Ależ skąd! Ja mogę zarzucić mu nijakość - intelektualną. W treść ,,Chama...'' nie wnikam, ale szczerze wątpię, żeby człowiek twierdzący, że dziwi się, że ,,ekoświry'' nie zakazały świąt bo ludzie po nich pierdzą(!), więc emitują dwutlenek węgla, a karpie nie mają systemu nerwowego(!) i robią takie pac, pac pyszczkami i to ,,się tak kojarzy, jakby się dusiły'' co ,,wzrusza rozmaite duszyczki ekologiczne'' ma cokolwiek sensownego do powiedzenia.
Nie rozumiem fenomenu tego człowieka.
Nie rozumiem, jak ktoś obnoszący się z tak rażącą ignorancją może być pokazywany, promowany i wydawany przez kogokolwiek.