Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "co ma krose no nie", znaleziono 48

Krowy to bardzo kochane stworzenia. Kiedy byłam jeszcze bardzo mała, Tata sadzał mnie na grzbiet czarnej krowy u wujka Karasia i śmiał się, że jestem kowbojem.
Też mi ochroniarz. Jaszczur roślinożerny, krowa w pancerzu.
Krowa nie zdechnie od przekleństw kruka, bo cóż jej złego się stanie? Pokracze nad nią, dziobem postuka, krowa nie zdechnie od przekleństw kruka…
Taka stąd dla nas płynie nauka, że nic nie szkodzi „krakanie” – krowa nie zdechnie od przekleństw kruka, bo cóż jej złego się stanie?
Nikt nie powinien oczekiwać od krowy, że stanie się ptakiem.
Krowa jak jest głodna, to jest głodna. A jak szczęśliwa, to szczęśliwa. I z krową nie ma tak, że na przykład udaje zadowoloną, a tak naprawdę to jest wkurwiona na coś sprzed dwóch dni, albo że za dwa tygodnie kopnie cię z powodu czegoś, co jej się przywidziało dzisiaj. Krowa jak jest wkurwiona, to jest wkurwiona. A jak nie, to nie. I to mi się w krowach podoba.
Ja tam nie wiem ale jeszcze się nie zdarzyło, żeby z wściekłej krowy się zdrowe cielę urodziło.
Dziewczyny to nie są krowy na pastwisku czekające, aż byk się z nimi sparzy.
Na jądra świętych młodzianków, już ja ją tak zaczaruję, że będzie biegała za mną jak cielę za krową!
Nastrój nie zwalnia od obowiązku, a jakby krowa nie chciała dawać mleka...
Człowiek nie krowa i może zmienić zdanie, a moje aktualne zdanie jest takie,że kocham cynamonowe ciastka
Cała rozmaitość, cała krasa, cały urok życia składa się z kontrastów, ze światła i cieni.
Hrabina była wredną krową, która psuła wszystkim humor, a do tego uważała się za panią wszechświata i okolic.
(...) podobają mi się wysokie dziewczyny. Ale nie aż tak. Ludzie lubią, kiedy wszystko służy swemu przeznaczeniu, czy to dojna krowa, czy wąż grzechotnik.
Policjanci to nie święte krowy. Pracujemy pilnie w dzień i w nocy, by chronić mieszkańców naszej cudnej kotliny.
" - Teraz kolej ... - przeciąga z premedytacją Ben i uśmiecha się przebiegle , gdy wypowiada te słowa - i pewnie zostanę znienawidzony za ten pomysł - szczerzy się do mnie, a ja zaciskam mocno pięści , bo wiem co nadchodzi - ale wybieram Huntera i Liv na ich siedem minut w niebie - wypala na jednym wdechu."
Moje porąbane życie daje mi pieprzonego kopa, przez którego nie potrafię się otrząsnąć. Jak mam teraz normalnie funkcjonować?
Wcale nie miałam ochoty się zatrzymywać, ale kiedy na desce rozdzielczej mojego auta zaświeciła się kontrolka niskiego poziomu paliwa, nie miałam większego wyboru.
Nawyki sprawiają, że człowiek nie popełnia błędów.
"Chwilowo postanowiłem zrobić sobie urlop od zabijania. Chcę się zabawić, posmakować życia studenckiego i ten rok zamierzam poświęcić wyłącznie na to. Później biorę się ostro za poszukiwania siostrzyczek Adler i z miłą chęcią zabije je gołymi rękami." 
" Moje myśli ponownie nawiedza błękitnooka. Wydaje się tak niewinna, jakby była jakimś aniołem zesłanym z nieba. Wiem jedno, chcę się z nią ponownie zobaczyć, stanąć oko w oko. Tym razem nie pozwolę jej uciec. Jeśli będę musiał będę za nią gonił." 
"Dlaczego my dwoje – niewinni młodzi ludzie, musimy cierpieć za coś, co poróżniło nasze rodziny, a raczej naszych ojców?"
Nadzieja przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie
Patrzę na niego przez chwilę i rozważam, czy nie pakuję się prosto w paszczę lwa. Ash na pewno jest tym lwem i będzie na mnie polował. Ale ze mnie nie takie znowu słabe niewiniątko, jak może mu się wydawać.
Dwie wyraźne, czerwone kreski nie pozostawiały wątpliwości, wynik był pozytywny.
Aleksandra Krasa, bo tak nazywała się samobójczyni, była w ciąży.
Zoltan gapił się tak pogardliwie, jakbym planowała zjeżdżać na rozkładających się zwłokach krowy z pełzającym po otwartych wnętrznościach robactwem.
Rozpoznał ją po głosie. Tereska, jego piękna Tereska. Tak śliczna jak wtedy, gdy ją po raz pierwszy zobaczył. Tylko stara i brzydka, jak parchata krowa.
Oskar to nie jest zwyczajny mężczyzna. To król. – Padła z ust matki odkrywcza uwaga. – Król, a nie święta krowa. – Malwina westchnęła z rezygnacją.
(...) historia widziana od wewnątrz zawsze jest ciemnym labiryntem bebechów, zupełnie innym od łatwo rozpoznawalnej krowy, jaką później z daleka widzą historycy.
... Mój ojciec był lekarzem, więc cos tam wiem o zawartości torby lekarskiej.
- A powiadają, że posiadanie krowy niekoniecznie czyni cię producentem nabiału.
Wasze kobiety są dla was polem uprawnym. Przychodźcie więc na wasze pole jak chcecie i czyńcie pierwej coś dobrego dla samych siebie. (Koran, rozdział "Krowa"; s.284)
© 2007 - 2024 nakanapie.pl