Joanna Marcinkowska Z tomiku: Przemilczenia Wydawnictwo Ridero 🌹Spojrzenia🌹 każdy ma takie schody na których spędził najle...
W latach 1772 – 1795 dokonano trzech rozbiorów Polski. Pod koniec osiemnastego wieku z map Europy wymazano naszą ojczyznę na sto dwadzieścia trzy lat...
1. Dlaczego zaczęłaś pisać? Bo musiałam. Historie we mnie krzyczały, domagały się, by je uwolnić. Pisanie to dla mnie więcej niż pasja – to obsesja...
Napisać felieton bez przymiotników. Bez upiększania. Jednocześnie z kołnierzykiem, który uwiera w szyję. Wpija się ten kołnierzyk, gdy nie możemy zbu...
@Obrazek @Link Dlaczego kocham czytać? Zadałam sobie to pytanie sama i sama udzielam odpowiedzi. To pytanie wydaje się banalnie proste, a...
Teresa Fejfer Aranek Z tomiku: Istotą jest człowiek Wydawnictwo Sorus 🌹Narodziny🌹 Oto jest! Wyczekana, srebrzysta planeta! O...
W końcu udało się. Koniunkcja planet jest odpowiednia, by przedstawić panią Detektyw. Oczywiście, to z planetami to żart. Prosty powód będzie do wyło...
Marta Krasoń z domu Lubańska (ur. 28 maja@Link 1926 roku w Gilowicach, zm. 21 listopada 2020 roku w Kobielicach), córka Jana i Weroniki. Wywodziła si...
Dobry wieczór, czy już dzień dobry? Chciałbym przedstawić krótką historię jednego numeru. Znacie pewnie to uczucie, kiedy gdzieś tam z ty...
Ula Gudel - z urodzenia córka Podlasia, z wykształcenia antropolożka kultury i ekonomistka, z przeznaczenia pisarka, na co dzień mieszka w...
1.Jesteś, bezapelacyjnie ojcem SŁOWIAŃSKIEGO HORRORU. Opowiedz nam proszę o jego narodzinach. Pomysł narodził się koło roku 2015 -ego choć ki...
??? Zważcie na słowa straganej istnieniem duszy, Okrutniejszej zabawy ludzkość nie wymyśliła. Co przy tym tortury cielesne każdego rodzaju?...
Muminki to fantastyczne stworzenia, trolle o antropomorficznej budowie ciała. Trochę podobne do hipopotamów jednak stojące na dwóch nogach. Zamieszku...
Słowo Boże obfituje w cudowne obietnice. Każdy naśladowca Jezusa wielokrotnie doświadczył pocieszenia, które spotkało go dzięki lekturze Pis...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...
