Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jako a pan na stawia", znaleziono 60

Jedni stawiają pomniki, a drudzy je niszczą. Po obu stronach granic. Przecież wiesz, jak jest.
Tylko tyle możemy zrobić, Brit. Stawiać kolejne kroki. A jeśli zrobisz ich wystarczająco wiele, nagle dokądś docierasz.
Są pewne prawdy, o których wolimy nie mówić. Między innymi o tym, że miłość też stawia warunki. A im jesteśmy starsi, tym więcej jest tych warunków.
... z pisaniem jest podobnie jak z życiem, zamiary od wyników dzieli odległość wprost proporcjonalna do naiwności, z jaką stawiamy sobie te pierwsze, a osiągamy te ostatnie
Dawno temu pojęła, że pozór ulegania daje większą władzę niż stawianie oporu, a szybkie
przyznanie się do winy jest aktem najwyższej prawości.
zabicie człowieka nie czyni nikogo ważnym ani dorosłym. Że człowiek mądry nie szuka kłopotów, i jeżeli może stara się ich unikać. A jeżeli to niemożliwe, stawia im czoło.
- Alastairze, tylko tchórz potrzebuje, by ratowała go młodsza siostra- powiedział.
Alastair uniósł wymownie brew.
- A tylko bałwan stawia innych w sytuacji, w której potrzebują ratunku.
Po kilku tygodniach diagnostyki, a jeszcze przed chemioterapią i operacją okazało się, że nowotwór stał się dla Ciebie swoistą drogą do odkrywania siebie, stawiania ważnych pytań o Twoje życie, zmieniania go na szczęśliwsze.
W swym długim życiu Halt stawiał czoło warglarom, straszliwym kalkarom, mial do czynienia z pijanymi Skandianami i hordami Temudżeinów, A jednak, rozjuszona gospodyni to całkiem co innego.
Jestem przekonana, że istnieje sporo różnych form odwagi, a większości z nich ludzie z reguły nie zauważają. Nie zawsze chodzi o stawianie czoła śmierci, prawda? Czasami trzeba stawić czoło życiu.
Dzieciństwo to przelotny dar. Poczucie, że wszystko jest możliwe, a świat to jedna wielka niezbadana torba łakoci, trudno połączyć z wymogami stawianymi przez społeczeństwo człowiekowi, który chce zając miejsce przy stole dla dorosłych.
W dziecku bitym rośnie bunt i chęć walki. Dziecko stawiane pod ścianą z rękami w górze uczone jest pokory, uległości. Rośnie w ponieżniu, a poczucie własnej wartości ma bliskie zeru
- Jak to się... znaczy, czy to było morderstwo?
- Stawiam raczej na fantazyjne samobójstwo. Sama skręciła sobie kark, puściła sobie krew, a potem zabiła psa i wskoczyła do śmietnika. Ale ekspert medycyny sądowej obstawia morderstwo.
- Że co?
W swym długim życiu Halt stawiał czoło wargalom, straszliwym kalkarom, miał do czynienia z pijanymi krwią Skandianami i hordami Temudżeinów. A jednak, rozjuszona gospodyni to całkiem co innego...
- Nic, nic - wymamrotał potulnie.
Interesowali mnie ludzie silniejsi od strachu. A strach był tak wielki, że innym odbierał chęć działania, mimo litości, jaką żywili, współczucia, żalu, z powodu ogromu tragedii, której byli świadkami. Mimo to wielu stawiało im czoło.
Co rusz słyszało się o wykupywaniu mazurskich ziem przez przyjezdnych, najczęściej jakichś celebrytów, muzyków, bogaczy, którzy stawiali sobie wypasione rezydencje nad jeziorem, a potem przyjeżdżali do nich na góra dwa tygodnie w czasie wakacji.
Albo od razu się poddasz, wybaczysz dawne błędy, zapomnisz o przeszłości i bez zwłoki zaczniemy budować wspólną przyszłość we troje, a może już wkrótce we czworo (...) albo będziesz się stawiać, a ja będę cię zdobywać dzień za dniem, aż w końcu sama będziesz nalegać na ślub.
Człowiek robi, co może - czy chodzi o stawianie przewróconych nagrobków, czy o próbę przekonania mężczyzn i kobiet będących w dwudziestym pierwszym wieku, że na świecie są potwory, a ich największą siłą jest niechęć racjonalnie myślących ludzi do tego, żeby w nie uwierzyć.
- Jak się tutaj dostałaś? (...)
- Weszłam. Pieszo, pani admirał. (...) Dzieje się tak wtedy, gdy stawia się jedną nogę przed drugą, a potem powtarza się tę czynność, dopóki nie dotrze się do wybranego celu. Proces może trochę powolny, ale skuteczny.
Była jak huragan, a ja naprawdę nie mogłem wyjść z podziwu, że po tym wszystkim gromadziła w sobie tyle dobra, uśmiechu i ciepła. Radziła sobie z nieszczęściem zdecydowanie lepiej niż ja. bo ja nie radziłem sobie wcale i tylko dzięki niej zacząłem stawiać kroki ku normalności.
Fizyka (...) jest wąskim szlakiem wytyczanym przez czeluście nieposiężne dla ludzkiej wyobraźni. Jest to zbiór odpowiedzi na pewne pytania, które zadajemy światu, a świat udziela odpowiedzi pod warunkiem, że nie będziemy mu stawiali innych pytań, tych, które wykrzykuje zdrowy rozsądek.
Używam znanego mi języka i poruszam się w jego ramach. Sedno jednak jest następujące: cel, który odkrywam na końcu, nie jest tym samym, który wyznaczam sobie na początku. Każde rozwiązanie pociąga bowiem za sobą nowe wybory, a każdy wybór stawia przed nowymi problemami, które trzeba rozwiązać, i tak dalej.
Zrobiło mu się smutno. Społeczeństwo prawie nigdy nie wybaczało. I niechętnie zapominało. A były gorsze przewiny niż wygłaszanie przed niemiecką publicznością monologu Hamleta. Życie często stawiało przed hamletowskim dylematem. Być albo nie być. W tej chwili wybierali "być", ale w przyszłości mogli za to drogo zapłacić.
Niektórzy może byliby przybici, dowiedziawszy się, że ich matka musiała tak ze sobą walczyć, żeby się nimi zająć, ale ja jestem od tego daleka. Lepiej niż ktokolwiek rozumiem, że matka może bezgranicznie kochać swoje dziecko, a jednocześnie czuć się przytłoczona wymaganiami, jakie stawia przed nią rodzicielstwo.
Afrykanie codziennie naginają to, co mają - a jest tego niewiele - do swojej woli. Wykazując inwencję twórczą, stawiają czoło wyzwaniom, jakie rzuca Afryka. To, co świat postrzega jako śmiecie, Afryka przetwarza. Tam, gdzie świat widzi stare odpadki, Afryka widzi odrodzenie.
Stawiam krok za krokiem, zupełnie nie zastanawiając się, dokąd idę. Nogi prowadzą mnie same. Mój umysł tonie w gęstej mgle, a oczy zdają się nie dostrzegać niczego wokół. Dopiero gdy docieram na skraj lasu, uświadamiam sobie, gdzie jestem.
Manipulowanie umysłami to tyle, co nakładanie duchowi niewidzialnych więzów tym samym sposobem, jakim można je ciału widzialnie nakładać. Myśl jest jak pismo, wychodzące spod ręki, a manipulacja myślą jest jak przechwycenie piszącej dłoni, żeby stawiała inne znaki. To oczywisty gwałt.
"Lubiłem przeglądać katalogi z ofertami wakacyjnymi (…); a zwłaszcza ceniłem sobie system stawiania pewnej liczby gwiazdek, żebyśmy wiedzieli, jak intensywnego szczęścia mamy prawo się spodziewać. Ja nie byłem szczęśliwy, ale do szczęścia żywiłem wiele szacunku i wciąż dążyłem do jego osiągnięcia."
Ludzkie łaknienie prostoty umożliwiło karierę brzytwy Ockhama, zabraniającej mnożenia bytów, a więc komórek klasyfikacyjnych, ponad konieczność. Jednak różnorodność, której nie chcieliśmy przyjąć do wiadomości, zwycięża nasze uprzedzenia. Dziś fizycy stawiają już porzekadło Ockhama na głowie, utrzymując, że możliwe jest wszystko, co nie jest zakazane.
A może jest tak, że Pan Bóg w odpowiednim miejscu i czasie stawia przed nami różne osoby, które swoją postawą mają nas nauczyć odpowiedniego postrzegania rzeczywistości, zmusić nas do przemyśleń, do analizy naszych decyzji, abyśmy mimo porażek zmierzali do określonego celu. Czy potrafimy odczytywać znaki, jakie pojawiają się w naszej codzienności?
© 2007 - 2025 nakanapie.pl