Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lub z darcie", znaleziono 255

Umiesz chodzić po drzewach? No, powiedz, że umiesz! Uśmiechnął się. - Potrafię latać.
Pani Potts chętnie by radziła drzewom, jak mają rosnąć, gdyby tylko zgodziły się jej słuchać.
Wiem, proszę pana. Starych drzew się nie przesadza, taka prawda.
Jest jak księżyc w pełni, który skrywa się za lasem i któremu konary drzew bazgrolą po obliczu.
Drapieżnik siedział na uschniętym drzewie, które tkwiło na przydrożnym polu jak samotna grzęda.
Nie da się odłożyć ciepienia na później. Ono przychodzi tu i teraz . Nie da się przed nim też uciec. Przykleja się do nas jak plaster na ranę, który będzie z nami, dopóki sam nie zejdzie, pozostawiając niewidoczny ślad.
Wiem, że cierpienie wymaga czasu i niekiedy samotności.
Trudno jest mi zinterpretować stan, w którym się znajduję. Wydaje mi się obcy i uwiera jak ostry kamień w bucie.
Nie wierzę w przypadki, ale nie wierzę też w przeznaczenie.
Nie lubię krzyku. Jest niczym uderzenie, tylko emocjonalne. Po dodaniu do tego odpowiedniego zestawu negatywnych słów potrafi zaboleć jak najsilniejszy cios.
Nie powinno się poślubiać kogoś, kogo "chyba" się kocha. Obrączka nie jest gwarancją na udane życie czy zgodne małżeństwo. Obrączka to wyzwanie, bo w dniu, gdy wkładacie ja sobie na palec, zaczynacie prawdziwe życie.
A to, że za dużo czasem wypijesz, to chyba nie koniec świata, co?
Znałem tę historię na pamięć. Opowiadała mi ją setki razy. Kawałek po kawałku i przy każdej rozmowie, dodając coś jeszcze. Jakby każdy kieliszek powodował, że jej blokada delikatnie puszczała i mogła powiedzieć więcej.
Jako mały chłopiec wiedziałem, że miłość nie przynosi niczego dobrego. Po wielkim uczuciu w naszym domu znowu panował bałagan i to nie tylko fizyczny.
Taka właśnie byłą jej cała matczyna miłość. Potrafiła o niej wspaniale mówić, lecz daleko jej było do czynów.
Za wszelką cenę nie chcę psuć sobie humoru, ale gdy nie piję, denerwuję się w zawrotnym tempie.
Ciągnie mnie w swoim kierunku ogromna czarna przestrzeń, oplata ciało i nie pozwala zawrócić. Mam poczucie, że przykleiłam się do dna i nigdy się z niego nie podniosę. Nie mam na to siły, a czasem i chęci.
Nie życzę mu źle, ale karma prędzej czy później wraca - mówi z nienawiścią. - A jak wraca, to zazwyczaj jest suką.
Znowu przekroczyłam granicę, którą sobie wyznaczyłam. Mam wrażenie, że jest elastyczna, a moje tłumaczenia ciągle ją wydłużają. A przecież kiedyś pęknie. Co się wtedy stanie?
Śmierć, która przychodzi nagle, wywraca nasze życie do góry nogami. Nie da się tego pojąć i logicznie wytłumaczyć. Wewnętrzny głos bez przerwy krzyczy: "Dlaczego?!".
Tak jak jeszcze dziesięć lat temu Niemcy czy Francuzi myśleli, że Polacy nic w tej Polsce nie mają i chyba po drzewach tu chodzą, tak teraz Polacy tak myślą o nas.
To nie powód, by sprawiać drzewu ból. – Nie bądź niemądry. Rośliny nic nie czują. – To, że się milczy, nie znaczy, że się nie cierpi.
Grzyby rosnące na żyjących lub obumarłych drzewach rzucają się łatwo w oczy i z reguły nie trzeba ich długo szukać.
Zazdrościć tubylcowi, który leży pod drzewem i bawi się swoimi jajami, pomyślał. Jakże upadają potężni.
Jej uczucia były niczym pączki na drzewie, które raptem, tej jednej pamiętnej nocy, rozwinęły się w piękne, nieprzemijające kwiaty.
W nocy, w górach, pośród drzew, dobrze ukryty myśliwy ma ogromne szanse zorganizowania skutecznej zasadzki.
Zazdroszczę czasem drzewom, że nie mają pamięci. Bardzo je szanuję. Nie cierpię kiedy je wycinają, robiąc miejsce kolejnym słupom wysokiego napięcia.
Liście klonowe wyglądają jak delikatne wachlarze, które kołyszą się na gałęziach drzew. Ich kolor jest tak intensywny, że wydają się być niemalże nierealne
Pomknęliśmy między drzewami za głosem psów. Miałam wrażenie, że frunę, i przez jedną cudowną chwilę poczułam się jak w domu.
Motywacja to las pełen powykręcanych drzew, nieodkrytych rzek, groźnych insektów, osobliwych roślin i kolorowych ptaków.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl