Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "nam sobie skalecz", znaleziono 32

- Jeśli skaleczycie nas, czyż nie krwawimy?
Wie, że związane są z tym głębokie rany, cierpienie osobiste, nie to, kótre boli jak skaleczenie lub złamanie, raczej to które przeszywa jak reumatyzm.
Nie możesz jej tego dać! - wrzasnęła. - To niebezpiecnze.
TO MIECZ, zauważył Wiedźmikołaj. ONE NIE MAJĄ BYĆ BEZPIECZNE.
-Przecież to dziecko! - krzyknął Crumley.
ZABAWKA JEST KSZTAŁCĄCA.
-A jeśli się skaleczy?
BĘDZIE TO WAŻNĄ LEKCJĄ.
Noc była sucha jak opadłe sosnowe szpilki. Rzeka szemrała głośniej niż zwykle, a księżycem można się było skaleczyć. Ziemia trzeszczała przy każdym kroku, stąpałem zatem bardzo ostrożnie, jakbym miał nieczyste sumienie.
Sam powinien od razu podejść do lustra i sprawdzić, jak bardzo źle wygląda. Musi umyć knykcie i nałożyć środek antyseptyczny na skaleczenia, ale zapomniał o tym, ponieważ zdążył już przyzwyczaić się do tego, że czuje się jak ledwo co wytrzepany z kurzu dywan.
Tak, trzeba umieć być bezczynnym, ale nie leniwym. W bezczynności uważnej i skupionej, dusza nasza wygładza swe fałdy, wypoczywa, rozkurcza się, powraca do życia jak zdeptana trawa przydrożna lub skaleczony liść rośliny, naprawia swe szkody, staje się na powrót nową, samorzutną, prawdziwą, oryginalną
I właśnie w tym momencie markiz nadepnął bosą stopą na strzaskaną klatkę piersiową na wpół pogrzebanego w ziemi trupa. Kość przebiła mu piętę. Potknął się, upuścił mały, czarny posążek w bagno. (...) W pięcie prawej stopy czuł ból i ciepło. Miał nadzieję, że nie skaleczył się zbyt głęboko. Nie dysponował już wielkimi zapasami krwi.
Miało to miejsce w czasach, gdy świat był jeszcze w całości. Można było spojrzeć w górę i zobaczyć na niebie smugi po odrzutowcach pasażerskich. Można było podjechać samochodem po fast food. Zadzwonić do ukochanej osoby. Istniał tu ustatkowany świat.
Minęła miejsce, w którym uściskała brata i nagle uleciała z niej cała chęć ucieczki. Nie miała ochoty iść dalej. Jej brat umarł. Świat umarł. Nawet jeśli dożyje chwili, w której zobaczy zieloną trawę i zje jeszcze jedną rację żywnościową, skaleczy wargę o jeszcze jedną puszkę wody... to po co?
Mam wrażenie, że jeśli okaleczony człowiek nie próbuje uzdrowić innych, staje się po prostu... jeszcze bardziej okaleczony, myślał Riley.
Po prostu miał tak ostry umysł, że sam się kaleczył(...).
Wszyscy jesteśmy okaleczeni, ale niektóre nasze blizny są bardziej widoczne niż inne.
Świadomość, że się okaleczyło innego człowieka jest największym ciężarem, jaki można dźwigać w życiu.
Słowa, słowa niestosowne i okaleczone, były ubogą jałmużną, jaką pozostawiły mu godziny i wieki.
Potwory umysłu są znacznie gorsze niż te istniejące naprawdę. Strach, zwątpienie i nienawiść okaleczyły więcej osób niż jakiekolwiek zwierzęta.
Odmówiono im nawet przyjemności bycia zwykłymi chłopcami. Okaleczeni i kulawi, zanim wyścig się rozpoczął, nigdy nie mieli poznać, jak to jest być normalnym człowiekiem.
Wspomnienia są jak obosieczny miecz, Uthasie. Dodają ci siły w trudnych momentach, ale mogą również cię okaleczyć, osłabić,uwięzić w chwili, która już dawno minęła.
Ptak, który pragnie wzbić się ponad niziny tradycji i przesądów, musi mieć mocne skrzydła. Żałosny to widok, gdy okaleczone i wyczerpane pisklę wraca na ziemię.
Świat był pełen okaleczonych ludzi i wszystkie szpitale, więzienia i inne instytucje nie były w stanie uleczyć ich złamanych serc, zniszczonych umysłów, zdeptanych dusz.
Zapadła obezwładniająca cisza żałoby. Czas, w którym już wszystko zostało powiedziane. I teraz można już tylko siedzieć i patrzeć na świat okaleczony stratą, w którym nie da się żyć ani nie ma powodu czegokolwiek robić.
Nie mogę powiedzieć, że widok okaleczonych ciał nigdy nie sprawia mi przyjemności, o nie, wręcz przeciwnie. Nie znoszę wydzielin fizjologicznych - wyglądają wyjątkowo nieapetycznie. Ale poza tym mogę patrzeć na zwłoki jak na porcje żeberek w supermarkecie.
Natury bowiem ludzkiej ułomność jest widzenie życia własnego jedynego w osobności, jakoby srogi los, bliźnich twoich karzący, mniej był srogi a bardziej zwyczajny, niż ta sama okrutność, co kaleczy ciebie.
(...)dzień i noc krzątała
się przy swoim okaleczonym chłopaku, Kyle'u Chutskym, który stracił jeden czy dwa
mniej istotne członki podczas niedawnego spotkania z obłąkanym chirurgiem - -
amatorem, specjalistą w przerabianiu ludzi na skowyczące ziemniaki.
,,Strata najlepszego przyjaciela w tak młodym wieku jest jak uderzeni obuchem w głowę. Myślałeś, że jesteś nieśmiertelny, tymczasem czujesz się jak palant. Okaleczony. Żyjesz, ale nie ma przy tobie najbliższej ci osoby. Gdybym stracił rękę, nie czułbym się takim inwalidą''.
Słowa są niczym magiczne stworzenia. Potrafią być lekkie jak motyle albo ciężkie niczym ostrze topora. Mogą kaleczyć duszę, ale umieją także leczyć. Pozwalają dostrzec w drugiej istocie człowieka, wydobyć piękno spod odpychającej maski brzydoty.
Otóż niektórzy nierozważnie trwonią to, za co inni sprzedaliby duszę: zdrowe, wolne od bólu ciało. A dlaczego? Bo są zbyt ślepi, okaleczeni emocjonalnie lub egocentryczni, żeby za ciemną krzywizną ziemi zobaczyć następny wschód słońca. Które zawsze wschodzi, jeśli tylko wciąż oddychamy.
Zdumiewające, jak często za kogoś chciałam dawać ręce sobie dwie obciąć, a ten ktoś kałuży nawet dla mnie nie był w stanie przekroczyć, tylko wskakiwał i mnie chlapał błotem. Teraz widzę bardzo wyraźnie, że nigdy nie miałam nosa do ludzi i potem przez nich zostawałam w najlepszym razie ochlapana, a w najgorszym głęboko okaleczona.
...kiedy Matylda ciągnie mnie do szpitala, żeby odwiedzić uczennicę w ostatnim stadium raka, ta, łysa, chuda tak, że aż przezroczysta, żółta na zapadniętej twarzy, z bólem w oczach leży przede mną, i kiedy czytam w gazecie o okaleczonych jeńcach wojennych, najchętniej napisałbym do Watykanu i zażądał odpustu na trwające tysiące lat mamienie iluzją, że jest jakiś dobry i sprawiedliwy Bóg...
"Świat się zatrzymał, zatoczył pętlę i wrócił do punktu wyjścia. Między nimi wydarzyło się tyle złego, ale teraz to przesta ło być ważne. To był koniec. Koniec ze strachem, koniec z wa haniem, koniec z umieraniem z każdym oddechem, z każdym słowem. Jego okaleczył gniew, ją rozczarowanie. On nauczył się w końcu pokory, ona musiała nauczyć się wybaczać."
SIEDZĄC NA ŁAWCE W POBLIŻU DOMU OPIEKI SPOŁECZNEJ Chromi garbaci bez rąk na wózkach z białymi laskami Trudno znieść taki widok w milczeniu Więc mówimy o uciązliwościach każdego kalectwa niewidomych ustawiająć na początku okaleczonych na końcu skali ciwerpienia Wybierając między czyimś brakiem obrazu a dysharmonią w obrazie dla siebie
Można by przypuszczać, że człowiek w końcu zaczyna się hartować. I tak też było. Przyzwyczaił się do przypadkowych okaleczeń, do przemocy w postaci walki, do użycia noża w celu uśmiercenia czy do rytualnych szaleństw. Ale nie do czegoś takiego. Do okaleczeń, po których widać, co sprawca chciał osiągnąć. Do fizycznego bólu i rozpaczliwego lęku ofiary, świadomej, co się dzieje. Do seksualnej przyjemności i wyrafinowanego zaspokojenia zabójcy. Do szoku, do desperackiej bezradności i do mdłości tych, którzy znajdują okaleczone ciało. Czy w tym przypadku zabójca osiągnął to, czego chciał?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl