Wiele słów wypowiadamy w swoim życiu, ale te magiczne pozwalają nam poprawiać relacje, czuć się docenionym, mogą łagodzić konflikty i sprawiają, że można czasami coś naprawić. Te słowa to PROSZĘ, PRZEPRASZAM, DZIĘKUJĘ. Jak wiele mogą zmienić w naszym życiu niejeden człowiek zapewne się o tym przekonał. Niestety w pewnych okolicznościach trudno zdobyć się, żeby je wypowiedzieć. Jeśli dorosły człowiek ma problem z ich wypowiadaniem to nasze dziecko również nie będzie znało wagi wypowiadanych słów. Przykre słowa wypowiedziane w złości, czy gniewie mogą ranić bardziej niż czyny. Bywa, że pamiętamy je przez całe życie, a powstała z tego tytułu zadra w sercu nie chce się zagoić. Wypowiedziane złośliwości nie da się z powrotem włożyć do ust i wymazać je całkowicie z pamięci. Tak trudno przyznać się do błędu szefowi w pracy, który nas źle, czy niesłusznie potraktował. Natychmiast oceniamy go przez pryzmat doznanej krzywdy. Jak bardzo zyskuje w naszych oczach, kiedy zdobywa się na przeprosiny tłumacząc, że nie miał racji. Czujemy się wówczas docenieni, potrzebni, a swoim zachowaniem wzbudza nasz szacunek. Rzeczą ludzką jest popełnianie błędów, ale przyznanie się do nich eksponuje naszą klasę. W rodzinie dzieje się podobnie. Tak trudno przeprasza się dzieci, które niesłusznie były zganione. Rodzic niczego nie straci w oczach dziecka, jeżeli przyzna się do błędu i wypowie to magiczne słowo przepraszam. Wręcz odwrotnie dziecko uzna, że jest takim samym, ważnym członkiem rodziny, którego nie tylko rodzice kochają, ale również szanują. Rośnie wzajemne zaufanie i tworzy się szczególna nić porozumienia. Nie raz, nie dwa rodzice prosząc dziecko o wykonanie jakiejś czynności słyszą w odpowiedzi znienawidzone słowo ,,zaraz”. Młody człowiek nie zdaje sobie sprawy jak rodziców irytuje taka postawa i ubogi zasób słów oznaczający zwłokę na nie wiadomo do kiedy. Natomiast, gdy dziecko nawet po ociąganiu się spełni naszą prośbę to należy mu za to podziękować. Będzie zaskoczone i zażenowane. Kiedy do tego dodamy krótką, rzeczową rozmowę bez nakręcania się i zbędnych, negatywnych emocji może to przynieść zmiany na przyszłość. Świetnie działa przykład z odwróceniem sytuacji, czy Ty chciałbyś, żeby to, czy tamto? Dorośli bogatsi w doświadczenie łatwiej mogą zaprezentować przykłady. Rozmowa o magicznych słowach, jak również stosowanie ich w codziennym życiu pozwoli dzieci uwrażliwić, a w przyszłości doda im szczególnego awansu społecznego.
W Niemczech zaskoczył mnie niespotykany w naszym kraju zwyczaj. Mijani nieznajomi w parku, na ulicy mówili sobie ,,dzień dobry”. Było to bardzo miłe i zaskakujące. Mówienie sobie ,,miłego dnia” stało się u nas bardzo popularne choć nie jest to rodzimy zwrot. Tak wiele można zyskać używając grzecznościowych zwrotów nie tylko od święta.
Sara Romska