Witaj, piękna recenzja

Witaj

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2024-02-02
1 komentarz
8 Polubień


William dorastał samotnie w cieniu zmarłej siostry, a rodzinę zyskał dopiero, gdy za sprawą ślubnej obietnicy wkroczył do domu Padavano. Domu wypełnionego miłością nie łatwą, ale głęboką. Jego obecność nie zaburzyła porządku, zrobił to jednak czas, których cztery siostry nie przewidziały. Miały plan na swoją przyszłość, wyraźną jej wizję, ale wraz z dorastaniem odkryły, iż uporządkowanie codzienności wcale nie gwarantuje, że rodzina oprze się sile losu. Że na zawsze pozostaną dziewczynkami pod opieką kochających się miłością gorzką rodziców.

I tak oprócz Williama obserwujemy świat z perspektywy Julii, która gotowa jest zmusić siebie oraz ludzi wokół do dostosowania do wizji, jaka według niej ma wiązać się ze szczęście oraz sukcesem. Która wierzy, że w ten sposób zapewni bezpieczeństwo oraz dobrą przyszłość ludziom, którzy są dla niej ważni.
I z perspektywy Sylvie, czyli jednostki czującej wiele. Kobiety, która jedną nogą znajduje się w świecie książek oraz marzeń, drugą stąpa delikatnie acz pewnie w codzienności.
Oraz z perspektywy Alice, która z jednej strony dostaje miłości zbyt dużo, więc z żadnej innej nie potrafi jej już przyjąć. Jednostki wypełnionej wahaniem oraz niewypowiedzianymi pytaniami.
Na nich natomiast opowieść ta się nie kończy. Są oni jedynie początkiem.

O rodzinie napisano wiele, nie ma więc w tym przestrzeni na coś przełomowego, a jednak wciąż trafiam na powieści, które ukazują ją w sposób, jaki przemawia do mnie na nowo. Jakbym pierwszy raz czytała o korzeniach oraz głębi więzi. Jakbym wraz z rozpoczęciem kolejnej książki odkrywała świat relacji na nowo. Bo choć schematy są podobne, to nie ma dwóch takich samych jednostek, dwóch jednakowych bohaterów czy dwóch autorów, którzy tak samo patrzą na świat. Dlatego, choć lektura nie zaskakuje, w przewidywalnych splotach wydarzeń literatury obyczajowe nieustannie odnajduję coś ważnego. Nie gwarantuje to, że powieść do mnie trafi, że zaangażuje, a tym bardziej że poruszy serce, najczęściej pozostawia mnie z przekonaniem, że było dobrze, ale z czasem o tekście zapomnę. Jednak dalej w to wchodzę właśnie dla takich powieści jak „Witaj, piękna“.

Ann Napolitano balansuje między tematem odrzucenia, traumy oraz samotności a wsparcia, wybaczenia oraz potrzebie przynależności. Miesza tematy gorzkie z słodkimi, a w efekcie powstaje opowieść o kilku pokoleniach, które zmuszone są doświadczyć rozłamów oraz pojednań. Nie ma w tym dróg łatwych, wszystko zdaje się ociekać trudnymi emocjami, a jednak między rozdziałami znaleźć można ciepło miłości, która ważniejsza jest niż podziały, odległość czy nawet śmierć. Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi, ktoś powraca.

„Witaj, piękna“ wzbudza i będzie wzbudzała skrajne opinie. Albo do wrażliwości czytelnika trafi tempo akcji, bohaterowie oraz styl narracji, albo zupełnie odbije się od niego. Podobno jest jakaś droga pomiędzy, ale obserwując dyskusje po wejściu tytułu na nasz rynek, trudno mi to sobie wyobrazić. Miałam to szczęście, że powieść trafiła w moją wrażliwość, że zaangażowała mnie i przytłoczyła w najpiękniejszy sposób. Ale ja dogaduję się z dokładnie takimi tekstami, mam nawet dla nich w sercu oddzielną szufladę (z książkami takimi jak „Trio“ czy „Normalni ludzie“). To MOJA literatura i pragnę jej tylko więcej.


przekł. Anna Dobrzańska

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-02
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Witaj, piękna
Witaj, piękna
Ann Napolitano
7.4/10

Książka, w której zakochali się Oprah Winfrey i Barack Obama! Autorka książki „Drogi Edwardzie” powraca z przejmującą historią rodzinną, w której zadaje pytanie: czy miłość potrafi uzdrowić złama...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · 3 miesiące temu
Ta książka ma cudowną okładkę, ale i wnętrze, które opisujesz niesamowicie w swojej recenzji ♥️, intryguje mnie ten tytuł, mam nadzieję, że kiedyś przeczytam tę książkę 😉
× 1
Witaj, piękna
Witaj, piękna
Ann Napolitano
7.4/10
Książka, w której zakochali się Oprah Winfrey i Barack Obama! Autorka książki „Drogi Edwardzie” powraca z przejmującą historią rodzinną, w której zadaje pytanie: czy miłość potrafi uzdrowić złama...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadmierna prostota stylu i języka w połączeniu z nadmiarem problemów, niepowodzeń, rozczarowań i tragedii, które dotykają bohaterów powieści Ann Napolitano – zabiły piękno stworzonej przez nią histor...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Ann Napolitano, autorka znana z bestsellerowej powieści „Drogi Edwardzie”, powraca z nową, głęboko poruszającą powieścią pt. „Witaj, piękna”, która zagłębia się w świat rodzinnych relacji, miłości i ...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Carmilla
Powrót gotyckiej perły

@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...

Recenzja książki Carmilla
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Filozoficzny comfort book w świecie science-fiction.

Roboty zyskały samoświadomość i opuściły fabryki, by odkryć, czym jest piękno przyrody nieskalanej stopą człowieka. Ludzie natomiast musieli na nowo poukładać swoje funk...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy

Nowe recenzje

Strażnik pieczęci
SERCE Z LODU, A MOŻE ZE ŚNIEGU? NOWA ODSŁONA KR...
@Perlasbooks:

❄️,,– Kaju… – Usłyszał nagle chłodny głos. Kobieta z baśni. Zimna i nieczuła jak lód. Piękna i doskonała. Na zawsze. – ...

Recenzja książki Strażnik pieczęci
Ostatnia podróż "Valentiny"
Ostatnia podróż
@gosia.zalew...:

"Ostatnia podróż Valentiny " to moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Biorąc książkę do ręki liczyłam na ciekawą...

Recenzja książki Ostatnia podróż "Valentiny"
Randka w Paryżu
Nieoczywisty romans
@Szarym.okiem:

Słodka, ale nie przesłodzona. Lekka, ale nie infantylna. Wciągająca i refleksyjna. Jednym słowem bardzo przyjemna lektu...

Recenzja książki Randka w Paryżu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl