niedziela, 27 lutego 2011 w temacie:
Yerba Mate czyli panaceum na cale zło, na grupie Wokół kanapy
Ja też sobie czasem popijam. Mam tykwę i odlotową bombillę, która wygląda jak element jakiejś technologii obcych ;)
Ale prawda, że tykwa bardzo silnie wpływa na smak (zwłaszcza po kilku dodatkowych "zalewkach"), i mam czasem wątpliwości, czy aby jest dość higieniczna. W końcu to organiczne...
niedziela, 27 lutego 2011 w temacie:
PRL dzieciom., na grupie Wokół kanapy
A teraz też tak jest, tylko nie wszędzie. Pewnie, jakaś część dzieci spędza teraz całe dnie przed komputerem, ale to głównie w mieście, jak sądzę. W każdym razie na mojej zaprzyjaźnionej wsi dzieci ganiają po okolicy tak samo, jak zawsze :)
sobota, 26 lutego 2011 w temacie:
PRL dzieciom., na grupie Wokół kanapy
ha! Wspomnienia z dzieciństwa! :)
Dodam od siebie:
magnetofony kasprzak i grundig (nie pamiętam, który był wcześniej?), kasety stilon z pudełkiem w różowe paski, plastkowy adapter.. I Lady Pank!
Zabawy dziecięce na ulicy - z chłopakami w kapsle, bez chłopaków klasy i - kwintesencja dziewczyńskich zabaw - w gumę. A w szkole w taką "dłoniową" odmianę, nakładało się nitkę na palce w róz...
środa, 23 lutego 2011 w temacie:
Osoby 'niepełnosprawne' w literaturze, na grupie Książki
Nie wiem, czy do końca tu pasuje, ale przyszła mi od razu na myśl: "Odkrywanie powolności" Stena Nadolnego. Powolność jest charakterystyczną cechą głównego bohatera (książka opiera się na losach podróżnika Johna Franklina), wpływająca na jego sposób widzenia świata i funkocjonowania w nim. Tylko nie wiem, czy to podpada pod niepełnosprawność :) Ale książka jest bardzo ciekawa.
wtorek, 22 lutego 2011 w temacie:
Książka inaczej, na grupie Książki
to już chyba jakaś nowa, inna forma sztuki :)
pomysłowe i oryginalne, ale chyba własnie raczej sztuka niż coś innego, bo wydaje się jakoś mało praktyczne. Przynajmniej dla mnie, ale nie wiem, może posiadanie czytnika kodów kreskowych już weszło w modę? ;)
poniedziałek, 21 lutego 2011 w temacie:
Książki popularnonaukowe, na grupie Gatunki literackie
fajna jest ta kolekcja iusta. Ale mam dylemat - jest tam kilka książek z serii +- nieskończoność. Dla mnie to seria raczej naukowa niż popularna. Pewnie to kwestia subiektywna, ale chętnie wysłucham opinii innych na temat tej serii.
poniedziałek, 21 lutego 2011 w temacie:
Słowo "książka" w różnych językach :D, na grupie Książki
pobieżnie, bo nigdy mnie szczególnie nie pociągało. Głównie przez kontrast do starożytnego indyjskeigo języka (czyli sanskrytu), który znam i lubię - hindi jest jego współczesnym potomkiem. (w sanskrycie słowo na ksiązkę było to samo, tylko z końcówką -a: "pustaka")
poniedziałek, 21 lutego 2011 w temacie:
Literatura Kobieca, Literatura męska ?, na grupie Książki
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale w istocie temat "literatura kobieca - literatura męska" jest bardzo prowokacyjny :)
Oczywiście trzeba by zacząć od definicji (jak zawsze), i od razu tutaj się okaże, że to zadanie niespełnialne. Powstało jakis czas temu (stosunkowo niedawno) określenie literatury kobiecej, i ono jakoś tam funkcjonuje, choć chyba nie dość wyraźnie. Natomiast "literatura...
poniedziałek, 21 lutego 2011 w temacie:
Słowo "książka" w różnych językach :D, na grupie Książki
ciekawe może na tym tle będzie słówko z języka hindi. Chociaż to tez jest język indoeuropejski (czyli daleko, ale jednak spokrewniony z większością europejskich), to tam słowo "książka" powstało w zupełnie inny sposób. I jeszcze dla Polaka brzmi nadzwyczaj osobliwie: "pustak" :)
poniedziałek, 21 lutego 2011 w temacie:
Książki o anoreksji, bulimi, otyłości i chorobach psych., na grupie Książki
o schorzeniach psychiatrycznych i neurologicznych jest świetna ksiażka Olivera Sacksa "O człowieku, który pomylił swoją żonę z kapeluszem" (prawie na 100% tak brzmiał tytuł). Ma formę opisu przypadków, czyli nie fikcja, ale bardzo ciekawie napisane, a same przypadki są wręcz niesamowite.