Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ja i passa", znaleziono 49

(…) gdy ci się nie wiodło, mówiłeś sobie – zła passa musi się kiedyś skończyć, ale jeśli bywały sytuacje, że zła passa nie tylko się nie kończyła, ale jeszcze bardziej się pogłębiała aż do momentu, kiedy wszystko waliło się w gruzy.
Wszędzie więzienia, przypomnienie, jak nisko można upaść. Bez względu na to, czy jest się dżentelmenem, czy zwykłym handlarzem, wystarczy zła passa w interesach albo brak szczęścia w kartach.
Gdy ci się nie wiodło, mówiłeś sobie - zła pssa musi się kiedyś skończyć, ale jeśli bywały sytuacje, że zła passa nie tylko się nie kończyła, ale jeszcze bardziej się pogłębiała aż do momentu, kiedy wszystko waliło się w gruzy.
Nigdy nie wolno robić wszystkiego. Trzeba sobie stawiać granice i nie przekraczać tych raz już postawionych, choćby nie wiadomo co się działo. Bo tylko człowiek z zasadami jest coś wart. Człowiek bez zasad szybko przestaje być człowiekiem.
O mur zamkowy oparto flagę Ukrainy: na górze miała błękitny pasek nieba i pokoju, a na dole żółty pasek - symbol bogatego pola pełnego pszenicy.
Ludzie pochłonięci pasją albo wizjonerzy często uchodzą za osoby niespełna rozumu.
Kto przeżywa każdą chwile z pasją , nie marnuje tego cennego daru , jakim jest życie .
Był zadowolony. To, co robił, sprawiało mu przyjemność i stanowiło jego życiową pasję. Nie wyobrażał sobie innego zajęcia.
Pisanie było nie tylko moją pracę, ale też pasją, dawało mi solidnego kopa, a bez tego nie żyłem, tylko wegetowałam.
Uro­dził się, żeby być Pi­cas­sem, ale ktoś mu sprząt­nął ro­bo­tę sprzed nosa, dla­te­go z pasją oddał się na­ucza­niu pla­sty­ki.
- Zazdrość jest nieodłącznym elementem miłości - stwierdził teraz z pasją, ale Krzysiek miał już dosyć jego tanich mądrości.
- Tak jak próchnica - tkanki zębowej.
A pani ma jakąś pasję?
- Chyba nie. Ale lubię czytać książki.
- To nie pasja, to jedna z cech inteligentnych ludzi.
Nie każdy musi być pro­fe­so­rem, to po pierw­sze, a po dru­gie, trze­ba ko­chać to, co się robi. Jeśli wy­ko­nu­jesz coś z pasją i mi­ło­ścią, lu­dzie prę­dzej czy póź­niej to do­ce­nią.
Ludzie z pasją często uważani są za wariatów. Gdy zrobią coś dobrego dla ogółu, zwycięstwo wynosi ich na piedestał. Większość z nich jednak czeźnie na starość w zgryzocie i poczuciu klęski. No i w samotności.
Ze szpadą w dłoni nawet w późnym wieku młodniał. Sylwetka mu się prostowała, znikał pokaźny brzuch, z którego na co dzień zsuwały się na boki napięte szelki - zdecydowanie wolał je od paska.
Kocham pasjami ludzi kupujących wielgaśny zamek i pozostawiających swobodny dostęp do śrub mocujących. Lub zostawiających dość miejsca na przesunięcie kłódki bez potrzeby jej otwierania.
Dzisiaj jesteś, a jutro może cię nie być. Cieszcie się życiem, rodziną, pasjami. Jeśli przyjdzie katastrofa, to przyjdzie i my, zwyczajni ludzie, raczej nie mamy na to aż tak wielkiego wpływu.
"Gdzieś na skraju pola widzenia pojawiła się mroczna sylwetka. Straszna, zimna i ukochana. Mama. W dłoni trzymała pasek. Sprzączka lśniła w bladym blasku ulicznych świateł."
- Wszystkie takie jesteśmy. Wszystkie myślobusy są sympatyczne. Zaprogramowano nam Serdeczne Uczucia i lubimy swoją pracę.
To lepsze programowanie niż otrzymują ludzie, pomyślałem z pasją.
- Tak - przyznał myślobus. - Zgadza się.
Nie wiem o tobie zbyt wiele. Zauważyłem, że taniec to prawie całe twoje życie. Oddajesz mu się z namiętną pasją i uważam, że nie tańcząc zawodowo, robisz ogromną krzywdę światu.
Całując jej szyję szepnął: - Niewolnik czeka na rozkazy. - Ściągaj wszystko – rzekła bez tchu. – Chcę ci się przyjrzeć. Odchylił się i usiadł przed nią. Sięgnął do paska, nie spuszczając z niej wzroku. - Jak sobie życzysz, pani – szepnął, rozpinając powoli pasek. – Och, pani – powiedział nagle. – Niewolnik się wstydzi. Chyba musi mi pani pomóc. Uniosła się i złapała za jego pasek. Spojrzała mu w twarz i przysunęła się bliżej. Mając twarz przy jego twarzy zaczęła rozpinać jego dżinsy. - Chryste – jęknął i złapał ją w pół. – Szybciej. Nie męcz niewolnika. - Ale to mój niewolnik – powiedziała stanowczo. Zaczerwieniła się, gdy poczuła jak jego męskość otarła się o jej dłoń. Wzięła głęboki oddech i spojrzała w dół. - O Boże – wychrypiała. Był wielki i sztywny.
Ze wszystkich zleceń najbardziej lubiła powieściowe okładki. Żaden plakat, folder czy wizytówka nie mogły się równać z tymi małymi dziełami sztuki tworzonymi z prawdziwą pasją i cenionymi przez zleceniodawców.
Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata.
Gromadzenie pracy stało się moją pasją. Obecnie gabinet mam tak zawalony różnymi pracami, że szpilki byś nie wetknął. Jeśli tak dalej pójdzie, będę musiał w najbliższej przyszłości pomyśleć o przybudówce.
Z gleby, z kipieli cudność się wytrąca,
Dziwność rodzą gałąź, żyła,
Albowiem strumień, wierzba pączkująca
Czują, że znowu przybyła.
(...) To ona w żywych dawną pasję nieci,
Lecz wciąż młodą i zawziętą.
Rano urodziła mi się siostra. Brzydka jest.
Cała czerwona i cała w paski.
Tata się pyta, czy się cieszę, mówię, że nie. Wcale się nie cieszę. Nie chcę jej. Mam nadzieję, że zostawią ją w szpitalu.
Nie pożyczę jej zabawek.
Ale podoba mi się jej przytulanka.
Dziś patrząc na starą kamizelkę widzę, że nad jej ściągaczami pracowały dwie osoby. Pan – co dzień posuwał sprzączkę, ażeby uspokoić żonę, a pani co dzień – skracała pasek, aby mężowi dodać otuchy.
Pomyślał, że marzenia są czasem tak ciężkie, że stają się niepotrzebne niczym głupi, zawiązany, ważący sto kilo plecak z uwierającymi, duszącymi paskami. I że pozbycie się marzeń oznacza niekiedy to samo, co wyjście z więzienia na wolność.
Doceń pozytywy... Przynajmniej masz ubranie." Nieznani strażnicy w geście łaskawości lub, co bardziej prawdopodobne, lekceważenia zostawili mu nawet chustkę zawiązaną na szyi i pasek ze sprzączką. "Ale tu i tak nie ma się na czym powiesić," pomyślał żmij w przypływie cierpkiego humoru.
-Powiedział do mnie: kasa albo wpierdol. Kasy było mi żal, no to mu wpierdoliłem - opowiadał siedzący obok stolarz Marek. - A dres zabrałem, bo chwilowo nie będzie mu potrzebny, po szpitalu to się chodzi w piżamie. - Pogładził rękaw ozdobiony czterema niegdyś śnieżnobiałymi paskami.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl