Każda okazja jest dobra, aby zaopatrzyć się w nowe lektury😋
1 Grzegorz Głuszak, 25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy;
2 Ks. Dariusz Oko, Lawendowa mafia;
3 Cezary Łazarewicz, 39 Wojna? Jaka wojna;
W następnej kolejności zamierzam przeczytać książkę Germanofil pióra Piotra Zychowicza. Mam nadzieję, że pani Monika Góra wyjaśni zagadkową śmierć Piotra Jaroszewicza i jego małżonki: Człowiek, który wiedział za dużo.
Poczciwy Orwell zawsze aktualny: Rok 1984. Zaopatrzyłam się również we wspomnienia Anety Wybieralskiej, Tajne blizny. O czym milczę od lat. Pozostając w tym samym klimacie, postanowiłam przeczytać publikację: Piątka u Semki.
Spodziewam się, iż Jeff Guinn opowie o tym, Co się stało w Jonestown? Z kolei razem z Piotrem Bojarskim przeniesiemy do 1956 roku i dowiemy się nieco o siermiężnym socjalizmie Gomułki.
Ale to jeszcze nie koniec moich zapasów:😊
Jan Głuchowski w opracowaniu Na saksy i do Bułgarii przybliży nam co nieco o turystyce handlowej PRL. Czy Remigiusz Mróz czymś mnie zaskoczy w Wybaczam Ci? Okaże się.
To moja lista-osobista, oczywiście, że jest mocno subiektywna😊