Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "przez linia i o tej", znaleziono 177

Kiedy pionki silniejszej strony znajdują się na sąsiednich liniach pionowych, a jeden z nich to tzw. wolniak, zwykle zapewnia to znakomite widoki na uzyskanie zwycięstwa.
Chiromancja polega na interpretacji linii, wzgórz, kształtu palców i innych cech dłoni w celu ustalenia osobowości danej jednostki i jej przyszłości.
Uderzyło ją, że ludzie są bardziej podobni do mrówek, niż chcieliby przyznać. Zbyt wielu z nich podążało ślepo za innymi, w linii prostej, zawsze się dostosowując.
Pan Tulipan wiódł życie na tej cienkiej linii, którą większość ludzi osiąga tuż przed tym, nim poderwie się i zacznie wielokrotnie uderzać kogoś kluczem do śrub.
W warstwie tematycznej interesuje mnie zmysłowa relacja damsko-męska. Nawet, jeśli na obrazach są tylko kobiety, atrybuty, którymi kobiety określają się wobec mężczyzny (takie jak pończochy, czy bielizna) sugerują obecność mężczyzny poza kadrem. Jest to dosyć męski punkt widzenia. Jest w tym jakiś element fascynacji lub obsesji, o którym trudno byłoby mi bliżej mówić. Jeśli chodzi o samą konwencję, to interesuje mnie znak wynikający z gestu malarskiego (znak wzięty z popkultury nie interesuje mnie w ogóle). Posługuję się bardzo ekstremalnymi, wręcz opozycyjnymi środkami wyrazu: biel i czerń, cienka ostra linia i płaska nieostra plama, elementy rzeczywistości bardzo precyzyjnie wyrysowane obok tylko zasugerowanych. Rozbijam oglądaną rzeczywistość na poszczególne elementy, tworząc ją z powrotem ze znaków, po swojemu. Jedne elementy wyciągam, przejaskrawiając i nadając im zupełnie nowe znaczenie, inne eliminuję lub pozbawiam pierwotnego znaczenia. W moim malarstwie plama nie jest środkiem podrzędnym wobec linii (nie ma tylko wypełniać linii), wręcz przeciwnie, jest środkiem niezależnym, który co prawda, czasami razem z linią buduje formę, ale najczęściej jest niezależna od niej. Bywa również, że plama konstruuje formę w opozycji do linii, na przekór jej sugestiom. Linia buduje ekspresję formy, nadając wizualne znaczenie obrazom. Linia pozwala mi przerysować rzeczywistość, oddawać emocjonalny charakter malowanych motywów. Plama i linia w moich obrazach ma względną niezależność. Ze środkami wyrazu w moim malarstwie jest trochę jak z instrumentami w jazzie. Każdy z instrumentów jest niezależny od innych, czasami się spotykają na jakimś temacie grając razem, po czym każdy gra własną linię melodyczną, żeby po jakimś czasie znowu się spotkać.
W tym fachu raczej ciężko mieć spektakularne sukcesy, gdy działa się w stu procentach etycznie. W końcu pracujemy z najgorszymi odpadami społeczeństwa. Jesteśmy na granicy, bardzo cienkiej linii.
(...) ludzka zdolność do wpadania w gniew i złość jest jedną z głównych przyczyn faktu, że to właśnie my, a nie jakaś inna linia naczelnych, staliśmy się dominującym gatunkiem na Ziemi.
Pamiętał z mapy, że jezioro przypomina kształtem śpiącego bałwana, który się o coś oparł. Kąpielisko znajdowało się na jego głowie, a linia brzegowa niknęła w ciemności gdzieś w okolicach brzucha.
Musiała zacząć stawiać granice. Między opiekowaniem się nią i pomaganiem jej a ingerowaniem w jej życie była, jak widać, cienka linia, którą jej mąż przekraczał cały czas.
Ta powieść powstała z linii wydrapanych na papierze (...). Zamieszkujący ją bohaterowie nie mają żadnego innego życia poza tymi liniami. Co się z nimi dzieje? Wszyscy przestaną istnieć w chwili, gdy powieść się kończy.
kiedy wyzbędziemy się wzajemnych przekonań na własny temat, to okazuje się, że każde z nas bywa zagubione, i to duże, i to małe, bo każdy z nas był i jest dość. także wtedy, kiedy on nie zauważył, że to potrzebuję, i także wtedy, gdy ja zawodziłam na całej linii.
kiedy wyzbędziemy się wzajemnych przekonań na własny temat, to okazuje się, że każde z nas bywa zagubione, i to duże, i to małe, bo każdy z nas był i jest dość. także wtedy, kiedy on nie zauważył, że to potrzebuję, i także wtedy, gdy ja zawodziłam na całej linii.
Jest prawie dziewiąta rano. Rozmawiałem z dyspozytorem linii alarmowej dwie godziny temu., a policja nadal mnie nie odwiedziła. Sprawdziłem w internecie, że muszą przyjechać i oficjalnie przyjąć zgłoszenie.
Dwie osoby, które prowadziły zupełnie różne życie, wyszły z domu w tym samym czasie, a ich równoległe ścieżki zakrzywiły się ku sobie, stawiając na nietkniętych dotąd liniach kolejne kropki.
Pójście po linii najmniejszego oporu jest nudne, za to blizny są interesujące. Opowiadają interesującą historię o człowieku, są dowodem, że stoczył jakąś bitwę - w moim przypadku z trudem wygraną. Mam na sobie wiele blizn.
Silny wiatr szarpał wyblakłymi, lichymi o tej porze roku roślinami rosnącymi wzdłuż linii wydm i wygładzał piach na plaży, wzbijając go raz za razem w powietrze niczym pył. Na morzu szalał sztorm.
Nie potrafię jej nienawidzić, choć mam wrażenie, że linia między tym chorobliwym pożądaniem a nienawiścią jest naprawdę cienka. Nie potrafię przestać o niej myśleć, jest jedyną jasną rzeczą w moim przepełnionym ciemnością życiu.
Tak, jestem kanciarą. Można by stwierdzić, że jabłko pada niedaleko od jabłoni - pochodzę z długiej linii poborców haraczu, drobnych złodziei, oportunistów i zwykłych przestępców - ale prawda jest taka, że wychowano mnie wbrew rodzinnym tradycjom.
Kiedy za­jeż­dża­my na par­king, pra­wie kręci mi się w gło­wie od tej ka­ru­ze­li uczuć. Strach i gniew. Nie­po­kój i wście­kłość. Tak. Wręcz furia wy­wo­ła­na tym, że ktoś na dru­gim końcu linii te­le­fo­nicz­nej zro­bił mi coś ta­kie­go w nie­speł­na mi­nu­tę.
Mógł zrobić w tym czasie z pięćdziesiąt zdjęć i odjechać. Ale nie odjechał. Nie wsiadł na rower. Podszedł do starej lipy i przykucnął od zacienionej strony. Zanim schował twarz w dłoniach, przebiegł wzrokiem po linii falującego horyzontów.
I zupełnie nie rozumiem, o co chodzi z tą wiarą (...), a jeżeli nie istnieje nic, w co można wierzyć, Davy? Jeżeli wiara jest jak głuchy telefon, do którego mówisz, ale o tym, że na drugim końcu linii nie ma nikogo, dowiadujesz się dopiero wtedy, gdy zadasz mu pytanie, a on nie odpowie?
Widzę jej zmarszczki, kiedy mruży oczy, nie lubi okularów przeciwsłonecznych, właściwie lubi, ale inaczej, lubi je mieć na włosach, lubi słońce, więc ma tych zmarszczek dużo, pięknych cieniutkich linii, które powołuje do życia, śmiejąc się albo płacząc.
Cienka jest granica między miłością a nienawiścią. Między uwielbieniem a plugastwem. Między namiętnością a odrazą. Wystarczy mały krok. I - uwaga- po przekroczeniu linii nie ma już odwrotu. Tamta miłość nie wróci.
Czas wydaje się a to zwalniać, a to znów przyspieszać, tworząc chwile pełnej jasności i minuty dezorientacji. Żołnierz przypadkowo skupia uwagę na miejscach, w których może się chować nieprzyjaciel: krzaku, murze, linii drzew.
Trochę po godzinie ósmej na przystanek przy ulicy Światowida podjechał autobus linii sto osiemdziesiąt sześć. Kierowca, Marek Stankiewicz, ze znudzoną miną omiatał wzrokiem krajobraz za szybami autobusu. Praca była nudna i nużąca.
Słońce chowało się leniwie za ciemną linia lasu, a jego bursztynowy poblask kładł się ospale na nieruchomej wodzie. Spowijał złocistą poświata opuszczoną kapliczkę z tajemniczym bezgłowym świętym, która stała samotnie pośród bagien.
Ludzie mają tendencję do chodzenia po linii najmniejszego oporu. Aby rozwiązać ten problem, stworzono hierarchię służbową. Ci, którzy są wyżej i nie muszą robić brudnej roboty, zlecają ją tym niżej, i dlatego robota w ogóle zostaje wykonana. Tak zawsze było, jest i będzie.
Nowa siedziba regionalnego oddział Policji Kryminalnej znajdowała się w odległości dwóch kilometrów w linii prostej od starej (...), a Mangin mówił o przeprowadzce w taki sposób, jakby chodziło o deportację do obozu pracy przymusowej w Związku Radzieckim.
Ktoś jej kiedyś powiedział, że przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść. Jest nim właśnie obojętność. Nienawiść to ciągle uczucie, które od miłości dzieli bardzo cienka, czasem wręcz niezauważalna linia. I łatwo ją pokonać w obie strony. A obojętności nie da się zwalczyć niczym.
Piramidalny kształt wyróżniał ją spośród pozostałych szczytów w Sudetach. Była najwybitniejszą górą w Polsce - przewyższenie w linii prostej sięgało ponad tysiąc dwieście metrów, opadając stromo od szczytu przez tak zwaną rynnę śmierci wprost do Kotła pod Śnieżką.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl