Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "luzna drugi", znaleziono 91

Nie byłam głupia, po prostu miałam trzynaście lat. Wielu ludzi myli jedno z drugim.
To wschodnia tradycja - stwierdził dziadek Siau - tajemnice zawsze chodzą trójkami. Kiedy zjawia się rozwiązanie, wszystko się łączy: pierwsze z drugim i trzecim, drugie z pierwszym i trzecim, trzecie z pierwszym i drugim, rozumie pan?
Nawet jeśli będziesz na drugim końcu świata, wyrwę diabła z piekła i zniszczę całe niebo, żeby cię odnaleźć.
Gdybyście spróbowali wybrać go z grupy chłopców, na pewno byście się pomylili. Byłby tym drugim. Tym z boku. Tym, którego nie dostrzegamy.
Czy byłam obiektem, którego nie ruszy żadna siła, czy niepowstrzymanym żywiołem? Może jednym i drugim. Może własnie tego uczymy się od swoich matek.
Sądzę, że byłem pierwszym dziennikarzem włoskim wystawionym na powietrzny ogień w czasie drugiej wojny światowej.
Nie patrz, co jest po drugiej stronie płotu. Nigdy nie zaznasz szczęścia, jeśli będziesz porównywał się z sąsiadem i kiedy zatrujesz się zazdrością.
Jak będziesz szeptał komuś do ucha tajemnice, to jednym uchem wejdą, a wyjdą drugim i dotrą tam, gdzie nie powinny.
Z drugiej strony pokoju spoglądał na mnie jakiś łajza z lichtarzem w ręku; to byłem ja, odbity w lustrze szafy.
Czym byłoby światło bez mroku? Czym byłoby dobro bez zła? Jedno nie może istnieć bez tego drugiego. Pozwól więc, że będę mrokiem, dzięki któremu twoje światło nabierze blasku.
Byłyśmy siostrami bardziej serca niż krwi i (prawie) zawsze każda z nas przekładała potrzeby drugiej ponad potrzeby innych.
Byłem wrażliwy na kobiece wdzięki. W szkole średniej zakochiwałem się co drugi dzień w innej, aż matka zabroniła mi chodzić na imprezy.
Chcą, żebyśmy byli inni, żebysmy się od siebie różnili, no to będziemy się różnić. Jeden będzie dobry, grzeczny i pilny, a drugi będzie jego przeciwieństwem.
Nie byłam pewna, czy mężczyźni kiedykolwiek zdołają zrozumieć cały ten absurdalny arsenał, z jakiego kobiety korzystają jedna przeciw drugiej.
Dopóki nie odnajdziesz siebie, nie dojrzejesz, nie będziesz z sobą szczęśliwy, wówczas nie będziesz potrafił stworzyć dobrego związku z drugim człowiekiem. Zalejesz go swoimi żalami, pretensjami i wiecznym niezadowoleniem
Czy po drugiej stronie randkowych aplikacji znajdowali się mężczyźni dokładnie tak samo rozczarowani kobietami spotykanymi w sieci? Czy i ja dla kogoś byłam takim rozczarowaniem?
Drugi raz truć się nie będę. Na to trzeba wiele odwagi, pomimo tego, że pani to nazywa tchórzostwem. A potem trzeba wiele cierpieć. Na to już nie mam sił i... już bym tak nie potrafiła cierpieć raz jeszcze.
Nie byłem zdolny kochać, nie potrafiłem oddać żadnej części siebie drugiej osobie, i to nie dlatego, że nie chciałem. W moim sercu już dawno zagościła pustka.
Są tacy, którzy mają za sobą gorsze doświadczenia niż inni. Jeśli jednak nie będziemy oczekiwać od siebie nawzajem czegoś więcej, jeśli nie będziemy pokładać nadziei jedni w drugich i leczyć dzięki temu naszych zranień, to jesteśmy z góry skazani na klęskę.
Kiedy mama nas zostawiła, ojciec wyznaczył sobie priorytety i konsekwentnie się ich trzymał. Na pierwszym miejscu byłem ja, na drugim bieganie, a na trzecim jego posada wicedyrektora w lubelskim liceum.
Poza tym, bądźmy ze sobą szczerzy, któż potrafi odróżnić jednego czarnego jak smoła Etiopczyka od drugiego czarnego jak smoła Etiopczyka? Chyba tylko trzeci Etiopczyk, czarny jak smoła.
Kiedyś myślałam, że miłość polega na tym, że nie dostrzegamy wad drugiej osoby. Teraz jestem przekonana, że byłam w błędzie. Miłość to przede wszystkim akceptowanie wszystkich niedoskonałości partnera. Bo kocha się nie za coś, ale mimo wszystko...
... z jednej strony zdawała sobie sprawę, że brak pieniędzy w żaden sposób nie czyni jej gorszą, to jednak - z drugiej strony- czuła, że gdyby rodzice pieniędzy mieli więcej, ona sama byłaby nieco lepsza.
- Przejdźmy do drugiej sali. Te dupki z papierosami rujnują mi płuca.
- Przedtem ci to nie przeszkadzało.
- Tak, kiedy sam byłem jednym z nich.
Nie ma nic lepszego niż zawał, żeby nałogowy palacz zmienił się w fanatyka zdrowego trybu życia.
Byłeś wykorzystywany przez księży.
To prawda. Najpierw w szkole podstawowej. Czyli mogłem mieć wtedy dziesięć-jedenaście lat. Potem jako nastolatek, w pierwszej czy drugiej klasie liceum wszedłem w podobną relację.
Kiedy nie masz nic, pozostaje ci tylko nadzieja. Co powoduje, że ona w tobie nie umiera, że pomimo kłód pod nogami dajesz radę?
Wiara w drugiego człowieka w to, że mimo wszystko podniesiesz się i pójdziesz dalej. Nawet jeżeli będziesz musiał pełznąć.
Szanuj gości i cudzoziemców! Tak jak ten, co przestrzega drugiego przykazania, przedłuża swe życie poza granice czasu, tak ten, co przestrzega trzeciego, przedłuża je poza granice miejsca. Pomyśl, jak ciasne byłoby to życie, gdyby na świecie nie istniała gościnność!
Byliśmy ze sobą prawie trzy lata, to szmat czasu. Poza tym bawienie się uczuciami innych ludzi uważam za najgorszy rodzaj przemocy na drugiej osobie. Przemoc emocjonalna jest o wiele gorsza niż przemoc fizyczna.
"Chcesz stęsknić się za drugim człowiekiem? Idź w góry na samotną wyprawę. Po dwóch dniach w odosobnieniu poczujesz chęć zobaczenia ludzkiej twarzy. Będziesz miał ochotę poznawać nowych ludzi. Będziesz ciekawy, co u nich słychać, czym żyją i czy czegoś nie potrzebują. W zgiełku miasta nie jest to możliwe."
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl