Zjazd absolwentów

Guillaume Musso
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 130 ocen kanapowiczów
Zjazd absolwentów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 130 ocen kanapowiczów

Opis

Przysypany śniegiem kampus prestiżowej szkoły. Trzej przyjaciele związani tragiczną tajemnicą. Dziewczyna, która znika w nocy. Riwiera Francuska – zima 1992 r. W mroźną noc, gdy kampus liceum zostaje sparaliżowany przez burzę śnieżną, 19-letnia Vinca Rockwell, jedna z najzdolniejszych uczennic w szkole, ucieka z nauczycielem filozofii, z którym ma potajemny romans. Dla nastoletniej dziewczyny miłość oznacza wszystko albo nic. Nikt już nigdy jej nie zobaczy. Riwiera Francuska – wiosna 2017 r. Kiedyś nierozłączni Fanny, Thomas i Maxime – najlepsi przyjaciele Vincy – nie kontaktowali się ze sobą od czasów szkolnych. Spotykają się dopiero na zjeździe absolwentów. Dwadzieścia pięć lat wcześniej, w strasznych okolicznościach, cała trójka uwikłana została w morderstwo popełnione w sali gimnastycznej. Teraz budynek ma zostać rozebrany, a na jego miejscu rozpocznie się budowa. I nic już nie stanie na przeszkodzie, by prawda wyszła na jaw. Fantastycznie napisane! Świetne postaci, doskonałe tło psychologiczne. RTL Nie można się jej oprzeć! „Le Parisien” Czysta przyjemność! Czyta się z zapartym tchem. To idealna powieść na nadchodzące lato. „Cosmopolitan” Bez wątpienia najbardziej osobista powieść Musso. Błękit nieba, kampus kryjący mroczną tajemnicę, niepowtarzalny klimat Lazurowego Wybrzeża i cała galeria świetnie narysowanych postaci. „Elle” Świetna rozrywka, doskonale napisana książka. „Le Point” Ta książka jest wydarzeniem. Świetna! TV5 Książka, od której nie można się oderwać! „Le Journal de Montreal”  
Tytuł oryginalny: La jeune fille et la nuit
Data wydania: 2019-07-31
ISBN: 978-83-8125-658-2, 9788381256582
Wydawnictwo: Albatros
Stron: 317
dodana przez: Mirko

Autor

Guillaume Musso Guillaume Musso
Urodzony 6 czerwca 1974 roku we Francji (Antibes)
Młody pisarz francuski, absolwent ekonomii, z zawodu nauczyciel. Debiutował thrillerem Skidamarink (2001), doskonale przyjętym przez krytykę. Jego druga powieść Potem... (2004), zainspirowana wypadkiem drogowym, z którego cudem uszedł życiem, sprzeda...

Pozostałe książki:

Zjazd absolwentów Telefon Od Anioła Apartament w Paryżu Dziewczyna z Brooklynu Sekretne życie pisarzy Będziesz tam? Central Park Uratuj mnie Ponieważ cię kocham Papierowa Dziewczyna Zabawa w chowanego Potem... Wrócę po ciebie Ta chwila Jutro Kim byłbym bez ciebie? Nieznajoma z Sekwany 7 lat później... Gdzie jest Angelique? Ktoś inny
Wszystkie książki Guillaume Musso

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Prawo budowlane powinno to przemyśleć

30.05.2022

Thomas to stary koń z kryzysem i zawalonym życiem romantycznym, no ale przynajmniej jest słynnym pisarzem. W jego przypadku ważne jest to, że w 1992 skończył prestiżowe francuskie liceum, którego dyrektorami byli jego rodzice - w tym też właśnie roku uciekła wielka miłość Thomasa, Vinca, z ich nauczycielem filozofii i nikt ich nigdy więcej nie wid... Recenzja książki Zjazd absolwentów

@KazikLec@KazikLec × 7

"Zjazd absolwentów"- Guillaume Musso

18.09.2019

Ostatnie książkowe zakupy skupione były głównie na sierpniowych nowościach. Przyznam szczerze, że wiele z nich bardzo mnie rozczarowało. O tej konkretnej słyszałam już sporo negatywnych opinii i dlatego, sięgając po "Zjazd absolwentów" Guillaume Musso, nie miałam zbyt wysokich wymagań. @Obrazek Jest rok 1992, Riwera Franc... Recenzja książki Zjazd absolwentów

Zjazd absolwentów

5.04.2022

„Jestem zwolennikiem twierdzenia Garcii Marqueza, który napisał, że każdy człowiek ma trzy życia: publiczne, prywatne i to trzymane w sekrecie”. Wydaje mi się, że w tym cytacie jest sporo prawdy i też stanę się jego zwolennikiem. To moja piąta książka Pana Guillaume Musso. Nie najlepsza, ale bardzo dobra. „Zjazd absolwentów” jest powieścią pełną... Recenzja książki Zjazd absolwentów

TO
@tobiaszp18
× 3

Nie ma ucieczki przed przeszłością

20.11.2019

Zima 1992 roku. Thomas, Maxime oraz Fanny są najbliższymi przyjaciółmi. Niespodziewanie w ich świat wkracza Vinky. Pełna wdzięku rudowłosa dziewczyna z miejsca przykuwa uwagę wszystkich. A już w szczególności Thomasa, który kompletnie traci dla niej głowę. Ale pewnego mroźnego wieczoru, gdy za oknem szaleje śnieżyca, Vinky niespodziewanie znika ze... Recenzja książki Zjazd absolwentów

@Katarzyna_Bieszczad@Katarzyna_Bieszczad × 2

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Mackowy
2022-01-24
7 /10
Przeczytane audiobook

Wciągająca historia. Musso jest wybitnym opowiadaczem, chociaż momentami niebezpiecznie balansuje na granicy tandety wyznaczonej przez mistrza Coelho. Sama intryga, a raczej sposób jej poprowadzenia, jest świetna i sprawiła, że nie mogłem się od "Zjazdu" oderwać, taka lekko oniryczna podróż na Lazurowe Wybrzeże lat '90, do tego korowód interesujących postaci, zabawa w gubienie tropów - w tym Musso jest mistrzem, ta książka to kwintesencja storytelligu. Dlatego pomimo, że to nie do końca literatura w moim guście (zbyt skupia się na emocjach, zbyt wiele okrągłych zdań), dałem się francuskiemu czarownikowi uwieść. Co do samej fabuły, myślę, że oficjalny opis zdradza aż nadto informacji, także poprzestanę na własnych wrażaniach. Fajna książka.

× 28 | Komentarze (4) | link |
@Renax
2020-08-23
6 /10
Przeczytane Sensacja Audiobooki

Bardzo dobrze mi się jej słuchało. Książka zawiera wartką akcję, taką w stylu Miasteczka Tween Peaks. Ostatnio oczekuję od książki, żeby była ciekawa, a ta taka była. Akcja jest taka właśnie zajmująca aż do końca i tyle mnie usatysfakcjonowało. Jednocześnie powieści Musso oceniam jako lekkie.

× 17 | Komentarze (1) | link |
@Eli1605
2020-02-14
Przeczytane 2020

Do tej pory nie miałam przyjemności czytać książek Pana Musso. " Zjazd absolwentów" to dobra pozycja ale nic poza tym. Już na samym początku dowiadujemy się  - kto zabił?. Bardziej mi odpowiada pozostawienie tego wyjaśnienia na koniec ale dochodzie gdzie?, kiedy?, jak? i dlaczego? było całkiem satysfakcjonujące. Autor co kilka stron podrzuca nowy trop, który za chwilę okazuje się  już nieaktualny. Wodzi nas za nos do samego końca. Aby uznać to za thriller brakowało mi jednak narastającego napięcia, strachu co będzie na kolejnej stronie?. Styl autora odpowiada mi, mino zawartej tematyki  czyta się lekko. Jak będę miała okazje to sięgnę jeszcze po inne pozycje Pana Musso.

× 14 | link |
@gala26
2019-12-11
4 /10
Przeczytane Wypożyczone z biblioteki 2019 Thriller, sensacja, kryminał

Musso jest poczytny i  podobno albo się kocha albo nienawidzi. Podobno. Po kolejnej , czwartej książce tego autora, Musso nadal jest mi obojętny. Nie oczekiwałam po lekturze Zjazdu absolwentów czegoś wielkiego, ale  przynajmniej wciągającej, intrygującej historii  z napięciem. Cała opowieść okazała się mało realna, naszpikowana cytatami niczym książki Coelho ubarwiona licznymi przemyśleniami bohaterów, równie mało realnymi, jak cała historia. Długie nudne opisy i drętwe dialogi dopełniają całości.  Książka ta jest po prostu nudna i nijaka. Zabrakło dreszczyku emocji, budowania napięcia i atmosfery. Chyba tylko dla fanów autora. 

× 13 | Komentarze (2) | link |
@WolneLitery
2019-08-13
8 /10
Przeczytane

Już nie raz widziałam zachwyty nad twórczością autora i w końcu
sięgnęłam po jego pierwszą książkę! Długo się do tego zbierałam i
teraz już wiem, że muszę nadrobić jego poprzednie książki!

To zdecydowanie jest thriller z mroczną przeszłością i świetnym
klimatem. Wszystko dzieje się podczas tytułowego zjazdu absolwentów.
To własnie tutaj mroczne i dawne tajemnice ujrzą światło dzienne.
Będziemy krążyli między rokiem 1992, zamiecią śnieżna podczas, której
doszło do makabrycznych zbrodni o których nigdy nikt nie miał się
dowiedzieć, a rokiem 2017 i powrotem do lat młodości. Fanny, Thomas i
Maxime dokonali kiedyś straszliwej zbrodni, wszystko zostało zatajone,
ale jak wiadomo przeszłość wraca do nas w najmniej odpowiednim
momencie. Wiedzą, że muszą działać szybko i za wszelką cenę zapobiec
okryciu faktów i zburzenia murów szkolnej sali gimnastycznej.

Thriller nawet przez moment nie zwalnia i z każdą stroną na jaw
wychodzą kolejne ciężkie i mocne fakty! Zakończenie okazało się być
dla mnie totalnym zaskoczeniem i nawet przez myśl mi nie przeszło, że
tak to wszystko się potoczy i, że w tą zbrodnię zostało zamieszanych
aż tyle osób! Autor świetnie buduje postaci i relacje między nimi.
Mimo tego, że wszystko zostało zamknięte na lekko ponad 300 stronach,
to książka jest naprawdę bardzo rozbudowana i nic nie pozostaje w niej
bez odpowiedzi.

Naprawdę rewelacyjnie się ją czyta i ciężko mi ...

× 5 | link |
@Rudolfina
2020-01-11
5 /10
Przeczytane No można, ale...

ZAMIAST PLAŻY W ANTIBES
I po wakacjach, więc trzeba powrócić do zapisków, żeby nie zapomnieć, co się przeczytało. W przypadku tego autora przydarzyła mi się właśnie taka przygoda. Wydawało mi się, że sięgam po książkę nieznanego mi pisarza, a tymczasem po odświeżeniu archiwum pamięci okazało się, że Guillaumem Musso już miałam do czynienia. Umknął mi jednak i tytuł, i treść powieści, więc chyba specjalnie nie było o czym pamiętać.
„Zjazd absolwentów” bardzo dobrze się czyta, akcja wciąga, intryga jest nieźle zapętlona, chociaż może nawet trochę za bardzo, a zakończenie zaskakuje. Co do prawdopodobieństwa niektórych zdarzeń można mieć zastrzeżenia. Mnie na przykład ciężko uwierzyć, że narrator nie miał pojęcia o długotrwałym romansie tak bliskiej mu osoby. Nawet jeśli on sam mieszkał za granicą, to jego przyjaciel musiał przecież odwiedzać dom ojca od czasu do czasu. Ale niech tam. To niezobowiązująca lektura, akurat dobra na lato, więc po co się czepiać? Pewnie znów wypadnie z głowy zaraz po przeczytaniu.
Na plus zaliczam dobrze oddany klimacik Lazurowego Wybrzeża. Jeśli nie macie w najbliższych planach wyprawy na plażę w Antibes, to możecie przynajmniej sobie o tym poczytać.
Całość bez specjalnych uniesień, ale też bez bólu. Zamiast plaży – jak znalazł.

× 5 | link |
@kryminal_na_talerzu
2019-07-23
7 /10

Akcja powieści "Zjazd absolwentów" kręci się wokół obchodów 50lecia francuskiej prywatnej szkoły licealnej na Lazurowym Wybrzeżu, do której uczęszczali bohaterowie powieści. Teraz, po 25latach wszyscy mają spotkać się ponownie. No, nie wszyscy, bo Vinca, piękna dziewczyna, w której kochał się każdy chłopak ze szkoły, a już najmocniej Thomas, 25 lat temu zniknęła. Nikt nie wie co się z nią stało, chociaż oczywiście krążyły pewne przypuszczenia. Teraz, na obchodach, panuje dziwna atmosfera, w powietrzu wiszą tajemnice, a z wszystkich do ukrycia mają najwięcej Thomas i Maxime, para dawnych przyjaciół...

Muszę przyznać, że w powieści znalazłam wszystko to, co lubię. Była interesująca zagadka, narracja prowadzona dwutorowo – w czasach współczesnych i 25 lat wcześniej. Do końca powieści tak naprawdę nie wiadomo co się stało, więc napięcie chwilami sięgało zenitu. Ale nie to było dla mnie najważniejsze. Książka oczarowała mnie swoim klimatem, Lazurowe Wybrzeże, dzielnica, po której przechadza się główny bohater, musi być naprawdę cudowna. Autor świetnie oddał klimat tego miejsca.

Poza tym z kart powieści aż wylewa się uwielbienie do sztuki, a w szczególności do słowa pisanego. Główny bohater jest pisarzem, a narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, więc całą tą miłość i ukojenie w słowie bohater przenosi na czytelnika. Pojawia się też świetna muzyka lat 90tych, ale nie tylko. Miałam wrażenie, że cały czas gdzieś w tle leci jakaś muzyka... Muszę przyznać, że w...

× 4 | link |
BO
@bookrightupp_
2019-08-02
8 /10
Przeczytane

Nadszedł ten czas w którym wszystko zostanie wyjaśnione.
Oni odkryją całą prawdę.
Nie obejdzie się bez ofiar.
Po tym nie będziesz chciał iść na swoje własne spotkanie szkolne!
"ZJAZD ABSOLWENTÓW"

Słynny pisarz Thomas Degalais przyjeżdża z Nowego Jorku do Antibes na 50 - lecie dawnej szkoły.
Poznaje starych przyjaciół Fanny i Maxime. Mają wspólny sekret, zrobili coś złego.
Gdy tylko zostaje trafiony przez dawnych znajomych wspomnieniami z lat młodzieńczych zostajemy zabrani na tajemnicę zaginionej dziewczyny Vinca Rockwell. Tajemnicę, która trwa od ponad 25 lat.

Wow.
Muszę przyznać, że nigdy nie słyszałem o Guillaume Musso.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem.
Historia jest opowiedziana jako opowieść o podwójnych ramach czasowych 1992 i 2017 - rok w którym Thomas pozna odpowiedź, a raczej odpowiedzi.
Wątek kryminalny w tej książce sprawdza się i potrafi trzymać w napięciu.
Piękne otoczenie, które emanuje atmosferą i naprawia mroczne wydarzenia rozgrywające się w całej historii.
Postacie są dobrze przemyślane, nie do końca miłe, ale intrygujące. Zapamiętam z pewnością Fanny. Moim zdaniem najciekawsza postać w historii z mroczną i satysfakcjonującą przeszłością.
Książka jest Bardzo dobrze poprowadzona, z odpowiednią ilością intryg i wskazówek.
Powiększa się nasza lista pytań, które zostają początkowo - bez odpowiedzi.
Tutaj tak naprawdę nic nie jest takie jak się nam wydaje, wszystko jest bardz...

× 3 | link |
@Caaroline25
@Caaroline25
2019-12-08
6 /10
Przeczytane

Historia ciekawa, lecz nie wciągnęła mnie tak bardzo jak oczekiwałam. W środku zaczęła ciągnąć się i gmatwać. To moje pierwsze spotkanie z tym autorem, ale się nie zniechęcam, z pewnością sięgnę jeszcze po książkę pana Musso.

× 3 | link |
@ewfor
2019-08-15
8 /10
Przeczytane

Po pięćdziesięciu latach w liceum założonym przez Laicką Misję Francuską dla dzieci pracowników zagranicznych, organizowany jest zjazd absolwentów. Thomas, Maxime i Vinca byli jej absolwentami w roku 1992. Od tego czasu nie kontaktowali się ze sobą, każdy z mężczyzn poszedł w innym kierunku, a dziewczyna… zniknęła bez śladu. Kiedy do Thomasa i Maxima docierają wieści, że szkoła ma zostać rozebrana, a ktoś brutalnie ich zastrasza podsyłając anonimy z groźbami, mężczyźni czują się coraz mniej bezpieczni. Łączy ich pewien sekret sprzed lat, o którym trudno jest im zapomnieć. Co wydarzyło się w 1992 roku? Co stało się z Vinki, dziewczyną, w której kochał się Thomas? Czyje zwłoki mogą być zamurowane w ścianach szkoły i czy Thomas i Maxime mają z tym coś wspólnego?

Nie ukrywam, że na kolejną powieść tego autora czekałam z niecierpliwością i na szczęście nie zawiodłam się jej fabułą.


Musso świetnie potrafi połączyć intrygę kryminalną z nutką romansu i przepleść to wątkami sensacyjnymi i psychologicznymi. W tej powieści mamy tego wszystkiego sporo.

Narracja prowadzona jest dwutorowo, w dwóch ramach czasowych, przenosząc czytelnika ze współczesności roku 2017 do przeszłości roku 1992. Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, co wpływa na dość specyficzny odbiór powieści, bowiem czytając miałam wrażenie, że słucham zwierzeń autora. Było to na tyle realistyczne, ze główny bohater jest pisarzem i bardzo wiele łączy go z autorem.

Książka od poc...

× 2 | Komentarze (1) | link |
BO
@bookrightupp
2019-07-19
8 /10
Przeczytane

Nadszedł ten czas w którym wszystko zostanie wyjaśnione.
Oni odkryją całą prawdę.
Nie obejdzie się bez ofiar.
Po tym nie będziesz chciał iść na swoje własne spotkanie szkolne!
"ZJAZD ABSOLWENTÓW"

Słynny pisarz Thomas Degalais przyjeżdża z Nowego Jorku do Antibes na 50 - lecie dawnej szkoły.
Poznaje starych przyjaciół Fanny i Maxime. Mają wspólny sekret, zrobili coś złego.
Gdy tylko zostaje trafiony przez dawnych znajomych wspomnieniami z lat młodzieńczych zostajemy zabrani na tajemnicę zaginionej dziewczyny Vinca Rockwell. Tajemnicę, która trwa od ponad 25 lat.

Wow.
Muszę przyznać, że nigdy nie słyszałem o Guillaume Musso.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem.
Historia jest opowiedziana jako opowieść o podwójnych ramach czasowych 1992 i 2017 - rok w którym Thomas pozna odpowiedź, a raczej odpowiedzi.
Wątek kryminalny w tej książce sprawdza się i potrafi trzymać w napięciu.
Piękne otoczenie, które emanuje atmosferą i naprawia mroczne wydarzenia rozgrywające się w całej historii.
Postacie są dobrze przemyślane, nie do końca miłe, ale intrygujące. Zapamiętam z pewnością Fanny. Moim zdaniem najciekawsza postać w historii z mroczną i satysfakcjonującą przeszłością.
Książka jest Bardzo dobrze poprowadzona, z odpowiednią ilością intryg i wskazówek.
Powiększa się nasza lista pytań, które zostają początkowo - bez odpowiedzi.
Tutaj tak naprawdę nic nie jest takie jak się nam wydaje, wszystko jest bardz...

× 2 | link |
@ksiazkowa.gladys
@ksiazkowa.gladys
2019-07-31
9 /10
Przeczytane

"Często ci wyglądający na silnych są słabi i odwrotnie. Wielu ludzi prowadzi wyczerpującą walkę w ukryciu."

Musso kolejny raz mnie pozytywnie zaskoczył. Uwielbiam dzieła spod jego pióra! Zawsze są nieprzewidywalne, a koniec zawsze mnie zaskakuje. Powiem Wam szczerze, że do końca książki nie podejrzewałam jak ona może się zakończyć. A takie książki cenię sobie najbardziej!

Thomas jest pisarzem, przyjeżdża do rodzinnego miasta aby wziąć udział w zjeździe absolwentów ze swojej starej szkoły. Chociaż od początku książki wiemy, że Thomas ma coś na sumieniu to nie wiemy dokładnie co to jest. Odkrywanie tej tajemnicy, tajemnicy z przeszłości jest bardzo intrygujące i wciągające. Thomas jadąc do rodzinnego domu, wie że musi zrobić wszystko aby okrutna zbrodnia sprzed 25 lat nie wyszła na jaw. Mężczyzna dostaje liścik z informacją "ZEMSTA", co świadczy o tym, że ktoś wie o jego tajemnicy. Jednak nie tylko Thomas dostaje takie pogróżki. W wydarzenia z przeszłości był wciągnięty również jego przyjaciel Maxime. Czy uda się im uchronić prawdę wydarzeń przeszłości? Jaką będą musieli zapłacić tego cenę?

„Aby skutecznie okłamywać innych, trzeba najpierw okłamać samego siebie.”

Musso potrafi tak pisać, że z każdą kolejną stroną coraz bardziej zaskakuje. Wspina się po górach, jak jedna prawda zostaje odkryta ma w zanadrzu kolejną zaskakującą tajemnicę. Nie chcę zdradzić Wam za dużo, bo tajemnic wiele jest do odkrycia. Ale musicie koniecznie sięgnąć po tę ksi...

× 2 | link |
KA
@karkareads
2019-07-30
9 /10

“Szczerze mówiąc, nie mogłem się doczekać starości, bo miała oznaczać, że wreszcie odpłynie w dal przeszłość, która mało że nie była szczęśliwa, to jeszcze cały czas stanowiła groźbę.”

Jest rok 1992 kampus liceum na Riwierze Francuskiej zostaje sparaliżowany przez burzę śnieżną. Dziewiętnastoletnia Vinca ucieka z nauczycielem filozofii z którym ma romans. Nikt już nigdy ich nie zobaczy.
Wiosna 2017 : odbywa się zjazd absolwentów liceum. Spotykają się tam Thomas i Maxime przyjaciele Vinki, którzy nie widzieli się od czasów szkolnych. Po zjeździe szkoła ma zostać rozebrana. Koledzy wiedzą, że w budynku są ukryte zwłoki i wkrótce prawda wyjdzie na jaw.

Książkami pana Musso na zmianę się zachwycałam i krytykowałam. Trochę bałam się tej, ale tu nie ma co krytykować. “Zjazd absolwentów” to historia opowiadająca o morderstwie, którego rozwiązanie ujrzy światło dzienne po wielu latach. Autor w “Zjeździe absolwentów” zastosował retrospekcje, dzięki której możemy być świadkami wydarzeń, które miały miejsce w 1992. Historia odbywająca się w 2017 roku napisana jest z perspektywy głównego bohatera Thomasa. Dzięki świetnie opisanej fabule i bohaterom “Zjazd absolwentów” to świetny, trzymający w napięciu thriller. Książki nie da się odłożyć w trakcie czytania, co w moim przypadku skutkowało zarwaną nocą ;). Polecam !
instagram.com/karkareads

× 2 | link |
@Almaranth
2019-09-11
4 /10
Przeczytane

Książka jest szeroko rozreklamowana, biła niemal z każdego konta o tematyce książkowej w social mediach, dlatego też oczekiwałam czegoś więcej. A co dostałam, dobre czytadło, i nic więcej.
Zacznijmy od bohatera - jest on taką dupą wołową, że szkoda się rozpisywać. Czterdziestoletni chłoptaś z dobrego domu, który jakby przez całą książkę był w ogóle myślami gdzieś indziej. Jego przemyślenia w moim mniemaniu to filozoficzny bełkot, który nic nie wnosi do fabuły, a tekst w stylu "Czas być znowu tym chłopcem innym niż wszyscy" powtarza się kilka razy i za każdym razem jest to tylko pusty frazes.
Na plus zasługuje powrót do lat 90' ery walkmenów i kaset video. Co jeszcze na plus, zakończenie, które jednak autor według mnie zniszczył kiepskim epilogiem. No, ale co zrobić.
W każdym razie książka mnie nie zwaliła z nóg. Oczekiwałam fajerwerków, a dostałam zimne ognie. Dla mnie 4/10, ale ocenicie sami, jak przeczytacie.

× 2 | link |
@mala_mi
2021-12-30
5 /10
Przeczytane 2021

O twórczości Guillaume Musso słyszałam wiele dobrych opinii więc postanowiłam wyrobić sobie swoje zdanie i jestem w kropce. Albo to zupełnie nie moja bajka albo zaczęłam od złej książki.
Thomas, popularny pisarz, zjawia się na zjeździe absolwentów swojego liceum. Wszyscy wspominają stare czasy a zwłaszcza skandal kiedy ich koleżanka, w której kochali się prawo wszyscy uciekła z nauczycielem. Thomas wie, że żadnej ucieczki nie było...
Pomysł ciekawy, autor uznany a ja czytając co chwila przewracałam oczami. Relacje między poszczególnymi bohaterami przypominają piknik z pacjentami chorymi na dwubiegunówkę. Stosunki głównego bohatera z rodzicami są tak nieprawdopodobne, że w pewnym momencie przestały zupełnie budzić mój niepokój. No i retrospekcje... Po co kogoś zabijać, żeby za kilka stron przytaczać jego wspominki? Jako ducha chyba...
Ale książka napisana bardzo przystępnym językiem i gładko się ją czyta, więc nie wykluczam, że jeszcze wrócę do tego autora tylko muszę znaleźć coś naprawdę dobrego.

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Trzymajmy się z daleka od miernoty, jest zaraźliwa.
Jestem zwolennikiem twierdzenia Garcii Marqueza, który napisał, że każdy człowiek ma trzy życia: publiczne, prywatne i to trzymane w sekrecie.
Nie wiem, kto powiedział, że ludzie dostają od losu tyle, ile są w stanie znieść, ale to nieprawda. Najczęściej los to perwersyjny skurwysyn, który niszczy najsłabszych, podczas gdy dranie żyją długo i szczęśliwie.
Kochać bez wzajemności to los wielu ludzi.
Cywilizacja jest cienką powłoką skrywającą płonący chaos.
Dodaj cytat