“Dobre wino nawet prostak doceni ”
“Napawanie się nieszczęściem wrogów to zemsta prostaka (...) Zemścić się potrafi byle kmiot.”
“Człowiek szlachetny okazuje serdeczność bez poufałości. Prostak okazuje poufałość bez serdeczności. ”
“Czyż Anglosasi nie byli jedynie bezecnymi prostakami, których arogancki opór należało bez litości zdławić?”
“Ja w ogóle nie wiem, co ona widzi w Iwo Raku. Prostak z urodą... placka.”
“-Wiesz co, ty jednak jesteś cham i prostak - stwierdziła. - A nawet burak do tego. Taki z Biedronki. ”
“Wszystkie natury poetyckie lubią prostaków, wyczuwając, że w duszy prostaczej jest zawsze miejsce dla wielkiej idei. ”
“Cicho bądź prostaku, wy, chorzy, wszyscy tak samo się zachowujecie, myślicie, że kłamstwo odpędzi chorobę?”
“Internet to gigantyczny magnes przyciągający Despotyczne Osły. To miejsce jest rajem dla każdego prosiaka - korytem pełnym pomyj, w którym z lubością się tarza.”
“- Fleisch ist Fleisch, powtórzyłem w myślach.
- Jagnie, ciele, pies, prosiak, krawiec, co za różnica? Hipokryzja, mein Herr, nic więcej.”
“/Zachowujmy się tak, jak byśmy byli cały czas podsłuchiwani./Czyli nie mówmy tego, co myślimy, tylkoto, co podsłuchujący chce usłyszeć. Możemy być wrednymi prostakami, ale udawajmy ludzi życzliwych i kulturalnych.”
“Był łotrem, draniem i prostakiem, podłym, okropnym i nikczemnym.
Zrobiłabym wszystko, żeby zatańczył ze mną na zbliżającym się wieczorku, choćby to miała być ostatnia rzecz, jaką zrobiłabym w życiu.”
“Ludzie pragną jeść to, czego potrzebują. Więcej, chcą widzieć na talerzu przed sobą to, czego potrzebują. Dlatego prostak, przyzwyczajony do schabowego z ziemniakami, na widok wasabi albo muli doznaje szoku porównywalnego ze wstrząsem anafilaktycznym. Stupor jest dwukierunkowy.”
“Wolał mieć do czynienia ze śmierdzącym pijakiem ukrytym w toalecie, próbującym przejechać kilka przystanków na gapę, niż zwracać uwagę nowobogackim prostakom. Tacy byli najgorsi. Pomimo dobrej sytuacji materialnej mentalnie wciąż pozostawali zawistnymi Polaczkami traktującymi innych z góry.”
“Churchilla ulokowano w rządowej willi numer siedem, daczy Stalina, zamiast w brytyjskiej ambasadzie. Churchill zaczął opowiadać nowym członkom brytyjskiej misji wojskowej w Moskwie, że Stalin to prostak, zdoła więc sobie z nim poradzić. Poniewczasie Tedder ostrzegł go, że na daczy umieszczono podsłuchy.”
“Dziwny jest ten świat. Kiedy o niezwykłych rzeczach mówi jakiś szanowany profesor, to jest szanowany. Ale niech to samo, tylko inaczej, bo pewnie przy użyciu niefachowego słownictwa, powie zwykły człowiek, to już jest psychicznie chory. Bo prostak, nawet jeśli coś wie, to przecież nie może wiedzieć czegoś, czego trzeba się dowiedzieć dopiero na podstawie wieloletnich badań naukowych.”
“Kruglak zajmował całe mieszkanie w jednopiętrowym domu w osiedlu dla wolnych i w pokoju ponad Miszą trzymał prosiaka. Tynk na suficie Miszy wilgotniał, puchł, ciemniał, a wczoraj odskoczył i z sufitu pociekł na głowę Miszy gnój. Misza poszedł do sąsiada, aby się rozmówić, ale Kruglak przegnał szofera.”
“Po uroczystości ludzie zaczęli krążyć wokół nas. Zauważyłam, że gdy
szepcą z napięciem kondolencje, starają się do nas nie zbliżać. Czy to
dlatego, że chcieli nas uszanować, czy bali się, że coś może się odcisnąć
i na nich? Chciałam to uznać za zabobony prostaków, ale gdy podeszła do mnie daleka ciotka z wąskim uśmiechem na wąskich ustach, w jej oczach ujrzałam to samo pytanie. Nie dało się go nie zauważyć.
– Która z was będzie następna?”
“- Idź zawsze przed siebie. Ten, kto tropi, musi szukać zmian, a tam, gdzie się czeka, nic się nie dzieje. Pytaj albo milcz, ale zawsze słuchaj, o czym mówią ludzie. Nie wierz w nic, co nie mieszkało choć przez chwilę w twojej głowie. Nie dowierzaj nowemu mieczowi, temu, co dziewczyna powie ci w łóżku, bogom ani możnym. Nie wierz prostakom ani złym ludziom. Mogę już dostać moją miarkę czy potrzebujesz więcej rad?”
“Everam. Rojer miał już dość tego miana. Nie istniał żaden Stwórca, obojętne, jak by go nazwać. Arrick mawiał, że między Świętymi Mężami a Minstrelami nie ma wielkiej różnicy, bo jedni i drudzy snują wyssane z palca bajdy, aby banda prostaków i półgłówków zapomniała o trudach życia. Potem zazwyczaj wybuchał gorzkim śmiechem i dodawał, że klerycy jednak wykonują robotę lepiej bo więcej zarabiają i cieszą się powszechnym szacunkiem.”
“Tym razem Brudna Elka zacisnęła zęby, dając znak,że nie ruszy więcej brodą, jeśli nie doczeka się kolejnej porcji trunku. Dodger bez trudu czytał jej w myślach; w końcu nie było ich wiele. Zadzwonił monetami w kieszeni-to międzynarodowy język-i na okrągłym obliczu Elki pojawił się kolejny błysk myśli. -ciekawostka z tym powozem: gdy odjeżdżał, strasznie skrzypiało mu koło. Właściwie to kwiczało jak zarzynany prosiak. Słychać je było jeszcze z daleka.”
“Otworzył oczy. Snape patrzył na niego z przerażeniem.
- Chroniłeś go, utrzymywałeś tak długo przy życiu tylko po to, by umarł we właściwym momencie?
-To cię tak szokuje, Severusie? A ilu ludzi umarło na twoich oczach?
- Ostatnio tylko ci,których nie byłem w stanie ocalić- odparł Snape,wstając.
- Wykorzystałeś mnie.
- To znaczy?
- Szpiegowałem dla ciebie,kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie,a wszystko to robiłem , by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałes go jak prosiaka na rzeź...
- To bardzo wzruszające, Severusie- powiedział z powagą Dumbldore.- A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem?-wykrzyknął Snape.- Expecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łanai. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbldore patrzył, aż jej srebrna poświata znikła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze.”Czytaj dalej