Niedobry pasterz

Przemysław Borkowski
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 14 ocen kanapowiczów
Niedobry pasterz
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 14 ocen kanapowiczów

Opis

W podolsztyńskim lesie zostaje brutalnie zamordowana piętnastolatka. Ślady na ciele oraz ubraniach wskazują, że morderca jest wyjątkowo bezwzględny. Kiedy w kilka dni po odnalezieniu zwłok okoliczny pijak przyznaje się do winy, sprawa wydaje się zamknięta. Do momentu, gdy na komisariat przychodzi ksiądz miejscowej parafii i oznajmia, że to on zabił dziewczynę. Presja mediów i społeczeństwa, by znaleźć mordercę, jest na tyle duża, że policja zwraca się do Zygmunta Rozłuckiego. Jednak psycholog podejmuje śledztwo dopiero wtedy, gdy do Olsztyna przybywa żądna władzy dziennikarka Janczewska. Działając w duecie, przysporzą sobie wielu wrogów, a ich własne życia znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Data wydania: 2018-05-09
ISBN: 978-83-7976-940-7, 9788379769407
Wydawnictwo: Poznańskie
Cykl: Zygmunt Rozłucki, tom 2
Stron: 485

Autor

Przemysław Borkowski Przemysław Borkowski
Urodzony w 1973 roku w Polsce (Olsztyn)
Przemysław Borkowski jest twórcą kabaretowym. Absolwent polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, obecnie współtworzy Kabaret Moralnego Niepokoju. Oprócz działalności kabaretowej opublikował wraz z Mikołajem Cieślakiem i Robertem Górskim tomik wierszy...

Pozostałe książki:

Rytuał łowcy Śmierć nie ucieknie Wieża strachu Noc poślubna Zakładnik Diabelski krąg Niedobry pasterz Widowisko Hotel Zaświat Gra w pochowanego Dziedzictwo gwiazd. Antologia fantastyki Zeszyt w trzy linie
Wszystkie książki Przemysław Borkowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Kryminał, alkohol i... kryptoreklama?

4.03.2025

Zaczyna się mocno. Brutalne morderstwo, tajemniczy ksiądz przyznający się do winy, media żądne sensacji. Wchodzę w tę historię jak w gęsty podolsztyński las – z ekscytacją i lekkim dreszczem niepokoju. Ale im dalej w ten las, tym bardziej zaczynam potykać się o butelki. Nie zrozumcie mnie źle – pomysł na fabułę jest świetny. Mamy mroczną zagadkę,... Recenzja książki Niedobry pasterz

@Malwi@Malwi × 29

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@beata87
2019-12-29
6 /10
Przeczytane

Dobra powieść kryminalna, a jeszcze lepsze studium alkoholizmu:) Wątki kryminalne i poprowadzenie śledztwa ciekawe, intryga wije się i wciąga, ale to ciągłe chlanie Rozłuckiego było bardzo męczące. Powodowało też chaos w śledztwie i przesyt informacji nt. degustowanych płynów. Powieść jest zaskakująca i momentami zabawna. Po jakimś czasie sięgnę po kolejny tom, ale teraz muszę odpocząć od tego ciągłego picia... Mam wrażenie, że też mam kaca:)

× 10 | link |
@sandrajasona
@sandrajasona
2019-11-01
3 /10
Przeczytane Przeczytane w 2019

Zostaje zamordowana piętnastolatka, Zygmunt Rozłucki, który rozpoczął pracę, jako psycholog w pobliżu rozpoczyna śledztwo. Do zabójstwa przyznaje się proboszcz pobliskiej parafii, Zygmunt nie wierzy w jego winę.
Spróbowałam drugi raz i już wiem, że źle zrobiłam. Sprawa kryminalna nie porwała, w miarę pojawiania się ewentualnych winnych nie wierzyłam w ich winę, powód i morderca mocno rozczarował – na wskroś zwyczajny i banalny. Natomiast reszta to studium picia trunków, miłości nieodwzajemnionej i banalnych tematów. Ile można pisać o gatunkach wódek i piciu Zygmunta? Nawet nie jestem w stanie zastanowić się nad bohaterami, budzili jedynie irytację swoim zachowaniem, czy tak zachowują się dorośli? Jedyne zainteresowanie wzbudzały rozmowy na posterunku dotyczące samej sprawy.

× 5 | link |
@Czytada
@Czytada
2019-01-08
10 /10

Niedobry pasterz to druga część cyklu przygód psychologa Zygmunta Rozłuckiego i dziennikarki Karoliny Janczewskiej. Główny bohater postanawia przeprowadzić się z Warszawy do domku nad jeziorem zamieszkanego niegdyś przez nauczyciela Adama Romanowskiego. Na dwa dni przed jego przyjazdem dochodzi do brutalnego morderstwa na 15 letniej Ewie Krupińskiej. Do morderstwa przyznaje się okoliczny pijak Robert Nadolski, który w młodości był zakochany w matce Ewy. Jednak krąg podejrzanych rośnie z chwilą, gdy na komisariat trafia ksiądz z okolicznej parafii. Do śledztwa zostaje przydzielony psycholog, który w duecie z dziennikarką ponownie będzie dochodził prawdy.
Sięgając po tę książkę nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Nie znałam twórczości pana Borkowskiego, którego głównie kojarzyłam z kabaretu Moralnego Niepokoju. Przyznaję byłam zaskoczona moim odbiorem. Książka okazała się na tyle ciekawa, że mnie pochłonęła i to dosłownie. Dzięki ciekawej fabule niezwyle szybko się ją czyta. Do samego końca nie wiedziałam kto jest mordercą dziewczynki. 15 letni Adrian Tkacz, pijak Robert Nadolski, ksiądz Andrzej Smolarek, czy lokalny przedsiebiorca Andrzej Gorbała? A może zupełnie ktoś inny? Gorąco polecam i nie ukrywam niecierpliwie czekam na III część.

× 3 | link |
@Eli1605
2019-11-18
4 /10
Przeczytane 2018

Niestety ale książki pana Borkowskiego nie przypadły mi do gustu. Dla mnie to nie kryminał ale studium alkoholizmu, jego powodów, rozwoju i skutków. A wszystko to na przykładzie psychologa współpracującego z policją. Nawet fakt, że mimo zamroczonego umysłu rozwiązuje on zagadki nie czyni tej książki lepszej. Na uwagę zasługuje jednakże nieszablonowe zakończenie. Ale każdy z nas ma swój własny gust i nie musicie podzielać mojej opinii.

× 3 | link |
@e-ela55
@e-ela55
2020-01-16
3 /10
Przeczytane F/audiobook Niedoczytane

Wysłuchałam 40% audiobooka i wystarczy mi już tych procentów

× 2 | link |
@Malwi
2025-03-04
4 /10
Przeczytane
WI
@wilsonbasket6
2023-04-15
8 /10
Przeczytane Posiadam
@hag
2021-12-21
9 /10
Przeczytane
KA
@ewus23_3
2020-12-04
7 /10
Przeczytane
GA
@garbos
2020-10-04
7 /10
Przeczytane
@Vernau
2020-06-17
7 /10
Przeczytane Kryminał
@miedzyksiazkami
@miedzyksiazkami
2020-01-28
8 /10
Przeczytane
@nellik29
2019-11-08
4 /10
Przeczytane
BT
@Bozena_T
2019-08-04
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

"Wódka jest jak życie- powiedział z udawanym patosem-niby wiadomo, że kiedyś się skończy, ale jak przychodzi co do czego, zawsze jest to nieprzyjemne zaskoczenie."
— Ja nie kła­mię. — Ale nie mówi pan wszyst­kie­go. — Mam do tego prawo. — Nie­ca­ła praw­da to kłam­stwo. Da­wa­nie fał­szy­we­go świa­dec­twa. Pan je daje wobec sie­bie. — Li­te­ral­nie rzecz bio­rąc, to przy­ka­za­nie od­no­si się tylko do bliź­nie­go. „Nie dawaj fał­szy­we­go świa­dec­twa prze­ciw bliź­nie­mu swemu”. — Czyli prze­ciw sobie można? Można szko­dzić sobie sa­me­mu? Nie jest to przy­pad­kiem grzech? Skoro je­ste­śmy stwo­rze­ni przez Boga, to czy nie jest grze­chem świa­do­me szko­dze­nie jego dzie­łu? Ksiądz za­sta­no­wił się. — Nie, jeśli ro­bi­my to w do­brej in­ten­cji – od­po­wie­dział. – Na przy­kład gdy na­ra­ża­my życie, bro­niąc swo­jej ro­dzi­ny, nie jest to grze­chem.
— Daj spo­kój! – Jego przy­ja­ciel mach­nął ręką. – Je­ste­śmy przy­zwy­cza­je­ni. To nie bi­blio­te­ka, tylko przy­chod­nia dla wa­ria­tów. Dzień bez chryi jest dniem stra­co­nym.
Bar­dzo się cie­szę, tym bar­dziej, że wy­gra­łem dzię­ki temu sam ze sobą za­kład. — Co było na­gro­dą? – spy­tał Roz­łuc­ki, sia­da­jąc na krześ­le przed biur­kiem ko­le­gi. — Ekler­ka na dru­gie śnia­da­nie w na­szym szpi­tal­nym barku. Nor­mal­nie biorę jo­gurt. Muszę dbać o linię.
Ale mogę ci po­ży­czyć z pry­wat­nych pie­nię­dzy. — A co, jeśli nie oddam? — Bę­dziesz miał wy­rzu­ty su­mie­nia, spad­nie ci sa­mo­oce­na i bę­dziesz się czuł jak ostat­nia szma­ta bez ho­no­ru. Chęt­nie za coś ta­kie­go za­pła­cę.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Zakładnik
Zakładnik
Przemysław Borkowski
6.9/10
Podczas porannego programu na żywo do studia telewizyjnego wkracza uzbrojony mężczyzna. Bierze zakła...
Widowisko
Widowisko
Przemysław Borkowski
6.2/10
Podczas parady ulicznej rozpoczynającej festiwal teatralny w Olsztynie ginie jeden z miejskich urzęd...
© 2007 - 2025 nakanapie.pl