Siódmy koci żywot

Beata Dębska, Eugeniusz Dębski ...
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 43 ocen kanapowiczów
Siódmy koci żywot
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 43 ocen kanapowiczów

Opis

(Wydanie I, Wydawnictwo Agora, Warszawa, 2023)

"Siódmy koci żywot" - Tylko osiem procent ludzi spiera się ze swoimi kotami. Pozostali, na szczęście dla siebie, po prostu słuchają ich poleceń.

Kiedy Jovan upada ugodzony nożem mordercy, Sheila stoi na balkonie i wszystkiemu się przygląda. Tylko ona widzi zabójcę i chociaż nie zna motywu zbrodni, wie już, że zrobi wszystko, żeby pomścić swojego opiekuna. Jest tylko jeden problem: Sheila jest kotem…

Po świetnie przyjętym przez czytelników cyklu o detektywie Tomku Winklerze Beata i Eugeniusz Dębscy zaczynają zupełnie nową przygodę, w której kryminał i komedia idą ramię w ramię.

Eugeniusz Dębski ma na swoim koncie przeszło 100 opowiadań i ponad 20 powieści, z których część doczekała się przekładów na języki rosyjski, czeski, węgierski i niemiecki. Uhonorowany Śląkfą, był też kilkukrotnie nominowany do Zajdla, najważniejszej polskiej nagrody dla twórców literatury fantastycznej. Beata Dębska jest absolwentką Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, na co dzień prowadzi biuro doradztwa podatkowego. Oboje mieszkają we Wrocławiu, gdzie rozgrywa się także akcja ich kryminalnego cyklu o detektywie Tomaszu Winklerze. Do tej pory ukazały się cztery tomy tej serii: Dwudziesta trzecia, Zimny trop, Szwedzki kryminał oraz Śmierć druga.

Jest trup? Tak, i to w dodatku zagraniczny! Jest akcja? Owszem, i to taka, że trudno się oderwać od lektury! Jest coś ekstra? Jasne, kotka, która była świadkiem morderstwa i opowiada wszystko ze swojego punktu widzenia. Werdykt? Znakomity, wciągający kryminał. Polecam!

Alek Rogoziński

Kiedy pracownica prosektorium oprócz trupa znajduje w worku na zwłoki całkiem żywą i zirytowaną sytuacją kotkę, powiedzenie o niekupowaniu mruczka w worku nabiera nowego znaczenia. A to dopiero początek sensacyjno-humorystycznych zdarzeń w najnowszej powieści Dębskich. Siódmy koci żywot to prawdziwy rollerKOTster emocji. Czytajcie, a zamruczycie z zadowolenia.

Marta Matyszczak

Dobre kotki łapią myszki… albo morderców. Jeżeli denat z nożem w sercu jest właścicielem niezwykłej kotki, to komisarz Magdalena Borkońska nie ma wyjścia. Musi prowadzić śledztwo, podążając również kocimi ścieżkami. Polecam!

Joanna Jodełka

Ludzki intelekt miewa ograniczenia. Co innego koci. Siódmy koci żywot to napisana z wdziękiem i błyskotliwym humorem doskonała komedia kryminalna, w której bystra kotka miauczy pierwsze skrzypce. Czytajcie i delektujcie się!

Małgorzata Starosta
Data wydania: 2023-04-26
ISBN: 978-83-268-4173-6, 9788326841736
Wydawnictwo: Agora
Stron: 336
dodana przez: Vernau
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Beata Dębska Beata Dębska Beata Dębska jest absolwentką Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, na co dzień prowadzi biuro doradztwa podatkowego. Mieszka we Wrocławiu.

Pozostałe książki:

Siódmy koci żywot Szwedzki kryminał Dwudziesta trzecia Zimny trop Śmierć druga Spis lokatorów
Wszystkie książki Beata Dębska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Pijany wujek na weselu

WYBÓR REDAKCJI
20.07.2023

Już na samym wstępie muszę przyznać, że kompletnie nie rozumiem tych wysokich ocen i zachwytów nad najnowszą książką Dębskich. A już wspominki o tym, jakoby treść była pełna ,,wyśmienitego humoru'' wprawiają mnie w niesłychane zdumienie. Bo wiecie, ,,Siódmy koci żywot'' miał być komedią kryminalną. Tylko, że nie był śmieszny. No i tego kryminału... Recenzja książki Siódmy koci żywot

Wszystkie kocie fazy, czyli co o nich wiemy?

WYBÓR REDAKCJI
24.05.2023

@Obrazek „ludzkość by zwariowała, dowiedziawszy się, że my myślimy” Powieści kryminalne to gatunek, po który sięga duża część czytelników przyzwyczajonych do określonych schematów, według których toczy się fabuła, losy bohaterów i śledztwo. I już myślimy, że nic nowego nie pojawi się w tym rodzaju literatury, aż tu nagle, pewnego dnia pojawia... Recenzja książki Siódmy koci żywot

@Mirka@Mirka × 6

Czy kot może być dobrym śledczym?

WYBÓR REDAKCJI
9.05.2023

„Siódmy koci żywot” to doskonała komedia kryminalna! Mamy tu bardzo intrygującą zagadkę, wyśmienity humor i wyjątkową bohaterkę. Jestem przekonana, że takie połączenie zadowoli miłośników kryminałów, komedii i kotów. Mnie ta historia porwała od pierwszych stron. We Wrocławiu dochodzi do zbrodni i to w biały dzień. W swoim mieszkaniu zostaje ugo... Recenzja książki Siódmy koci żywot

Gdzie kot nie może tam człowieka pośle!

9.05.2023

Z małżeństwem Dębskich jest mi po drodze od chwili, w której zapoznałam się z serią o Tomku Winklerze. Podbili nie tylko moje serce, ale mają już rzesze wiernych czytelników. Tym razem zaskoczyli wszystkich, ponieważ ich nowy kryminał nie ma nic wspólnego z prywatnym detektywem i jego niesamowitą babcią Romą. Czy rozczarowali? Mnie z pewnością nie... Recenzja książki Siódmy koci żywot

@jorja@jorja × 28

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@daka_portal
2023-05-01
8 /10
Przeczytane od Wydawcy

Kiedy dowiadujesz się, że autorzy twojej ulubionej serii kryminałów napisali nową książkę, gdzie bohaterem jest twoje ulubione zwierzę domowe, naprawdę niecierpliwie oczekujesz dostawy.
I wreszcie jest!
Beata i Eugeniusz Dębscy w swojej nowej odsłonie na szczęście nie pozbawili nas ciepłego, miejscami błyskotliwego humoru, który tak polubiłam z serii o detektywie Tomku Winklerze. Książka, w której koteczka Sheila (vel Szelka) doprowadza do ukarania mordercy swojego właściciela (sorry- opiekuna), jest przezabawna, inteligentna i prawdziwie rozrywkowa.
Przy czym sama historia kryminalna nie jest tutaj tylko dodatkiem do komedii. To jest pełnokrwista, dobrze wymyślona intryga, niepowielana i pozbawiona stereotypu. Wciągnęła mnie bez reszty. Nie rezygnując z ogólnie rozrywkowej wymowy całości, udało się autorom umiejętnie wpleść wątki prawdziwie dramatyczne. Uśmiechając się podczas lektury, nie raz poczujemy drgnienie serca, niepokój lub wręcz strach.
Jak zwykle u Dębskich wszystkie postacie są charakterne, a już szczególnie prowadząca śledztwo komisarz Magdalena Borkońska. Mam nadzieję, że jeszcze ją spotkamy i rozwiążemy razem niejedną zagadkę.
Smaczki też występują- jak na przykład spotkanie na ulicy podkomisarza Maćka Malickiego z … babcią Tomka Winklera (och! Jak ja tęsknię za babcią Romą…a właściwe za jej przepychankami słownymi z wnukiem).
Widać, że autorzy mają z kotami do czynienia na co dzień...

× 16 | Komentarze (1) | link |
@ela_r22
2023-05-23
8 /10
Przeczytane 2023 Kryminał - Sensacja Thriller

Motyw zwierzęcia jest stosowany w literaturze od niepamiętnych czasów. Już starożytni Egipcjanie w swoich wierzeniach przypisywali im szczególną rolę. Jest to ukazywanie ludzkich cech, przy pomocy zwierzęcia, w tym przypadku jako bohater pojawia się kot. Zwierzę widzi śmierć swojego pana. Zdaje sobie sprawę, że od tej pory jest zdane na siebie. Uczucie pustki i tęsknoty wywołuje w nim chęć zemsty, odwetu za śmierć bliskiej osoby.

„Siódmy koci żywot” to kotka Sheili, wraz z Panią detektyw krok po kroku, doprowadzi nas do rozwiązania tajemniczej śmierci swojego opiekuna Jovana, Serba mieszkającego we Wrocławiu.

Beata i Eugeniusz Dębscy twórczość tych pisarzy pokochałam dzięki serii o Winklerze. Dla mnie to bezkonkurencyjni mistrzowie w tworzeniu świetnego kryminału połączonego z komedią. Bogate słownictwo, z sarkastyczną, prześmiewczą fabułą, podaną w niezwykle charakterystyczny sposób, tylko dla Dębskich.

Czy tak na luźno podany kryminał może wzbudzać w nas emocje?
Oczywiście, że tak. Tu autorzy zrobili kawał dobrej roboty, oddając w nasze ręce hipnotyzującą lekturę, ze znakomicie poprowadzona intrygą. Tu na pozór czas płynie własnym rytmem, jednak wplecione w fabułę elementy komediowe, tworzą znakomitą, wciągającą lekturę.

„Siódmy koci żywot” czas spędzony z najnowszą powieścią Dębskich to gwarancja niezwykle ciekawej przygody, którą przeżyjemy z uśmiechem na ustach. Polecam.

× 13 | link |
@Vemona
2023-05-16
6 /10
Przeczytane 2023 zakupy Mam Kryminał 2023

Skusiłam się na kryminał z kotem, mimo złych doświadczeń z innymi produkcjami tego typu i muszę powiedzieć, że było warto.
Sama historia jest ciekawa i realistyczna, Sheila zwana też Szelką wspomagająca poszukiwania mordercy po prostu świetna, a pani komisarz Borkońska...
Cóż, o pani komisarz dowiadujemy się w sumie niewiele, że kocha koty, pali Camele, potrafi być mocno złośliwa i uszczypliwa w stosunku do współpracowników i wieczorami znieczula się czasem jakimś procentem. Troszkę mi to trąci klasycznym samotnym gliną z wielu innych powieści, nie twierdzę, że powinna mieć w domu troje dzieci i gosposię, ale leciutko to sztampowe, choć pani komisarz doskonale daje radę w prowadzeniu dochodzenia. No, może poza końcówką, kiedy ma kilka głupich pomysłów, przez co niewiele brakuje, żeby sprawa źle się skończyła, na szczęście w swoje pazury bierze ją Szelka, dzięki której wszystko kończy się dobrze.
Jeden z policjantów w spotyka przypadkiem babcię Tomasza Winklera, która ma do niego pewne pretensje - chyba muszę nadrobić tamten cykl, żeby łapać o co chodzi.
Całość w duchu lekkiego (mimo morderstw) kryminału z elemetami komicznymi oraz rozbudowaną w kapitalny sposób postacią Sheili czyta się przyjemnie i jeśli pojawi się jakiś kolejny tom, to po niego sięgnę.

× 12 | Komentarze (1) | link |
@mala_mi
2023-11-27
7 /10
Przeczytane 2023

„Siódmy koci żywot” zaczyna się z przytupem , od morderstwa, którego jedynym świadkiem jest … kotka. I gdyby trafiło to na zwykłego podwórkowego kocurka, może rozeszłoby się po kościach, ale Sheila lubi swojego Jovana i jego brak boleśnie ją dotyka. W związku z tym morderca ma przegwizdane… tylko jak go wskazać śledczym?
Świetny, pełnokrwisty kryminał, z przecudną, kocią bohaterką i ludzką załogą, która (lepiej lub gorzej) dotrzymuje jej kroku. Czyżby szykowała się kolejna seria? Tylko jak oni skłonią kotkę do zainteresowania się następną sprawą?

× 9 | link |
MA
@Magnis
2023-08-13
7 /10
Przeczytane KRYMINAŁ

Siódmy koci żywot jest moim drugim spotkaniem z kryminałami autorów nie licząc cyklu z Tomaszem Winklerem przeczytanym wcześniej. Zaciekawiło mnie zrobienie z kotki bohatera pomagającego policji w schwytaniu sprawcy morderstwa popełnionego na jej właścicielu, którego była świadkiem. Sam pomysł wspaniały i zabawny na stworzenie wciągającej fabuły o kryminalnym wydźwięku, gdzie bohaterem jest Sheila. Dlatego postanowiłem sięgnąć po pierwszy tom nowego cyklu autorów mając nadzieje na ciekawy kryminał, przy którym mogłem bawić się wspaniale rozwiązując zagadkę śmierci właściciela sympatycznego kotki o imieniu Sheila biorącego udział w śledztwie.
Kryminał rozpoczynającym się od morderstwa popełnionego na właścicielu pięknej kotki, która jest świadkiem zbrodni nie rozumiejąc co właściwie stało się z jej opiekunem. Wezwana policja na miejscu znajduje ofiarę i rozpoczyna śledztwo w kierunku wyjaśnienia morderstwa. Wszystko wskazuje, że może chodzić o jakieś porachunki, bo zabity był Serbem z tajemniczą przeszłością. Jednak świadkiem wydarzeń była kotka o imieniu Sheila, która postanawia pomóc Magdzie w prowadzonym dochodzeniu.

Książka Siódmy koci żywot jest kryminałem o ciekawym pomyśle na fabułę, bo oprócz zwyczajnego wątku kryminalnego mamy możliwość poznać wydarzenia z punktu kotki Sheili biorącej udział w wydarzeniach i pragnącej pomóc w schwytaniu mordercy swojego poprzedniego pana. Śledztwo w sprawie morderstwa prowadzone przez Magdę Borkowską...

× 7 | link |
@kryminal_na_talerzu
2023-04-30
7 /10

„Siódmy koci żywot” Beaty I Eugeniusza Dębskich to książka, która równocześnie będzie gratką dla fanów ich serii kryminalnej o Winklerze, jak i z pewnością zaciekawi wszystkich tych, którzy z kotami mają styczność na co dzień… Utrzymana jest w uniwersum Winklera, ale jest to historia oddzielna, niezwiązana z cyklem. Gatunkowo również jest to coś innego – połączeniem kryminału, powieści obyczajowej i komedii. Część fabuły przedstawiona jest z perspektywy kotki, która była świadkiem morderstwa swojego człowieka, mieszkającego w Polsce Serba. I tak, kotka decyduje się podjąć własne śledztwo w tej sprawie. Bezwiednie współpracuje z nią Magda Borkońska, która jako ludzki przedstawiciel prawa została przydzielona do prowadzenia dochodzenia. Obydwie panie, choć nie mówią tym samym językiem, w bardzo pokrętny sposób ze sobą współdziałają… Co jest o tyle proste, że obydwie są indywidualistkami, myślą w podobny sposób. Fragmenty przedstawione przez kotkę są bogate w sarkastyczny humor, te skupione na Magdzie – w gry słowne, zabawę językiem. Intryga kryminalna jest dosyć prosta, akcja toczy się tempem spokojnym, bogatym w detale życia codziennego, dopiero pod koniec lekko przyspiesza. Ogólnie jest to fajny, lekki i niezobowiązująco szybki przerywnik pomiędzy cięższymi lekturami. Coś dla kociarzy, miłośników historii lekkich i/lub fanów cyklu o Winklerze!

× 7 | link |
@beata87
2023-08-15
9 /10
Przeczytane

Pokochałam Szelkę za temperament, klasę i mądrość. Jej ludzi w powieści też polubiłam, Viledę za podobne cechy i słuchanie swojego kota.

× 6 | Komentarze (1) | link |
@pebro
2023-06-04
7 /10
Przeczytane

Wydarzenia w książce poznajemy z perspektywy kota. Pojawia się pierwszy trup. Następne wydarzenia dzieją z ludzkiej perspektywy, jednak są przeplatane kocim punktem widzenia. Jest to ciekawym zabiegiem, przywodzącym mi na myśl książkę z dzieciństwa: „Ferdynand Wspaniały” a co za tym idzie miłe wspomnienia. Książka napisana sprawnym, lekkim piórem z humorystycznymi wstawkami. Autorzy znakomicie bawią się (i nas czytelników) słowami. Początek mało mnie wciągnął, ale później trudno było oderwać się od lektury.
Kryminał subtelnie nawiązuje we fragmencie do poprzedniego cyklu z Winklerem, jednak nie jest jego kontynuacją. Trochę szkoda, bo polubiłem Tomka i Romę. Mimo że jestem bardziej psiarzem niż kociarzem Szelka również do się lubić :)
Wydawnictwu Agora dziękuję za przesłanie egzemplarza do recenzji.

× 5 | link |
@Anmar
2023-08-06
6 /10
Przeczytane Posiadam Przeczytane 2023 Recenzenckie

Po książkę sięgnęłam tylko ze względu na kocią bohaterkę i tylko ze względu na Sheilę będę ją polecać. Ponieważ rozdziały pisane z jej perspektywy są genialne! Nie tylko urocze czy mądre, ale też zabawne i naprawdę przemyślane. Ujawniają wiele kocich tajemnic, z którymi każdy kociarz powinien się zapoznać i jako jedyne wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Jak dla mnie w książce było za mało Sheili.

"Siódmy koci żywot" to moje drugie spotkanie z twórczością państwa Dębskich i chociaż w porównaniu do "Zimnego tropu" widzę postęp to jednak przekonałam się, że ich poczucie humoru i styl nie jest dla mnie. Bo dla mnie ta książka w ogóle nie jest zabawna (poza Sheilą, oczywiście). Dialogi czy sytuacje, które (chyba) miały być śmieszne dla mnie w większości były niezrozumiałe, drętwe i bardzo wymuszone. Pod względem kryminalnym jeszcze nie byłoby najgorzej, bo zaciekawiła mnie tajemnicza śmierć Jovana, jednak im bliżej końca tym robiło się nudniej i coraz bardziej absurdalnie.

Niestety, w powieści są też drobne błędy logiczne, na które ja jestem uczulona i które w 99% przypadków strasznie mnie irytują. Szkoda, że ponownie nikt ich nie wyłapał...

Widziałam wiele pozytywnych opinii o powieściach Beaty i Eugeniusza Dębskich, więc jeśli jeszcze ich nie znacie to może warto samemu się przekonać czy taki styl pisania jest stworzony dla Was. Ja ze swojej strony polecam lekturę książki "Siódmy koci żywot" tylko ze względu na kotkę, ale i tak warto.

Za...

× 4 | link |
@paulaczyta
2023-04-28
8 /10
Przeczytane

O Kocia Macierz, ale krymi-miau!
Tylko osiem procent ludzi spiera się ze swoimi kotami. Pozostali, na szczęście dla siebie, po prostu słuchają ich poleceń.

Jovan upadł ugodzony nożem. Zabójcy wydaje się że jest niezauważony, ale Sheila wszystko widziała i zrobi jeszcze więcej żeby pomścić swojego opiekunka. Co może być dość trudne i ciekawe biorąc pod uwagę fakt, że Sheila jest kotem.

Czy kot może złapać mordercę, rozwiązać kryminalną zagadkę i zostać bohaterem ? Cóż, ponoć nie ma rzeczy niemożliwych, a na pewno nie dla kotów.

To wyjątkowa Książka dla każdego kto lubi trochę się pośmiać, a przy tym wątki kryminalne. Czytałam Wiele komedii kryminalnych, jednak w żadnej kot nie był głównym bohaterem. To coś zdecydowanie wyróżniającego się, niebanalnego i bardzo mi się podoba - nie tylko dlatego że jestem wielką kociara.

Wszystko tutaj wychodzi poza utarte schematy kryminały czy komedia- zaczynając od okładki i tytułu a przechodząc do samej treści, która wciąga I bawi. Bardzo łatwo wczytać się w przygody kotki Sheili, kibicować jej i ciekawością śledzić jej przygody.

× 3 | link |
@przyrodazksiazka
2023-06-20
10 /10
Przeczytane

Przeczytać książkę z perspektywy kota? Czy jest ktoś chętny? To drugi kryminał jaki przeczytałam z kocim świadkiem. Państwo Dębscy świetnie go poprowadzili. Uwzględnili przy tym koci spryt, spostrzegawczość, inteligencję i wszelkie inne kocie sprawy, które koty muszą załatwiać. Ułożone zostało tak, że początkowo kotka nie widziała zagrożenia w tym, co się działo w pewnej odległość. Następnie widząc zbrodnię bardzo chciała zareagować, ale coś jej to uniemożliwiało. Później koci instynkt wziął górę z czego nie była zadowolony. Następnie przechodzimy do prowadzonego śledztwa w którym rośnie wiele spekulacji, gdyż policja nie ma żadnego punktu zaczepienia. Nie wiedzą bowiem, że kotka widziała sprawcę, choć zauważają jej dziwne zachowania i zaniepokojenie. My wiemy, że Sheilla pragnie zemsty, gdyż dobrze jej było ze swoim panem. Zaczyna w tym kierunku działać, ale jak sądzicie, czy zwykła kotka jest zdolna do wymierzenia sprawiedliwości? W tym samym czasie pani komisarz działa swoimi sposobami, by również ująć sprawcę. Jak sądzicie, czy dwie kobiety mogą ująć sprawcę? Kto pierwszy go,,wyniucha "?
Naprawdę świetny kryminał. Przyznaję bez bicia, że najbardziej interesowało mnie śledztwo kotki, gdyż było to coś z czym na co dzień nie mam doczynienia. Ciekawił mnie jej punkt widzenia, myśli i sugestie innych, których słowa sobie przypominała. Uwiodła mnie swoją prostotą i inteligencją. Taki koci detektyw wniósł nieco świeżości do świata kryminału. Pozycja wydana dużym drukiem...

× 2 | link |
MA
@magda.panus
2023-05-07
9 /10

Dostojna kotka Sheila jest jedynym świadkiem morderstwa Jej właściciela. Serb Jovan zostaje ugodzony nożem we własnym mieszkaniu. Ginie na miejscu.
Śledztwo w sprawie prowadzi zespół nieposkromionej policjantki Viledy - mistrzyni sprzątania.
Kiedy poszlaki wskazują na Serbów zajmujących się handlem ludźmi giną kolejne osoby, które stały się dla sprawców niewygodne. W końcu w niebezpieczeństwie jest też policjantka, coraz bliższa rozwikłania całej zagadki.
Co to była za historia! Całość fabuły prowadzona w dwóch perspektywach. Pierwsza oczami Viledy, a druga kotki. I stąd moje największe zaskoczenie. Z uwagi na to, że nie mam miłości z kotami to nie spodziewałam się wiele po wątkach z Sheila w roli głównej. Ależ się myliłam! Jak się okazało to właśnie kotka zapewniła orginalny klimat całej historii. To ona w prowadzonym śledztwie była o krok przed policją i nie bała się tego pokazać. Po swojemu, ale jednak. Poza tym akcja płynęła wartko, kolejne poszlaki, plot twisty i przede wszystkim od początku budowane napięcie nie pozwalało odłożyć tej lektury. Autorzy na zakończenie zapewnili także dosyć nerwowe "atrakcje". A całość sprytnie była owiana niewymuszonym poczuciem humoru i moim ulubionym ironicznym sarkazmem. Bardzo polecam!

× 2 | link |
@Grzechuczyta
2023-06-16
10 /10
Przeczytane Recenzje Posiadam

Książka, jak na kryminał przystało powoli nabiera tempa, by potem gnać i wtrącać czytelnika w otchłań emocji i niesamowitych wrażeń związanych z bohaterami. Zakończenie wyciśnie łzy każdego kociarza i na pewno ta pozycja zajmie ważne miejsce na półce każdego z nich (jak ma to miejsce w moim przypadku). Wątek kryminalny jest na bardzo dobrym poziomie, gdyż cały czas musiałem się zastanawiać w jakich sposób i kiedy uda się zespołowi Viledy wpaść na trop zabójcy, a także, jak mu to potem udowodnią skoro nie zostawił żadnych śladów. Okładka przykuje wzrok chyba każdego za sprawą znajdującej się na niej głównej kociej bohaterki tej książki, co mnie pchnęło od razu do sięgnięcia po ten tytuł. Gorąco polecam tę komedię kryminalną wszystkim fanom gatunku, kociarzom, a przede wszystkim tym, którzy nie wierzą, iż kot może być prawdziwym przyjacielem człowieka.

× 2 | link |
@patrycja.lukaszyk
2023-05-23
8 /10

"Siódmy koci żywot" to komediowy kryminał, w którym główną rolę gra... kot! I to nie byle jaki, bo świadek morderstwa swojego właściciela. Okazuje się, że kocia determinacja do znalezienia sprawcy to coś, z czym nie można zadzierać!

Uwielbiam lekki styl Państwa Dębskich, którzy płyną przez fabułę z pazurem trafiającego do mnie poczucia humoru, a jednocześnie tworzą niebanalną, wciągającą akcję śledczą. Dużą siłą książki są dialogi między bohaterami (w tym i kocimi 😁), pełne ironicznych tekścików, zgrabnych ripost i luźnego języka.

Każdy fan mruczących pupili domowych będzie zauroczony Sheilą (tudzież Szelką), czyli kotką grającą pierwsze skrzypce w podsuwanki śledczych tropów. Z jednej strony dostaje ona ludzkiego ducha, razem z innymi zwierzętami mając swoją społeczność w cieniu reszty świata, a z drugiej - zachowuje swoje kocie przymioty w świetnie opisanych zachowaniach i bardzo autentycznie oddanych przemyśleniach, które pasują do tego, co też może w tych kocich główkach siedzieć 😁

Zdarzenia pędzą szybkim tempem, nie ma tu czasu nawet na chwilę przestoju czy znużenia. Każdy kolejny ślad prowadzi do satysfakcjonującej puenty dającej dreszczyk emocji. Znalazło się tu również mrugnięcie okiem dla fanów cyklu o Winklerze, które w intrygujący sposób osadziło tę książkę w śledczym uniwersum Dębskich 😊

Jestem zauroczona i pełna pozytywnych wrażeń po lekturze - to książka w której można się absolutnie zakotać 😄 Gorąco polecam!

...

× 1 | link |
@mloda_mama_czyta
2023-06-16
10 /10
Przeczytane

Magdalena Borkońska musi rozwiązać kolejną zagadkę morderstwa, którego dokonano w jednym z mieszkań.. Jednak szybko okazuje się, że denat nie był sam.. był właścicielem niezwykle urokliwej kotki Sheilii, którą teraz ktoś musi się zająć prawda? Tym bardziej, że kotka była niezwykle związana ze swoim właścicielem.. a co najlepsze, jako jedyna widziała sprawcę.. tylko jak o tym powiedzieć ludziom?
Od teraz Pani komisarz i kotka rozpoczynają śledztwo, każda swoje przecież każda z nich ma swoje znajomości i techniki działania, by w końcu wszystko połączyć w jedną całość!

Zdecydowanie kolejna bardzo udana książka Autorów. Bohaterowie, którzy są mądrzy, wiedzą co robią i co do nich należy.. dodatkowo ogromny plus za postać Sheili, która już od pierwszych stron skradnie Wasze kocie serduszka i z pewnością uśmiechnięcie się do swoich pupili w trakcie lektury! Książek Autorów zdecydowanie nie da się podrobić, wyróżnia ich humor.. specyficzny i niepowtarzalny, który nadaje tej książce kolejne atuty.. jest równocześni zabawie, ale cały czas bohaterowie dążą do głównego celu.. poznania i schwytania sprawcy.. 🖤

Szkoda, że tak mało się mówi o tej książce, zdecydowanie zasługuje na więcej! Bo kto wie, co jeszcze szykują dla nas @eb_debscy ? Ja liczę na kolejną dobrą serię tym razem ze zwierzętami, bo Autorzy radzą sobie świetnie w tej tematyce!

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Siódmy koci żywot. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat