„WSZYSTKIE BOŻE DZIECI TAŃCZA” to zbiór niezwykłych opowiadań, które zabrały mnie w magiczną podróż przenosząc w niebanalny świat marzeń i snów. Murakami jest genialny wyczarował coś wspaniałego zupełnie z niczego, więc jestem pod ogromnym wrażeniem. Podczas czytania delektowałem się każdym słowem oraz gestem wspinając się na wyżyny własnej wyobraźni, aby zrozumieć to, o czym czytałem.
Pięknie pisze o życiu, o naszych troskach, dylematach, wyborach, z którymi zmagamy się niemal każdego dnia, dosadnie i bez zbędnego upiększania, prosto, ale wyraziście taka forma przemawia do mojej wyobraźni szczególnie i zmusza do refleksji, jednocześnie bawi i fascynuje. To, co spaja te wszystkie opowiadania do trzęsienie ziemi w Kobe, które miało miejsce w roku 1995, doskonale pamiętam to wydarzenie głównie z naszej rodzimej prasy i telewizji. Każda historia jest inna, dotyczy zupełnie odmiennych problemów czy bohaterów, ale nie to jest najważniejsze, lecz świat stworzony przez autora, który przenika czytelnika na wskroś, nie pozwalając oderwać się od lektury.
Wspaniała oraz krótka relacja opowiadająca tak naprawdę o chwili, która jest ulotna i krucha jak bańka mydlana, więc cieszmy się naszym życiem, bo nigdy nie wiemy, co wydarzy się jutro. Polecam, jest to kolejna książka, która mnie zachwyciła i zostawiła cząstkę w mym sercu, jednocześnie uzmysławiając mi, że wciąż wiem mało o życiu, a nie jest młokosem. Pozdrawiam. Jack_
...