“- Chcę wierzyć, że jestem silna - wyznała. - Na tyle odporna i wytrzymała, aby inni mogli na mnie polegać, i że dzięki tej mocy jestem teraz wolna, w przeciwieństwie do Bronwyn, Millarda czy Enocha. Zawsze byłam tą, która zniesie wszystko, zupełnie jakbym miała w sobie wyłączony czujnik bólu. Potrafię odgrodzić się od okropności i dawać sobie radę, robić, co należy.”
“Skoro dusze umarłych idą do nieba, mówił Wharton, to jakim cudem duchy mogą się błąkać po ziemi? Zwrócił im uwagę, że skoro Bóg daje człowiekowi duszę - w każdym razie tak uczono dzieci - to musi ją też zabrać z powrotem. Strach przed duszami umarłych jest równie niemądry, co strach przed duszami ludzi jeszcze nie narodzonych, duszami przyszłych pokoleń.”
“On sam wiedział, że niedobrze jest być zbyt mądrym. Mądrość przydaje się czasami w bardzo wąskim zakresie - trzeba wiedzieć, że po odarciu z kory sosnowe drzewo rzadziej sinieje, a topola po wyschnięciu waży dwa razy niż przed wyschnięciem - ale w domowym życiu, na co dzień mądrość tylko człowieka rozmiękcza, zabiera mu ochronę przed światem, jaką daje bezmyślność.”
“Jeżeli kiedyś zobaczysz prawdziwego Boga, rozpoznasz go od razu. To ten, co daje życie, co stwarza świat i do którego wszyscy dążymy. Jest dużo większy niż twoja bogini i większy nawet niż świat. Jego wielkość nie zależy od takich głupstw, jak to, co kto zjadł, jak się ubrał, z kim się ożenił albo z kim spał. I nie potrzebuje od nikogo ofiar z krwi ani nie trzeba błaznów w czerwonych płaszczach i maskach, żeby go zrozumieć.”
“Dla muzyki rzucił szkołę. Podobno miał talent. Razem z chłopakami z ekipy dawali koncerty w całym kraju. Świat zdawał się leżeć u ich stóp. Dziewczyny piszczały, alkohol lał się strumieniami, a oni czuli się bogami. Do czasu, gdy po jednej z imprez ich wokalista przedawkował heroinę w zatęchłym pokoju hotelowym. Wtedy wszystko zaczęło się psuć.”
“ Chcę iść z Alexem do gruzińskiej knajpy, chcę poczuć klimat tamtych ostatnich chwil, robię to świadomie. To najwyraźniej ta cała retraumatyzacja, gdzieś o tym słyszałam w necie, że jeżeli los daje nam trudne doświadczenie, to jest to lekcja i dopóki nie wyciągniemy odpowiednich wniosków, dostaniemy kolejną i kolejną, aż w końcu zrozumiemy, dlaczego pewne rzeczy się wydarzyły.”
“A miłosierdzie mówi nam, że w świecie obecna jest miłość, że wszystko sprowadza się do elementarnej cząstki, na którą możemy liczyć: do daru miłości. "Iskra miłości może się rozpalić w duszy, nadając sens życiu". A miłosierdzie daje znać o sobie w zetknięciu z cierpieniem, krzywdą, ubóstwem, z ludzką kondycją, która na różne sposoby ujawnia ograniczoność i słabość człowieka.”
“Milczenie zawsze daje przewagę, wierzył Howard, szczególnie w kontaktach z ludźmi o ograniczonej inteligencji. Twoje milczenie wywołuje u nich wrażenie, że wiesz o świecie o wiele więcej niż oni sami. Brak reakcji usuwa im grunt spod nóg o wiele skuteczniej niż wszelkie słowa. Poza tym, w przeciwieństwie do słów, treści ciszy nigdy nie można przekręcić.”
“– Uczucia nie czynią ludzi słabymi. A już na pewno nie miłość. Ona daje siłę. Taką, dzięki której codziennie chce ci się podnieść z łóżka. Dzięki niej niecierpliwie wyczekujesz kolejnego dnia, bo nie możesz się doczekać tego, co los dla ciebie przygotował. Żyjesz. I tylko takie życie jest coś warte. To, że kogoś kochałeś, nie czyni cię słabym. Miłość nie jest słabością, jest sensem.”
“Dojmujące jest uczucie, że robiło się, dawało, mówiło i kochało za mało. W natłoku codziennych obowiązków nie przywiązujemy wagi do obecności naszych bliskich. Oni po prostu są. Dopiero kiedy odejdą zaczynamy się zastanawiać, czy ta ostatnia kłótnia o nieumyte naczynia rzeczywiście była potrzebna. Czy nie okazywaliśmy naszej miłości za rzadko. Czy ukochana osoba umierając wiedziała jak bardzo jesteśmy jej za wszystko wdzięczni.”
“Odebrała! Cicho już bądźcie! - usłyszałam Scarlett po drugiej stronie, która chyba próbowała uciszyć chłopaków. - Tess, każdy się o ciebie martwił. Nie dawałaś znaku życia od kiedy, no wiesz... Ta akcja z Archerem. Gdzie jesteś?
- Komórka mi padła - skłamałam. - Jestem w domu.
- Jak to w domu? Dzwoniliśmy do Archera i mówił, że cię nie ma.
- Jestem u siebie w domu, w tym prawdziwym - wytłumaczyłam.”
“...ale wziąć słowika w klatce zamknąć, to on wszytko traci. Choć pięknie śpiewa, to jemu jest smutno. A i te ściany takie ciężkie nade mną. A ja cygańska córka, las mi zdrowie daje. Jechałam taborem, to czułam się jak królowa Bona. Do mnie należeli perły rannej rosy. Moje były gwiazdy złote. Dziś co we włosy wplotę?... Papusza”
“To, że miałam na nogach własne buty, uratowało mnie. Widziałam kobiety idące w obozowych drewniakach po lodzie i śniegu. Ledwo dawały radę stawiać kolejne kroki. Często dochodziło do sytuacji, że ktoś upadł i już nie wstawał. Byliśmy przemarznięci, wycieńczeni i zestresowani do granic możliwości. Niemcy pędzili nas wszystkich i nie było szans, by wziąć nogi za pas i uciec. ”
“To prawda, że ludzie nie potrafią funkcjonować ze złamanym sercem. To znaczy oczywiście, umiałabym żyć bez Davida, ale co by to było za życie? Wegetacja w pustej skorupie. A miałam taką idealną szansę na miłość i ją zaprzepaściłam! Schrzaniłam! Miałam otwarte oczy, a niczego nie wiedziałam. I nici z miłości. Daje sobie dwa tygodnie, zanim całkiem się załamię.”
“Wszystkie nasze decyzje rodzą konsekwencje, Pietra. Wszyscy codziennie bawimy się w Boga. Kiedy kobieta kupuje sobie nową parę drogich butów, nie daje tych pieniędzy na jedzenie dla kogoś, kto umiera z głodu. W pewnym sensie te buty są dla niej ważniejsze niż ludzkie życie. Wszyscy zabijamy, żeby uczynić nasze życie wygodniejszym. Nie przedstawiamy tego w taki sposób, jednak to właśnie robimy.”
“Milczenie zawsze daje przewagę, wierzył Howard, szczególnie w kontaktach z ludźmi o ograniczonej inteligencji. Twoje milczenie wywołuje u nich wrażenie, że wiesz o świecie o wiele więcej niż oni sami. Brak reakcji usuwa im grunt spod nóg o wiele skuteczniej niż wszelkie słowa. Poza tym, w przeciwieństwie do słów, treści ciszy nigdy nie można przekręcić.”
“- Wiesz, czym się różni miłość od pożądania? - dał się słyszeć jego głos między jej przyspieszonym oddechem i głośnym biciem serca. - Oświeć mnie... - sapnęła zupełnie nieteatralnie. Pomyślała, że bez muzyki też jest całkiem nieźle. - Miłość to dawać, żądza to brać bez opamiętania. Pożerać jak głodny wilk - mruczał z dołu, degustując już jej podbrzusze i smakując wszystko, co skrywały koronki.”
“Ubrała się w biegu, pociągnęła łyk kawy z kubka Marka, choć za chwilę tego żałowała. Znów zamiast zwykłego mleka od krowy nalał tego owsianego gówna. Coraz częściej dawał się wciągać w te ekopierdy. Podgajna zupełnie tego nie rozumiała. Kotlet bez mięsa, mleko z rośliny, gyros z soi. Choć była bardzo postępowa, akurat w tej kwestii pozostała zatwardziałą konserwatystką”
“Niewiedza jest najgorsza. Ale niewiedza daje też jakąś nadzieję. A przecież nieraz musieliśmy mówić rodzicom o śmierci ich dzieci i odbierać im wiarę w szczęśliwe zakończenie. – Westchnął. – Nie wiem, czy dałbym radę zmierzyć się z czymś takim. Wtedy nie ma już żadnej nadziei, żadnego światła w tunelu ani chęci, by dalej zmagać się z każdym kolejnym dniem.”
“Czy nigdy nie przyszło ci do głowy, że sztuka daje nam to, co niemożliwe? Otwiera drzwi do wyobraźni innych ludzi i pozwala nam ją poznać. Sztuka to wymarzona ucieczka. Sztuka pozwala umarłym przemówić, a żywym się śmiać. Odsuwa nas od bólu, gdy żadne lekarstwo nie jest w stanie go uśmierzyć. Sztuka jest pierwszym i ostatnim słowem. Sztuka jest ostatecznym pocieszeniem.”
“Wielu sądziło, że picie ludzkiej krwi zapewnia nieśmiertelność. Nie wyprowadzał ich z błędu, przynajmniej do czasu, kiedy pojawiały się pierwsze symptomy spożycia ponad stan. Nerki nie dawały rady usuwać nadmiaru żelaza z organizmu, a potężna ilość biała znajdująca się w osoczu sprawiała, że klienci zaczynali ślepnąć, chorować. Ale za żadne pieniądze nie chceli przestać. ”
“- Nie lubi pani dziczyzny? (...)
- Nie bardzo.
- To znaczy, że nie została odpowiednio przyrządzona. Albo zwierzę niewłaściwie zabito. Żeby mięso było smaczne, jeleń musi zginąć szybko. Od jednej kuli, bez walki. Jeśli zostaje zraniony i trzeba go ścigać, mięso przesiąka jego strachem. (...)
- A jak smakuje strach?
- Jakby mięso było przypalone. Panika wywołuje wydzielanie hormonów i daje się wyczuć, że zwierzę walczyło.”
“A jednak. Trzy lata nie piję. Na pijanych patrzę z litością, jak na ludzi chorych i nieszczęśliwych. Każdy przypomina mi o tym, że tak niejeden raz wyglądałem. Są jeszcze tacy, którzy namawiają do picia, inni nie namawiają i nie pozwalają namawiać. Większość natomiast nie daje wiary zapewnieniom o abstynencji. Kiedy wreszcie uwierzą? Po czterech, po sześciu latach?
Kiedy wreszcie uwierzą, że pętla nie musi się zaciągnąć, jeśli jest w człowieku ambicja?!”
“Fakt, że jestem sławna, daje mi poczucie szczęścia. Ale tylko chwilowe. Jak kawior: kawior jest miły, ale kawior codziennie, na każdy posiłek. Żyję dla swej pracy i dla tych kilku ludzi, na których mogę liczyć, ale pewnego dnia moja sława się skończy i powiem - "Żegnaj sławo, miałam cię, ale wiedziałam, że to nie na zawsze.". To było interesujące doświadczenie, ale nie wypełniło całego mojego życia.”
“Człowiek jest dziwną istotą. Dogadza mu tylko to, co potrafi sobie podporządkować, również swoich bliźnich. Chce, żeby wszystko było uładzone, poprzedzielane, poszufladkowane, zracjonalizowane. Prawdę mówiąc, nie umie nad sobą panować. Pozostawiony samemu sobie, zdolny jest do najgorszych wybryków. Kryje się za tym dużo pychy. Uważa siebie za środek wszechświata, ale wszechświat jest tak wielki, a on tak mały, że wszechświat świetnie daje sobie radę bez niego.”
“Rześcy cudzoziemcy zaraz po przekroczeniu naszych granic zaczynają odczuwać wyczerpanie, rozglądają się za respiratorem; ktoś daje im setkę, ktoś popitkę, ktoś śledzika; dochodzą do siebie i jakoś przetrzymują pobyt w krainie przedłużających się wydarzeń. Międzynarodowi ekonomiści dziwią się, że u nas wszystko trwa tak długo: zanim cokolwiek wybudujemy, zdąży wymrzeć pokolenie, które to projektowało”
“Człowiek nie je mądrze z miski świata. Nie bierze życia jak trzeba, nie łyka w odpowiednich ilościach.(...) Życia się nie docenia. Przez życie się brnie, a potem gapi wstecz z wywieszonym jęzorem.(...) Człowiek to istota zjadająca czas ba niby.(...) Łatwo daje się podpuścić, zwykle samemu sobie. Pochłania pustkę. I tyje. Tyje pustą bezczynnością. Wypełnia się jak balon.”
“Dziewięciopalcy przyglądał mu się przez chwilę, potem wzruszył ramionami.
– Nie ma potrzeby. Traktuj ludzi tak, jakbyś chciał, żeby oni traktowali ciebie, a nigdy nie postąpisz źle. Tak mówił mi ojciec. Zapomniałem o tej radzie i zacząłem robić rzeczy, których nie mogę naprawić. – Westchnął głęboko. – Mimo wszystko nie zawadzi spróbować. Wiesz, czego się nauczyłem? Koniec końców, dostajesz zawsze to, co dajesz.”
“Nie wiesz, że ludzie patrzą, ale nie widzą? Chwalą mnie, jak dzielnie daję sobie radę z Wojtkiem, podziwiają, że jeszcze do ogródka przed klatkę wyjdę, opowiadają między sobą, jaka to pani Ludmiła dzielna! A ja jestem słaba. - Złapała mnie za rękę. - Słaba jak dmuchawiec! Ledwie wiatr zawieje, a ja tracę całą tę pozytywną aurę. Jestem tak po prostu, po ludzku zmęczona.”
“Nie miałem żadnych zainteresowań. Nic mnie nie obchodziło. Zupełnie nie wiedziałem, jak się wywinąć z tego wszystkiego. Inni umieli przynajmniej delektować się życiem. Jakby rozumieli coś, czego ja nie rozumiałem. Może miałem jakiś brak. Niewykluczone. Często czułem, że jestem gorszy. Chciałem się tylko od nich odczepić. Ale nie było dokąd pójść. Samobójstwo? Jezus Maria, jeszcze jedna robota do odwalenia. Miałem ochotę przespać pięć lat, ale mi nie dawali.”