baśń o wężowym sercu”, którą smakuję od kilku dni i nie mogę się nacieszyć bogactwem językowym, tajemniczością, złowrogością postaci, plastyczną fabułą i niezwykłą wyobraźnią autora. Książka odnosi się do rabacji galicyjskiej, czyli powstania chłopskiego z 1846 roku, którzy ... Recenzja książki Baśń o wężowym sercu