„WSPOMNIENIA Z MARTWEGO DOMU” - Fiodora Dostojewskiego to z pewnością osobiste przeżycia, obserwacje, spostrzeżenia samego autora. Przebywał on bowiem na zesłaniu za przynależność do Koła Pietraszewskiego, którego członkowie krytykowali zacofanie kulturowe, społeczne i ekonomiczne Rosji. Po czteroletniej pracy katorżniczej w Omsku został zwolniony i wcielony do 7 Syberyjskiego Batalionu Liniowego.
Powieść jest bardzo interesującym obrazem z pobytu skazańców, opisana szczegółowo z najdrobniejszymi detalami, co czyni tę historię bardzo ciekawą. Dostojewski był genialnym obserwatorem, znakomicie ukazał psychologiczne studium, człowieka będącego w takim miejscu. Książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością ponieważ jest wciąż aktualna mimo upływu lat. Ludzka psychika nie ewaluowała, instynkty przetrwania w ekstremalnych warunkach wciąż są takie same. Dostojewski jak nikt inny potrafił to wydobyć i wnikliwie opisać jak na mistrza prozy psychologicznej przystało.
Myślę że nie jednego czytelnika ta powieść zaskoczy, ja czuję ogromne usatysfakcjonowanie, to kawał dobrej klasyki podanej w przystępny sposób. Fanów prozy Dostojewskiego nie trzeba zachęcać, ponieważ oni znają wartość literacką tej i każdej innej książki, która wyszła spod pióra mistrza. To żródło trafnych spostrzeżeń, refleksji, obserwacji człowieka, oraz jego reakcji na trudne warunki choć nie tylko. Z tej powieści dowiemy się również o zasadach panujących w obozac...