Robert

Do sprzedania ponad 30 książek, wklejanie tutaj wszystkich byłoby zbyt czasochłonne, więc podaję linka do listy:

http://www.zakladnik-ksiazek.pl/kiermasz/

http://www.zakladnik-ksiazek.pl/2012/03/konkurs-konkurs/

Do zdobycia dwa egzemplarze książki "Być jak Steve Jobs".

słucham słucham. Dobre na wieczorne odprężenie :)

u mnie mało, bo łącznie koło 500 sztuk, w tym prawie 100 mam "na miejscu". Tematyka różna, począwszy od reportaży, literatury faktu, książek popularnonaukowych, przez powieści sensacyjne, kryminały, thrillery, horrory, a skończywszy na science-fiction, fantasy i fantastyce czy szeroko rozumianej literaturze młodzieżowej.

Trzeba będzie w najbliższym czasie zapolować na tą książkę :)

No ale wszyscy jesteśmy w tych 12% co książki czyta regularnie :)

Kurcze, mam podobnie. Tyle lat czytam przy jedzeniu i żadnej książki nie zaplamiłem :)

anek7 - cieszę się :) Za jakiś czas mam będę publikować wpis o taniej książce, na pewno odezwę się po jakieś smakowite informacje w tym temacie :)
Targ z książkami rzeczywiście fajny, ale jak dla mnie za drogi, celuję w trochę niższy przedział cenowy :)

@Juliab3 - dlatego właśnie wrzuciłem twojego bloga do obserwowanych, mam nadzieję na ciekawą i dłuższą lekturę :)

I nie, nie mam nic przeciwko nowym blogom. Raczej przeciwko tworzeniu blogów jedynie jako wymogu przy nawiązywaniu współpracy z wydawnictwami. Na dłuższą metę to nie jest tak łatwo, wymaga to dużo czasu i potu. No i trzeba szlifować warsztat, żeby 'opinie' można było w końcu n...

@Juliab3 - nie żebym był jakimś krytykantem, ale patrząc po twoim blogu to o pasji pisania 'recenzji' po miesiącu pisania ciężko mówić. Trzymam kciuki, obserwuję, mam nadzieję, że za kilka miesięcy nadal będziesz pisać recenzje.
w kwestii wyszukiwania: tylko bloger szuka "bloga z recenzjami" (fraza: blog recenzje), zwykły człowiek szuka "recenzji konkretnej książki" (np. fraza: nefilim recenzj...

Jak tak patrzę na tą dyskusję, to niedługo naprawdę wydawnictwa wszystkie maile z prośbą o współpracę będą wyrzucać od razu do kosza. Jeśli dobrze naliczyłem, to przy okazji dyskusji powstało 7 nowych blogów, około drugie tyle ze stażem około miesięcznym startuje do współpracy z wydawnictwami.
Stąd logiczne, że wydawnictwa pytają o odwiedziny, odsłony i użytkowników. Dodatkowym parametrem jest...

Dzień dobry o poranku :)

heh, drogi ten czytnik :/
A już miałem nadzieję, że sobie takie cudo zafunfuję.

W moim przypadku warto kupować książki. Jeśli kupuję jakąś książkę, to rzadko zdarza się żebym był jej jedynym czytelnikiem. Można powiedzieć, że mam taką małą biblioteczkę, z której wypożyczają moi znajomi. Im częściej jest pożyczana, tym, uważam, lepiej są to wydane pieniądze.
A i jak mówi inez21, po co trzymać jakieś szklane/porcelanowe zbieracze kurzu, skoro można mieć mas...

U mnie były 4 godziny snu, i od 8 rano już siedzę na uczelni. Ja i litr kawy :)

Dzień-dobry-wieczór wszystkim, którzy siedzą jeszcze przy nocnej lekturze.
Ja właśnie z kubkiem kawy pochłaniam "Odyseję Kosmiczną 2061" A.C. Clarke, i nie mogę się oderwać :)

Arthur C. Clarke i jego cykl "Odyseja kosmiczna". Świetny kawał literatury s-f i alternatywnej Ziemii, chociaż trzeba przyznać, że co raz mniej z tego jest już s-f :)

Dzień dobry :)

Albo wszyscy poszli na WOŚP.

Średnio czytam dwie książki na raz. Jedną lżejszą, na wszelkiego rodzaju wypady, stojąc w kolejkach, czekając do dentysty, czy siedząc w parku. Drugą cięższą tematycznie, czytam u siebie, w przytulnym kącie z kubkiem kawy, lekką muzyką i odpowiednim nastrojem.
Czasami zdarza mi się przyszaleć i czytać na raz 4-5 książek, ale zawsze cierpi na tym któraś z aktualnych lektur.

Krótko, zwięźle, tematycznie :)

Mam na imię Robert i od kilku lat jestem Książkoholikiem. Dobrze mi z tym :)

świetne :)

Zaiste, fantastyczna lektura to musi być. Opis, żeby nie było, co najmniej intrygujący. Dawno mnie w ten sposób żadna książka nie zaciekawiła. A fragment na stronie Fabryki też świetny :)

Czasami mam taką niemoc. Nawet ostatnio: przeczytałem już wszystkie książki jakie zalegały mi na półce i nie mogłem zdecydować się na kolejną. Wszystkie były niefajne itp. - miałem niechęć do czytania czegokolwiek.
Wziąłem się za oglądanie filmów i przez to szybko wróciłem do książek. Filmy są tak płaskie, komercyjne itd. że jedyna fajna w nich rzecz to efekty specjalne. W książce jest ta głęb...

Jeszcze niestety nie, ale już widziałem w empiku. Przeczytałem kilka stron i zapowiada się naprawdę ciekawie. Trochę zniechęca cena 35zł, za niewiele ponad 400 stron, ale tempo akcji w pierwszym rozdziale obiecuje brak nudy.
Powoli zbieram fundusze, więc może w ciągu najbliższych kilku tygodni uda mi się ją przeczytać :)