Przeczytane
2015
Mam
Proza polska
2009 do września
Prehistoria
2019
2022
Tym razem autorka pokusiła się o sprokurowanie kryminału, oczywiście kryminał jest raczej tłem dla obserwacji obyczajowych, tym niemniej - trup się ściele niejednokrotnie.
Spotykamy znane z wcześniejszych powieści Wikę Wojtyńską i Lalkę Manowską w chwili, gdy są odsuwane od prowadzenia własnego programu przez wszechwładną panią dyrektor.
Z czasem okazuje się, że pani dyrektor uprawiała intensywny mobbing na większości pracowników szczecińskiej telewizji, więc kiedy pada ofiarą morderstwa - nikt jej nie żałuje.
Tym razem główną bohaterką jest Ilonka Dymek (zwana Karambol, jako że prowadzi magazyn motoryzacyjny) i poznajemy jej perturbacje życiowe, a ona sama, potraktowana lekceważąco przez komisarza policji zamierza mu udowodnić, że potrafi dojść do prawdy i ustalić, kto zabił panią dyrektor.
Całość jest lekka w odbiorze, przyjemna w lekturze i zawiera, co charakterystyczne dla autorki - poważne treści, związane z odrzuceniem, traumą czy mobbingiem - podane w sposób, który czytelnika nie przytłacza.