“Sednem każdej głębokiej tragedii są rzeczy banalne.”
“Każdy z nas ma dwa życia; to drugie zaczyna się, gdy zdajesz sobie sprawę, że masz tylko jedno.”
“Nie każdy ma jedno na świecie,
a każdy ma swoje osobne,
co go trzyma – a te drobne
rzeczki, małe, niepozorne,
składają się na jedną wielką rzecz.”
“Życie to jedno wielkie świństwo, ale każdy powinien mieć szansę, aby samemu dojść do tego wniosku. ”
“Ojciec mi kiedyś powiedział, że do skrzywdzenia drugiego człowieka wystarczy jedno niewłaściwie wypowiedziane słowo. Każdy potrafi zranić, każdy kto ma usta albo rękę, żeby pisać.”
“Wiara każdego z nas bywa poddawana próbie, dziekanie. Wszyscy się potykamy. Lecz chrześcijaństwo jest przede wszystkim religią wybaczenia. Czy nie to było sednem twojego kazania?
- Zgadza się, wybaczenia. Ale również tolerancji.”
“ Widzieć – to przewidywać. Każde nasze działanie, każda myśl włącza nas w to, co ma się stać. Dla każdego człowieka przyszłość i życie to jedno.”
“Świata nie zbawisz. Jest taki, jaki jest. Każdy ma jedno życie. Dlaczego twoje chcesz obciążyć wszystkimi możliwymi nieszczęściami?”
“Muszę w to wierzyć, Percy. Każdy poszukiwacz wierzy. To jedno chroni nas od rozpaczy, kiedy patrzymy na to, co ludzie zrobili z tym światem. Musze wierzyć, że Pana można jeszcze obudzić.”
“Długo obserwował psi świat i wiele rzeczy w tym świecie nie przypadło mu do gustu. Ale zrozumiał jedno: że bez własnego człowieka każdy pies jest smutny i niepotrzebny.”
“Ponieważ ludzie byli ludźmi i tylko jedno było pewne - niektórzy z nich zachowywali się dziwnie. Albo raczej, każdy zachowywał się dziwnie, kiedy okoliczności przypadkiem pasowały do jego osobistej odmiany szaleństwa.”
“Jedno nazwisko - odpowiedziała - To tak naprawdę marzenie każdego, prawda? Zamiast wielu osób, które dają ci tylko kawałek siebie, jedna osoba, która da ci wszystko.”
“Używam znanego mi języka i poruszam się w jego ramach. Sedno jednak jest następujące: cel, który odkrywam na końcu, nie jest tym samym, który wyznaczam sobie na początku. Każde rozwiązanie pociąga bowiem za sobą nowe wybory, a każdy wybór stawia przed nowymi problemami, które trzeba rozwiązać, i tak dalej.”
“A czy człowiek może być pewny, gdzie i kiedy jest na tym świecie? Mówi pan zawsze teraz i tu. Tylko, że to nic nie znaczy. Można by powiedzieć, teraz nie ma granic, podobnie jak tu jest gdziekolwiek. Według mnie każdy świat jest przeszły. Teraz, tu to tylko słowa, jedno, drugie bezcielesne, jak te wszystkie, o których mówiliśmy.”
“Jedno wzięła za pewnik. Nie czuła się komfortowo w towarzystwie rodziców. Każdy czegoś od niej oczekiwał, a ona starała się spełnić ich wyobrażenia. Nie chciała nikogo skrzywdzić, przez co krzywdziła samą siebie.”
“Boisz się jej, co nie? Lecisz na nią, to dlatego. I nie zaprzeczaj, każdy zna powiedzenie, że gdy łeb siwieje, to chuj głupieje. A my, głupie chłopy, boimy się tylko kobiet, które kochamy. Boimy się ich i boimy się o nie. Na jedno wychodzi.”
“Poza zarabianiem pieniędzy na utrzymanie siebie i wysyłanie godziwych alimentów dla córki w Polsce, tego jeszcze szukał - sedna. Jak pewnie każdy poszukujący, nie liczył na jego znalezienie, uważał, że istota tkwi w drodze. W poszukiwaniu. Bo przecież chodzi o to, by gonić króliczka, a nie złapać go.”
“Istnieje moment, znany każdemu wiarusowi, w którym bitwa staje się tak chaotyczna, że zmysł żołnierza przestaje ją ogarniać. Pod zasłoną krzyków i strzałów zostaje stłumiony dryl, jaki wyniósł ze szkolenia. Zostaje tylko jedno, krótkie, kołaczące się po głowie zdanie: „Biją naszych!”.”
“W życiu nic nie jest oczywiste, czarne albo białe. Życie to jedno niekończące się pasmo rozczarowań, pomyłek, niespodzianek i zawirowań. To taki bulgoczący kocioł, w którym każdego dnia gotujemy potrawę złożoną z innych składników. Ze smutków, radości, uśmiechu i łez. Z dobrych i złych chwil. Raz ze szczyptą cukru i soli, raz pieprzu albo dziegciu. Ilość przypraw decyduje o smaku. A smak każdy z nas ma przecież inny...”
“I chociaż każdy z nas ma swoją własną opowieść o czekaniu na schodach, jej sednem zawsze jest uczucie, jakie towarzyszy przebywaniu poza przynależnością. Nieznośne przekonanie, że nikt cię nie potrzebuje. Życie nie uważa, że jesteś niezbędny. Kiedy nikt nie przychodzi za tobą z zaproszeniem, potwierdza to najgorsze twoje obawy i sprawia, że jeszcze bardziej zapuszczasz się na terytorium wygnania, aż czujesz zimny powiew śmierci.”
“Wszystko jedno, co mówicie, nie macie prawa głodzić ludzi, karać ich bez powodu. Nie macie prawa odbierać im życia i wolności. To coś, z czym każdy się rodzi i czego nie możecie sobie wziąć. Zwycięstwo w wojnie nie daje wam takiego prawa, podobnie jak lepsze uzbrojenie czy fakt, że jesteście z Kapitolu. Nic wam nie daje takiego prawa.”
“Jedno jest pewne – każdy człowiek, tak samo jak świat, skrywa w sobie niejedną tajemnicę. Odsłania ją sam lub robią to inne zainteresowane jego wnętrzem osoby. Na odkrycie wszystkich sekretów nie wystarczy jednak czasu nikomu. Życie jest zbyt krótkie, aby dokładnie poznać samego siebie, a co dopiero znaleźć odpowiedź na pytanie o genezę świata (...).”
“Gdzie byłeś?, zapytał ojciec.
Usiadł. Ojciec wysłuchał go, a kiedy skończył mówić, kiwnął głową.
Przez całe życie, powiedział, widywałem ludzi przychodzących o różnych porach tam, gdzie trzeba było przyjść o jednej. I każdy z nich miał zawsze jakieś wytłumaczenie.
Tak, ojcze.
Ale w takich razach wytłumaczenie jest zawsze jedno.
Tak?
Wiesz jakie?
Nie, ojcze.
Że nie można polegać na ich słowie. To jedyny powód, jaki był i jaki będzie.”
“Lato, co każdy doskonale wie, nie na to jest, by przyrządzać słynne potrawy bolesne, to jednak zgodnie z regułą: jedno przykazanie łamiemy, łammy następne, poczęto w lecie kisić kapustę, mała rzecz - powiesz, co to kisić w lecie kapustę, skoro idzie przesunąć nieprzesuwalne święto, to kto powiedział, że nie można przesunąć i odmienić nieprzesuwalne i nieodmienialne prawidła rządzące światem kapuścianym, świata kapuścianego urządzenie.”
“Posłuchaj. Nikt za ciebie życia nie przeżyje. Masz jedno i kropka. A czas leci nieubłaganie szybko. Nie trać go na ludzi i sprawy, które istnieją w twoim życiu, lecz cię uwierają.
Każdy pisze scenariusz swojego życia, a ty nie jesteś nikomu winna wdzięczności za to, że żyjesz. Miłość w rodzinie jest ważna, lecz
niech nie przesłania tego, co chcesz osiągnąć i robić.”
“Jeden jest stół, jedno krzesło, jeden chleb, jedno wino, jeden jest ojciec i jedna matka, a przecież w każdym narodzie, w każdej kulturze nazywają się inaczej. Tak też jest z Bogiem. Hindusom i Chińczykom, chrześcijanom i buddystom – wszystkim chodzi o to samo, wszyscy oni mają nadzieję na to samo, pragną tego samego i wierzą w to samo, tyle że nazywają to inaczej niż my. W refleksji politycznej ludzi postępowych nacjonalizm został przezwyciężony, należy do przeszłości – w religiach wszędzie jeszcze dominuje dziecinna wiara w jedyną słuszność własnego wyznania. Lecz przecież nauka już dawno temu odnotowała loci communis we wszystkich formach wiary, jakie istnieją na świecie, religioznawstwo już nie zna religii, która miałaby patent na zbawienie.”
“Zło i dobro w nas się miesza. Raz dominuje jedno, raz drugie. Nie ma do końca złych ludzi, bo każdy, kto żałuje, nie jest w stu procentach zły. Mówi się: taki dobry człowiek był i umarł. O każdym umarłym mówi się tylko dobrze, bo tak chcemy go zapamiętać. Najważniejsze jest nie to, co mówią o nas inni, ale co my sami sądzimy o sobie. To, jak się postrzegamy. Czy możemy spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć, że jesteśmy wobec siebie fair. Nie jestem do końca zła ani dobra. Czasem chcemy dobrze, a wychodzi tragicznie.”
“Zło i dobro w nas się miesza. Raz dominuje jedno, raz drugie. Nie ma do końca złych ludzi, bo każdy, kto żałuje, nie jest w stu procentach zły. Mówi się: taki dobry człowiek był i umarł. O każdym umarłym mówi się tylko dobrze, bo tak chcemy go zapamiętać. Najważniejsze jest nie to, co mówią o nas inni, ale co my sami sądzimy o sobie. To, jak się postrzegamy. Czy możemy spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć, że jesteśmy wobec siebie fair. Nie jestem do końca zła ani dobra. Czasem chcemy dobrze, a wychodzi tragicznie.”
“Czasem jedno wydarzenie w życiu człowieka może wywołać bardzo silnie negatywny związek z resztą życia. Ja w tej książce nazywam to wydarzenie „wczoraj”. Jak bardzo trzeba opuścić to „wczoraj”, by dzisiaj móc normalnie żyć? Wierzę, że jest to możliwe! I każdy, kto w swym życiu ma takie „wczoraj”, jeżeli chce normalnie żyć, musi zrobić wszystko, by je opuścić! Często wymaga to, by człowiek poświecił dosłownie wszystko, niczym ziarno, które wpierw musi obumrzeć, by ponownie mogło wydać nowe życie. – Jest to trudne i często wydaje się niemożliwe. Mimo wszystko, gdy czujesz, że nikt i nic Ci nie sprzyja, a na domiar złego nie masz siły już żyć, nie poddawaj się! Wstań i walcz! Bo tylko tak możesz odnaleźć szczęście.”
“W internecie mamy tysiąc przyjaciół, a w prawdziwym życiu ledwie trzech. Udajemy kogoś, kim nie jesteśmy, żeby zrobić wrażenie na ludziach, których nie lubimy. W cyberprzestrzeni wiedziemy fantastyczny żywot: wrzucamy fotki i statusy, które pokazują jedno, a rzeczywistość wygląda inaczej. Kłamiemy, zdradzamy, kradniemy, oszukujemy, udajemy… Robimy wszystko, aby zachować maskę, która nam się podoba… Dzięki niej jesteśmy zadowoleni z naszego życia, chociaż wypieramy to, że właśnie kłamstwa, sztuczność i udawanie czynią nas nieszczęśliwymi. Im więcej kłamiesz, tym bardziej jesteś smutna, ale nie umiesz przerwać. Wszyscy zostaliśmy pochłonięci przez ten fałszywy świat, z którego nikt nie potrafi uciec, więc dalej to robimy. Dalej udajemy. Dalej kłamiemy. Jesteśmy fałszywymi artystami. Każdy z nas.”