Jeden z najciekawszych kryminalnych debiutów ostatnich lat. Były dziennikarz telewizyjny, wokalista hardcore-punkowej kapeli, miejski radca - Tomasz Żak debiutuje powieścią kryminalną "Trzydziestka". Akcja toczy się współcześnie. W małym, prowincjonalnym miasteczku, które lepsze czasy ma już za sobą, podczas swoich trzydziestych urodzin zostaje zamordowany Tomek, syn trzęsącego miasteczkiem i zwierzęco przywiązanego do stanowiska burmistrza. Rozpoczyna się śledztwo, w które zaangażowani są m.in. lokalny dziennikarz, policjantka po przejściach i rówieśnicy Tomka. Wszystko dzieje się tuż przed stołecznymi wyborami: chytrość na szczeblach władzy rośnie więc w zastraszającym tempie. Jedno jest pewne: po brutalnym zabójstwie syna burmistrza długo nikt nie zaśnie spokojnie… Pytanie tylko, czy ktokolwiek spał spokojnie w miasteczku tuż przed morderstwem?
Trzydziestka
Tomasz "(1987)" Żak
6.5
/10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 39 ocen kanapowiczów
Na podstawie 39 ocen kanapowiczów
/daae635a-e0f8-4f4f-b047-ff8fff979544/n/trzydziestka)
Popraw tę książkę
|
Dodaj inne wydanie
6.5
/10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 39 ocen kanapowiczów
Na podstawie 39 ocen kanapowiczów
Opis
Data wydania: 2021-03-24
ISBN: 978-83-280-8499-5, 9788328084995
Wydawnictwo: W.A.B.
Cykl:
Trzydziestka, tom 1
Kategoria:
Kryminał i Literatura detektywistyczna
Stron: 320
dodana przez: chudini0505
Autor
Tomasz "(1987)" Żak
Urodzony w 1987 roku w Polsce
Tomasz Żak – zajmował się wieloma rzeczami: był dziennikarzem telewizyjnym, zarządcą nieruchomości, handlowcem, customer happiness managerem, wokalistą w kapeli hardcore punk oraz radnym miejskim. Jak sam o sobie mówi, posiada doktorat z memów i hab...
Pozostałe książki:
/daae635a-e0f8-4f4f-b047-ff8fff979544/n/trzydziestka)
/31e81d14bb2b3c751b6c92440777abe2/n/ataraksja)
/3621802e-e41d-4db7-824d-1f86d1450209/n/dwudziestka)
/562cd1cbc2c5be00b9cadf1102adfc97/n/usun_to)
/f445839e2f8cd82c81c1c47330c2b15c/n/game-over)
/71a1a2723898c8c98f1e410b197e5ba6/n/czego-dusza-zapragnie)
/15e225ed118a357b68417fb5311e1376/n/od-slowa-do-slowa)
/e327d343253c287cbd05231f1ab9ed39/n/zero)
Wszystkie książki Tomasz "(1987)" Żak
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
2 osoby szukają tej książki
Moja Biblioteczka
Już przeczytana? Jak ją oceniasz?
Recenzje
Nowa jakość polskiego kryminału
WYBÓR REDAKCJI
19.03.2021
Zresztą od samego początku, odkąd się to zaczęło, miał wrażenie, że przeniósł się do alternatywnej rzeczywistości, gdzie bogiem jest grafoman, tworzący fabuły na kolanie. Po przeczytaniu Trzydziestki można o Tomaszu Żaku powiedzieć wiele, ale na pewno nikt nie posądzi go o grafomanię. Trudno uwierzyć, że ten tytuł jest debiutem, takie rzeczy si... Recenzja książki Trzydziestka
@miedzytytulami
× 9
Ile brudów może pomieścić prowincjonalne miasteczko?
WYBÓR REDAKCJI
3.05.2021
Chętnie sięgam po debiuty, szczególnie polskich autorów, którym bardzo kibicuję. Zazwyczaj te pierwsze spotkania z nowym autorem mają decydujący wpływ na przebieg dalszej znajomości. W ten sposób poszerzyłam grono swoich ulubionych pisarzy, których twórczość do dziś robi na mnie wrażenie i których książki biorę w ciemno. Są jednak takie debiuty... Recenzja książki Trzydziestka
@anettaros.74
× 2
Kryminał z krwi i kości
20.03.2021
Tomasz Żak przedstawia nam historię rodem z szekspirowskiego dramatu. W małym miasteczku, zarządzanym przez burmistrza tyrana, tragicznie ginie jego syn Tomasz. W dodatku zostaje on zamordowany w swoje trzydzieste urodziny. Sekrety, które z czasem poznajemy, są przerażające. Kto zamieszany jest w morderstwo Tomka i jak potoczą się losy tego miaste... Recenzja książki Trzydziestka
@Bookallia
× 8
Wypełniona wulgaryzmami duszna atmosfera małego miasteczka
6.04.2021
Pomysł na fabułę od samego początku wydawał mi się niezwykle intrygujący i oryginalny, ale styl użyty tu przez autora niestety nie jest w moim guście i ogromnie żałuję, że nie mogłam w pełni zaangażować się w tę historię. Tomek, syn burmistrza małego miasteczka, zostaje brutalnie zamordowany w dniu swoich 30 urodzin. Sprawę tą próbuje rozwiązać in... Recenzja książki Trzydziestka
Moja opinia o książce
Opinie i dyskusje
Przeczytane
"Trzydziestka" Tomasza Żaka reklamowana jest jako jeden z najlepszych i najoryginalniejszych debiutów kryminalnych ostatnich lat. Z tym drugim stwierdzeniem zgadzam się w stu procentach, na pewno jest bardzo oryginalnie.
W dniu trzydziestych urodzin odwiedza Tomka najmniej spodziewany z gości - Śmierć. Śledztwo rusza z kopyta, bowiem sprawa dotyczy syna burmistrza, który trzyma wszystkich w garści, krótko i "za gębę" już od wielu lat. Kto ośmielił się "rzucić mu rękawicę"?
Znajdziemy tu całą plejadę charakterystycznych i bardzo barwnych postaci. Policjantka lekomanka. Polityk uwikłany siatką zależności. Popijający dziennikarz o literackich aspiracjach. Synalkowie zamożnych tatusiów zajęci zabawą i żony, dla których liczy się tylko hajs. Takiej parady "kozaków" dawno już nie widziałam.
Pierwsze co we mnie uderza to język: mocny, dosadny i bardzo wulgarny, i choć zazwyczaj to mnie razi, to o dziwo tutaj pasował. Jest bardzo energetycznie, co zawdzięczamy mocnej i szybkiej akcji oraz nietuzinkowym bohaterom. Ich spore nagromadzenie może wywoływać mały ból głowy. Wszyscy się znają i łączą ich różne relacje. Każdy z nich mógł mieć powód, by zabić.
Świetnie oddana atmosfera małego, prowincjonalnego miasteczka, z wszelkimi jego przywarami. Gorący okres wyborów samorządowych, prowokuje do nieczystej gry i ciosów poniżej pasa. Pragnienie władzy i zmiany w jej najwyższych szczeblach prowadzi do tragedii. Są tacy, którzy nie cofną się przed niczy...
W dniu trzydziestych urodzin odwiedza Tomka najmniej spodziewany z gości - Śmierć. Śledztwo rusza z kopyta, bowiem sprawa dotyczy syna burmistrza, który trzyma wszystkich w garści, krótko i "za gębę" już od wielu lat. Kto ośmielił się "rzucić mu rękawicę"?
Znajdziemy tu całą plejadę charakterystycznych i bardzo barwnych postaci. Policjantka lekomanka. Polityk uwikłany siatką zależności. Popijający dziennikarz o literackich aspiracjach. Synalkowie zamożnych tatusiów zajęci zabawą i żony, dla których liczy się tylko hajs. Takiej parady "kozaków" dawno już nie widziałam.
Pierwsze co we mnie uderza to język: mocny, dosadny i bardzo wulgarny, i choć zazwyczaj to mnie razi, to o dziwo tutaj pasował. Jest bardzo energetycznie, co zawdzięczamy mocnej i szybkiej akcji oraz nietuzinkowym bohaterom. Ich spore nagromadzenie może wywoływać mały ból głowy. Wszyscy się znają i łączą ich różne relacje. Każdy z nich mógł mieć powód, by zabić.
Świetnie oddana atmosfera małego, prowincjonalnego miasteczka, z wszelkimi jego przywarami. Gorący okres wyborów samorządowych, prowokuje do nieczystej gry i ciosów poniżej pasa. Pragnienie władzy i zmiany w jej najwyższych szczeblach prowadzi do tragedii. Są tacy, którzy nie cofną się przed niczy...
× 5
|
link
|
"Teraz to już się nie skupię, bez szans. Musi, no musi być inba, ja jebię. Muszę odreagować. Dawno nie odpalałem konsoli... Co tam trzeba bo zrobić w Wiedźminie? Kuźwa, nie pamiętam, ale co se Geraltem pobiegam, to moje. Może L4 i pogram sobie z tydzień?"
Pierwsza i najważniejsza rzecz przed lekturą tej książki, nie nastawiajcie się na klasyczny, trzymający w napięciu kryminał, ponieważ "Trzydziestka" to zupełnie coś innego. Tutaj zbrodnia jest tylko punktem wyjścia, aby opowiedzieć historię o władzy, chciwości i zepsuciu. To historia w której nie polubicie żadnego z bohaterów, wszyscy co do jednego są ubabrani po łokcie we własnych kłamstwach i nałogach. Ktoś nazwał ten kryminał szekspirowskim i coś w tym jest, mnogość wątków i wzajemnych zależności pomiędzy postaciami, prowadzi do fatalistycznego finału. Dla mnie największym atutem tej książki są dialogi, mocne i dosadne, na których oparta jest fabuła i które napędzają całą akcję, ale od razu ostrzegam, że wulgaryzmów jest tu naprawdę dużo. Osobiście uważam, że to bardzo udany debiut, oryginalny i ciekawie napisany, chociaż to bardziej dramat kryminalny niż rasowy kryminał, z całą pewnością jest godny uwagi. W skali punktowej mocne 7/10.
Pierwsza i najważniejsza rzecz przed lekturą tej książki, nie nastawiajcie się na klasyczny, trzymający w napięciu kryminał, ponieważ "Trzydziestka" to zupełnie coś innego. Tutaj zbrodnia jest tylko punktem wyjścia, aby opowiedzieć historię o władzy, chciwości i zepsuciu. To historia w której nie polubicie żadnego z bohaterów, wszyscy co do jednego są ubabrani po łokcie we własnych kłamstwach i nałogach. Ktoś nazwał ten kryminał szekspirowskim i coś w tym jest, mnogość wątków i wzajemnych zależności pomiędzy postaciami, prowadzi do fatalistycznego finału. Dla mnie największym atutem tej książki są dialogi, mocne i dosadne, na których oparta jest fabuła i które napędzają całą akcję, ale od razu ostrzegam, że wulgaryzmów jest tu naprawdę dużo. Osobiście uważam, że to bardzo udany debiut, oryginalny i ciekawie napisany, chociaż to bardziej dramat kryminalny niż rasowy kryminał, z całą pewnością jest godny uwagi. W skali punktowej mocne 7/10.
× 3
|
link
|
Przeczytane
Co dostaliście na trzydzieste urodziny? Tort, prezenty? Tomasz Pałecki dostał 30 pchnięć nożem.
Od opisu tego zabójstwa rozpoczyna się fabuła tej debiutanckiej powieści, w której miałam wrażenie, że nie było pozytywnego bohatera.
Małomiasteczkowa społeczność, w której każdy ma coś za uszami. Burmistrz, ojciec zamordowanego, który tytułowany jest Królem. Stołek burmistrza dzierży nieprzerwanie i niepodzielnie, sprawując rządy twardej ręki. A, że nie do końca uczciwe, cóż... polityka.
Najbliżsi współpracownicy i przeciwnicy burmistrza to też niezła grupa. Knucie, konspiracje, potajemne narady - wszystko to po to, aby zdetronizować Andrzeja i przejąć wpływy.
Sprawa zabójstwa i śledztwo to kolejny wątek. Prowadzi je Iwona, inspektor, która dorastała w miasteczku. To w nim poznała swojego byłego męża, w nim zaznała przemocy domowej i uzależniła się od opioidów. A teraz wraca odnaleźć sprawcę - tylko czy aby na pewno?
W tej książce poruszone są wątki uzależnienia, przemocy, homofobii, ciemnych interesów, dwulicowości i dążenia do ideałów. Tu każdy niemal z bohaterów ma dwie twarze, z czego jedna nie nadaje się do pokazywania. Niemalże każdy też posiada swój cel, ideał, do którego dąży, chcąc się wyrwać i zmienić.
Samą książkę czytało mi się bardzo dobrze, bez zbędnych dłużyzn. To na co muszę zwrócić uwagę, to fakt, że naszpikowana jest wulgaryzmami. Dla mnie to nie stanowiło problemu, ale nie każdemu to będzie odpowiadać.
...
Od opisu tego zabójstwa rozpoczyna się fabuła tej debiutanckiej powieści, w której miałam wrażenie, że nie było pozytywnego bohatera.
Małomiasteczkowa społeczność, w której każdy ma coś za uszami. Burmistrz, ojciec zamordowanego, który tytułowany jest Królem. Stołek burmistrza dzierży nieprzerwanie i niepodzielnie, sprawując rządy twardej ręki. A, że nie do końca uczciwe, cóż... polityka.
Najbliżsi współpracownicy i przeciwnicy burmistrza to też niezła grupa. Knucie, konspiracje, potajemne narady - wszystko to po to, aby zdetronizować Andrzeja i przejąć wpływy.
Sprawa zabójstwa i śledztwo to kolejny wątek. Prowadzi je Iwona, inspektor, która dorastała w miasteczku. To w nim poznała swojego byłego męża, w nim zaznała przemocy domowej i uzależniła się od opioidów. A teraz wraca odnaleźć sprawcę - tylko czy aby na pewno?
W tej książce poruszone są wątki uzależnienia, przemocy, homofobii, ciemnych interesów, dwulicowości i dążenia do ideałów. Tu każdy niemal z bohaterów ma dwie twarze, z czego jedna nie nadaje się do pokazywania. Niemalże każdy też posiada swój cel, ideał, do którego dąży, chcąc się wyrwać i zmienić.
Samą książkę czytało mi się bardzo dobrze, bez zbędnych dłużyzn. To na co muszę zwrócić uwagę, to fakt, że naszpikowana jest wulgaryzmami. Dla mnie to nie stanowiło problemu, ale nie każdemu to będzie odpowiadać.
...
× 2
|
link
|
Przeczytane
Ja uwielbiam debiuty. Szczególnie naszych polskich autorów.
Ten nie mógł mnie ominąć. Czy było warto tak na niego czekać?
Przede wszystkim to kryminał z nieskończoną ilością świetnych dialogów.
Co można dostać na trzydzieste urodziny?
Nasz bohater dostał trzydzieści pchnięć nożem. Zamordowany Tomasz Pałecki był synem burmistrza małego miasteczka, które lata swojej świetności ma dawno za sobą. Burmistrz od lat trzyma władzę niekoniecznie legalnie.
Bierzemy udział w śledztwie, które prowadzi policjantka po przejściach, koledzy zamordowanego oraz lokalny dziennikarz.
Morderstwo ma miejsce przed wyborami co być może ma pogrążyć burmistrza, a nowa władza ma dostać na stołki. Wszyscy mataczą, kłamią, najbliższe otoczenie obłudnych i dwulicowych kumpli, czysta polityka.
Mamy naszą inspektor Iwonę, która wychowywała się w tym mieście. Obecnie sama z substancjami uzależniającymi.
Czy napewno szuka mordercy Tomasza?
Kto chciał jego śmierci? Co takiego kryją mroczne sekrety miasteczka?
Sam wątek i rozwinięcie bardzo ciekawe.
Każdy z bohaterów ma coś co skrywa przed innymi. Bardzo dobrze i szybko czytało mi się książki.
Styl autora bez zarzutu. Jedynie ilość przekleństw przebija wszystko. Czasem zdanie zawierało ich więcej niż sama treść. Było to trochę denerwujące. To chyba jedyny minus.
Chętnie sięgnę po kolejne książki spod pióra tego autora.
Ten nie mógł mnie ominąć. Czy było warto tak na niego czekać?
Przede wszystkim to kryminał z nieskończoną ilością świetnych dialogów.
Co można dostać na trzydzieste urodziny?
Nasz bohater dostał trzydzieści pchnięć nożem. Zamordowany Tomasz Pałecki był synem burmistrza małego miasteczka, które lata swojej świetności ma dawno za sobą. Burmistrz od lat trzyma władzę niekoniecznie legalnie.
Bierzemy udział w śledztwie, które prowadzi policjantka po przejściach, koledzy zamordowanego oraz lokalny dziennikarz.
Morderstwo ma miejsce przed wyborami co być może ma pogrążyć burmistrza, a nowa władza ma dostać na stołki. Wszyscy mataczą, kłamią, najbliższe otoczenie obłudnych i dwulicowych kumpli, czysta polityka.
Mamy naszą inspektor Iwonę, która wychowywała się w tym mieście. Obecnie sama z substancjami uzależniającymi.
Czy napewno szuka mordercy Tomasza?
Kto chciał jego śmierci? Co takiego kryją mroczne sekrety miasteczka?
Sam wątek i rozwinięcie bardzo ciekawe.
Każdy z bohaterów ma coś co skrywa przed innymi. Bardzo dobrze i szybko czytało mi się książki.
Styl autora bez zarzutu. Jedynie ilość przekleństw przebija wszystko. Czasem zdanie zawierało ich więcej niż sama treść. Było to trochę denerwujące. To chyba jedyny minus.
Chętnie sięgnę po kolejne książki spod pióra tego autora.
× 2
|
link
|
CZ
@czytac.lubie
2021-04-11
8
/10
Przeczytane
Posiadam
"Trzydziestka" to dobry debiut. Mamy tu morderstwo, a w tle władza i układy lokalne. W dniu trzydziestych urodzin, w prowincjonalnym miasteczku zostaje brutalnie zamordowany syn trzęsącego miastem burmistrza. Wszystko dzieje się przed samorządowymi wyborami. Śledztwo prowadzi dobry znajomy burmistrza. Zaangażowany jest też lokalny dziennikarz, znajomy zamordowanego.
Autor ukazał mroczną stronę miasteczka, w którym żądza władzy doprowadza do morderstwa. Brutalny świat polityki, manipulacja, władza i pieniądze - to wszystko znajdziemy w tej książce!
Książka przyciąga uwagę czytelnika szybką akcją. Mamy tu wiele wątków, szybko się czyta, autor zaskakuje końcówką, pozostawia nas w niepewności - co dalej? Będzie kontynuacja?
Spotkanie z tą książką okazało się niezwykle ciekawe. Uważam, że to udany debiut - polecam!
Autor ukazał mroczną stronę miasteczka, w którym żądza władzy doprowadza do morderstwa. Brutalny świat polityki, manipulacja, władza i pieniądze - to wszystko znajdziemy w tej książce!
Książka przyciąga uwagę czytelnika szybką akcją. Mamy tu wiele wątków, szybko się czyta, autor zaskakuje końcówką, pozostawia nas w niepewności - co dalej? Będzie kontynuacja?
Spotkanie z tą książką okazało się niezwykle ciekawe. Uważam, że to udany debiut - polecam!
× 2
|
link
|
Przeczytane
Lata czytelniczego doświadczenia sprawiają, że nie mam większego problemu z doborem lektur, które ograniczają się najczęściej do kryminałów i thrillerów, ale nawet w ramach tych gatunków zdarzają się książki, do których ani trochę mnie nie ciągnie. Nie da się przeczytać wszystkiego, są autorzy, którzy mnie nie zachwycili, są opisy, które mnie nie przekonują, są okładki, które nie zachęcają, a czasem wystarczy jakieś wewnętrzne przekonanie, że to nie jest powieść dla mnie. I tak właśnie myślałam o "Trzydziestce".
Uwielbiam debiuty, ale ten w ogóle do mnie nie przemawiał. Nie przekonywały mnie też pozytywne recenzje, których w okolicach premiery widziałam mnóstwo. Tknęło mnie dopiero przy przeglądaniu audiobooków. Na komedię kryminalną nie miałam chęci, żaden interesujący reportaż nie wpadł mi w oko, a mam ciągle opory przed słuchaniem rasowych kryminałów, bo boję się, że w chwilach rozkojarzenia za dużo mi umknie. "Trzydziestki" czytać nie zamierzałam, ale stwierdziłam, że włączę sobie, żeby leciała w tle. I przepadłam.
Nie wiem, co takiego ma w sobie ta książka. Jest niezwykle oryginalna tak formą, jak i treścią. Mimo prostego, a raczej wręcz prostackiego języka, mamy tu misternie zaplecioną, wielowątkową fabułę. Nie przypominam sobie innej książki, w której akcja toczyłaby się na tak wielu płaszczyznach, a jednocześnie była tak spójna, konsekwentnie i logicznie zmierzając cały czas do rozwiązania głównego wątku.
Tomasz Żak porusza w swoim d...
× 1
|
link
|
BL
@Blueberry_cake13
2021-05-28
7
/10
Przeczytane
Prowincjonalne miasteczko. Syn Burmistrza w swoje 30-te urodziny zostaje zamordowany. Wywołuje to poruszenie nie tylko w gminie, ale i całej Polsce. Szybko jednak wychodzi na jaw, że historia morderstwa okazuje się dość skomplikowana. A mieszkańcy mają swoje za uszami.
To nie jest nieskomplikowany kryminał, w którym mamy detektywa i mordercę i poszukiwanie poszlak. I jeśli mam być szczera, to nie zaklasyfikowałabym “Trzydziestki” do jednego gatunku, bo porusza się tu wiele problemów społecznych i nie tylko. W pewnym momencie miałam wręcz przemyślenia, jaka ta historia jest dziwna. Jednak o dziwo, podobała mi się. Zwłaszcza że nic tu nie jest z początku oczywiste. Aczkolwiek trochę szkoda, że pojawiło się tu tak mało pozytywnych osób. Rozumiem, dlaczego tak ich stworzono, lecz mimo wszystko czuję w tej kwestii niedosyt.
Sama książka stworzona została w dość szorstkim klimacie, który w tym przypadku mi podpasował. Nie mogłam jednak z początku przyzwyczaić się do sposobu rozmów wszystkich postaci, a raczej z lecących w każdą stronę kurw. Aczkolwiek, w połowie historii przyzwyczaiłam się i było lepiej. Dodatkowo “Trzydziestkę” czyta się ją dość szybko i gdyby nie zadania na uczelnie, z pewnością przeczytałabym ją w jeden dzień. A oprócz tego opowieść ta naprawdę jest wciągająca, zwłaszcza gdy wychodzi na jaw dużo rzeczy.
Debiut Tomasza Żaka okazał się dość ciekawy. Co prawda nie zapomniałam o niczy...
× 1
|
link
|
Przeczytane
"Trzydziestka" to powieść, która mnie zaskoczyła. Zaskoczyła swoją formą, przedstawieniem fabuły i oryginalnym stylem autora. Bo to nie jest klasyczny kryminał, nie jest to powieść psychologiczna czy thriller. To cyniczny obraz świata polityki, małomiasteczkowej, pozbawionej skrupułów i brudnej.
Od trzydziestu ciosów nożem ginie syn burmistrza, w dodatku tuż przed wyborami. Jednak ten nieszablonowy kryminał nie będzie się opierał na tej zbrodni. W grę wchodzi władza i duże pieniądze. Autor ma specyficzne spojrzenie na rzeczywistość, dość cyniczne, nie stroni od brutalności czy wulgaryzmów. Mimo tego w tej formie mi to nie przeszkadzało. Ta bezpośredniość, gawędziarstwo i lekkie pióro, dodawało powieści pazura. Śledztwo raczej obnaża nieudolność i korupcję wśród policji, u polityków pokazuje ślepą pogoń za władzą, na jaw wychodzą wiejskie uprzedzenia, a tak na prawdę wszystkim rządzą pieniądze i układy. Końcówka Was zaskoczy, bo nic nie wskazuje na takie rozwiązanie.
Na pewno jest to powieść świeża i nieprzewidywalna. Czytałam ją z zainteresowaniem, byłam ciekawa jak to się potoczy dalej. Trochę przeszkadzało mi skakanie po osi czasu, jednak to raczej niewielki mankament. Dobry debiut, bezkompromisowy i odważny.
Od trzydziestu ciosów nożem ginie syn burmistrza, w dodatku tuż przed wyborami. Jednak ten nieszablonowy kryminał nie będzie się opierał na tej zbrodni. W grę wchodzi władza i duże pieniądze. Autor ma specyficzne spojrzenie na rzeczywistość, dość cyniczne, nie stroni od brutalności czy wulgaryzmów. Mimo tego w tej formie mi to nie przeszkadzało. Ta bezpośredniość, gawędziarstwo i lekkie pióro, dodawało powieści pazura. Śledztwo raczej obnaża nieudolność i korupcję wśród policji, u polityków pokazuje ślepą pogoń za władzą, na jaw wychodzą wiejskie uprzedzenia, a tak na prawdę wszystkim rządzą pieniądze i układy. Końcówka Was zaskoczy, bo nic nie wskazuje na takie rozwiązanie.
Na pewno jest to powieść świeża i nieprzewidywalna. Czytałam ją z zainteresowaniem, byłam ciekawa jak to się potoczy dalej. Trochę przeszkadzało mi skakanie po osi czasu, jednak to raczej niewielki mankament. Dobry debiut, bezkompromisowy i odważny.
× 1
|
link
|
Przeczytane
Myślałam, że dostałam do ręki komedię kryminalną a dostałam o wiele więcej. Ja tej książki nie czytałam ją ja zjadłam, pożarłam a właściwie połknęłam na raz.
Autor zafundował mi genialną rozrywkę. Małe miasteczko a w nim układy i układziki, za progiem wybory samorządowe a tu zabójstwo syna uznanego polityka.
Akcja mknie w zastraszającym tempie i co chwilę odkrywamy nowego ,,trupa" w szafie. Czyta się to rewelacyjnie. A bohaterowie po prostu palce lizać.
Autor z wielką lekkością pisze o mało przyjemnych sytuacjach, okrasza to humorem, świetnymi skojarzeniami. Całość niezwykle błyskotliwa i niebanalna. Do tego jeszcze te bezcenne dialogi... No uwielbiam chłopa za to co zrobił. Zdecydowanie czekam na kolejne powieści i gratuluję tak genialnego debiutu
Autor zafundował mi genialną rozrywkę. Małe miasteczko a w nim układy i układziki, za progiem wybory samorządowe a tu zabójstwo syna uznanego polityka.
Akcja mknie w zastraszającym tempie i co chwilę odkrywamy nowego ,,trupa" w szafie. Czyta się to rewelacyjnie. A bohaterowie po prostu palce lizać.
Autor z wielką lekkością pisze o mało przyjemnych sytuacjach, okrasza to humorem, świetnymi skojarzeniami. Całość niezwykle błyskotliwa i niebanalna. Do tego jeszcze te bezcenne dialogi... No uwielbiam chłopa za to co zrobił. Zdecydowanie czekam na kolejne powieści i gratuluję tak genialnego debiutu
× 1
|
link
|
Gdy w małym, sennym miasteczku zostaje znalezione ciało syna burmistrza, przestaje być tu tak spokojnie. Tomek został brutalnie zamordowany w swoje trzydzieste urodziny, trzydzieści razy dźgnięty nożem. Jego ojciec kocha władze i nie ma zamiaru rezygnować z walki o fotel burmistrza.
Rozpoczyna się śledztwo, sprawę też monitorują media, a dokładnie Kuba, kolega zamordowanego. Z każdym kolejnym rozdziałem dowiadujemy się więcej. Każdy z bohaterów ma swoje demony, nawet policjantka która prowadzi sprawę. Sam Tomasz też miał nie jedno na sumieniu. Każdy jest podejrzany o to morderstwo, im dalej brniemy w tą historię, tym jest ona bardziej przerażająca.
Książka pokazuje jak nawet w takim małym miasteczku może być rozwinięta korupcja. Władza i pieniądze są ważniejsze niż życie.
Rozdziały są krótkie i książkę szybko się czyta, jest trochę wulgaryzmów ale idealnie są wplecione w teksty. Uważam że to udany debiut Tomasza Żaka, ale proponuję się po prostu o tym przekonać.
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo_wab
|
link
|
Przeczytane
W prowincjonalnym, niewielkim miasteczku zostaje zamordowany syn trzęsącego owym miasteczkiem burmistrza. Rozpoczyna się śledztwo, a sytuacja się komplikuje, bo całe wszystko to dzieje się tuż przed wyborami.
Dużo skrajnych opinii czytałam o tej książce. Najczęstszym zarzutem była wulgarność. No i ja Wam powiem, że ja tu tego nie widzę. Owszem, są przekleństwa, ale uzasadnione. Nie wyobrażam sobie, żeby bohaterowie z konkretnych środowisk mówili inaczej. Byłoby to wybitnie sztuczne.
Pomysł na fabułę bardzo dobry. Nie dość, że się dużo dzieje, to jeszcze daje do myślenia. Niestety nie mogę napisać w jakiej kwestii, bo to od razu będzie spoiler, a tego wolę unikać.
Zaskoczona jestem, że to był debiut, bo to jest naprawdę kawał dobrej książki. Wciągająca, logiczna, prawdziwa, ciekawe postaci. Zakończenie bardzo dobre. No nie ma się do czego przyczepić. Ja od siebie mówię: czytajcie! Warto!
|
link
|
Przeczytane
Nie pamiętam kiedy ostatni raz zdenerwowała mnie jakaś książka, ale tej się udało. Opis zapowiadał bardzo ciekawą historię i pomysł na nią bardzo mi się spodobał. Pierwsza połowa książki tak bardzo mnie zniechęciła, że miałam zrobić DNF, ale stwierdziłam, że dam jej szansę. Druga połowa była trochę lepsza, ale nadal nie podniosła za wysoko mojej opinii o niej.
To co najbardziej mi przeszkadzało to język i styl pisania. Rozumiem, że czasem dla podkreślenia sytuacji można dodać jakieś wulgaryzmy, ale w tej książce zdecydowanie był ich nadmiar. Dialogi były bardzo proste, co jeszcze rozumiem, ale momentami wręcz prostackie i jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, żeby ludzie tak ze sobą rozmawiali. Jedyne co mi się w niej podobało to pomysł i to, że było kilka sytuacji, które były zabawne.
To co najbardziej mi przeszkadzało to język i styl pisania. Rozumiem, że czasem dla podkreślenia sytuacji można dodać jakieś wulgaryzmy, ale w tej książce zdecydowanie był ich nadmiar. Dialogi były bardzo proste, co jeszcze rozumiem, ale momentami wręcz prostackie i jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, żeby ludzie tak ze sobą rozmawiali. Jedyne co mi się w niej podobało to pomysł i to, że było kilka sytuacji, które były zabawne.
|
link
|
WI
@wilsonbasket6
2023-08-25
6
/10
Przeczytane
@kregiel5
2023-04-19
6
/10
Przeczytane
IL
@ilonar36
2022-08-21
5
/10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej
Cytaty z książki
O nie! Książka Trzydziestka. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i
dodasz jakiś?
Pozostałe książki z cyklu
/3621802e-e41d-4db7-824d-1f86d1450209/n/dwudziestka)
Dwudziestka
Tomasz "(1987)" Żak
7.4/10
Dominik Wierzbicki ma dwadzieścia lat, niewyparzony język i niepohamowaną ambicję. Dorabia do stu...
