Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "pan major", znaleziono 18

Major podziękował wszystkim bogom, którzy czuwają nad wariatami.
- Nie myślcie tyle, bo mózgu nie macie i mogłoby wam zaszkodzić - doradził życzliwie major Nefrytow. - Zombiaki są jako te kwiaty w wazonie. Już martwe, lecz jeszcze tego nieświadome... - zrymował.
[major do Krukowskiego:] Gdyby każde niepowodzenie u kobiet miało kończyć się śmiercią wielbiciela, to ty, mój kochany, dla samego siebie musiałbyś założyć oddzielny cmentarz...
Major zdjął czapkę i teraz dopiero student spostrzegł na jego głowie imponujące rogi. - Zawarliście pakt z diabłem, to nie powinniście się niczemu dziwić. Piekło zawsze płaci fałszywym pieniądzem.
- Chce pan pojechać na Peonii? - zwracam się do majora.
Opiera się na kuli.
- Wy macie dwie nogi, ja jedną, czyli mogę iść dwa razy tyle. - Kuśtyka za Becky i nie mogę mu powiedzieć, że w życiu nie słyszałam tak pokrętnej logiki.
Pół Polski wyśmiewało wojsko terytorialne. Czytał te obrzydliwe wpisy w internecie. Wszyscy terytorialsi zapoznawali się z obśmiewczymi komentarzami, choć major mówił, aby tego nie robili. Byli nazywani: kotami prezesa, antkami i kaczuszkami. Sugerowano, że biorą kasę za nic, bo nic nie potrafią i nic pożytecznego nie robią.
- Mózg to wrażliwy organ. Przy zzombiaczeniu rozkłada się pierwszy - klarował felczer.
- Nie rozumiem - bąknął technik. - Mózg jest ośrodkiem, w którym mieszka dusza...
- Nie wciskajcie nam tu klerykalnej propagandy! - huknął major. - Sami widzicie, mózg wam zgnił, a gadacie z sensem, to znaczy, że dusza nie istnieje!
Powrót myślami do nocnego telefonu przypomniał mężczyźnie poprzednią epokę klimatyczną, jak przyjęto o niej mówić. Tylko że tu nie chodziło jedynie o klimat. Wszystko uległo zmianie, a raczej destrukcji. Nie mógł zapomnieć. Zbyt wiele wrażeń, wspomnień, a obecnie… stagnacja i rozczarowania. Z zamyślenia wyrwała go dzwoniąca osoba. Przez moment miał problem z ustaleniem granicy pomiędzy jawą a snem. – Panie majorze… – słyszał przez słuchawkę. – Jest tam pan? Ten wstęp wystarczył, by mężczyzna dobudził się i wstał odruchowo z łóżka.
Pani Aneto, major chciałby panią usłyszeć – kapitan podaje mi słuchawkę. - Dziękuję! Hr, hr hr… Aaaaaaaaaaaaaaaa, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, aaaaaaaaaaaaaaaaaaa – i przelatuję pasaż sopranowy po całej skali, starając się zaśpiewać najmocniej, jak umiem. Tymczasem po drugiej strony słuchawki panuje głucha cisza. Czemu nikt się nie odzywa? Co, u licha? - Halo? - Na litość boską, co pani!? Chciałem tylko porozmawiać, po – roz – ma - wiać, a omal nie straciłem bębenków!
Postaraj się coś jeszcze sobie przypomnieć. Poszperaj w mózgownicy, pogrzeb w bajorze i pomyśl jeszcze (...). Zanurkuj w tej mętnej otchłani i wydobądź coś więcej. Postaraj się dla dobra nas wszystkich.
Sensem kultury - pisał (Magor) - nie jest uczestnictwo w duchowym topie hitów zdziczałego świata. Sens kultury jest albo religijny albo żaden. (Ivan Martin Jirous)
Płyń po morzach i oceanach nocnych zwierzeń.
Szczęście ma to do siebie, że jest tymczasowe.
Należę do tych kobiet, od których się odchodzi.
Nigdy nie mów nigdy.
Ja się otruję.
Tereny bagniste, podmokłe łąki, brzegi stawów i bajor są bardzo interesującymi stanowiskami wzrostu dla różnych gatunków roślin i grzybów. Spotkać tam też można ciekawe zwierzęta - prawdziwy raj dla miłośników natury.
Przypuszczam, że mojej ludzinie słoneczko zaszkodziło na dekle. Inaczej nie potrafię wytłumaczyć ich zachowania. Taplali się jak nienormalni w tym bajorze, nad które przywlókł nas przez całą Polskę Solański. Róża nawet nago. Mój pan zaś w gaciach zupełnie niekąpielowych, , a wręcz - o zgrozo - bieliźnianych!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl