Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "przy tamten", znaleziono 107

Tylko goniąc tamten czas (...) pilnuj tego, w którym żyjesz.
Rysa na dnie filiżanki/to ścieżka na tamten świat.
Tamten film zakończy się definitywnie i być może rozpoczniesz nowy, ale czy lepszy?
Anestezjolodzy są najlepiej przygotowani zawodowo do wysyłania pacjentów na tamten świat.
Miałem cykorie, gdy tamten wyjął majcher, ale ty chromolisz nawet takich. Harpagan z ciebie.
To się, Nikito, nazywa się kultura osobista. I to tylko tamten świat upadł, nasz wciąż trwa.
Chciałabym tylko zamknąć tamten rozdział i zacząć naprawdę żyć. Bo nie wiesz, jak się żyje z poczuciem straty.
Mieliśmy krótkie ścięcie i z powodu twardego chleba bez żadnej nawet omasty tamten huknął mnie w łeb.
Pomyślał, że tamten rzucał kamieniami w jego szybę, a teraz leży na jego oddziale. Życie było naprawdę nieprzewidywalne.
Kogo chciała oszukać?
Odkąd tamten psychopata napadł ją na podziemnym parkingu, już nigdy nie była taka sama.
Miał w sobie coś, co irytowało innych. Co irytowało mnie - zdałam sobie sprawę, wspominając tamten moment w lochu, kiedy spojrzał na mnie i... przejrzał mnie na wylot.
Mężczyźni bywali czasem tacy śmieszni, tak ciułali każdy grosz, choć niby zdawali sobie sprawę, że na tamten świat nic nie zabiorą.
Tak to jest, jak się do budowania zabiera byle majster stolarski, co zwoła kilku podobnych sobie do roboty...ten murarz, tamten dekarz, i już wznoszą niebosiężne budynki.
-A ty uznajesz jakieś inne metody rozwiązywania problemów oprócz zabijania? - zdenerwował się Karl.
-Inne metody nie działają. - odpowiedział tamten oschle.
...drze się tamten, waląc w plecy kolegę, który w zdumieniu przygląda się obrzyganej ręce, zupełnie jakby była magicznym artefaktem, dopiero co znalezionym w dziurawej kieszeni.
W takim samym dniu jak tamten, może trochę wcześniej czy trochę później, odkrywasz bez zdziwienia, że coś jest nie w porządku, że, mówiąc wprost, nie umiesz żyć, że nigdy się nie nauczysz.
- Jesteś chory na umyśle?
- Każdy jest. Jeśli myślisz, że ten czy tamten nie jest wariatem, to znaczy, że mało o nim wiesz. Najważniejsze jest znalezienie kogoś, kogo szaleństwo pasuje do twojego.
Śmierć to śmierć. Przestaje się żyć i umiera. Śmierć, czyli koniec wszystkiego. Człowiek przenosi się na tamten świat. Albo tez pogrąża się w ostatecznym zapomnieniu, to zależy, w co kto wierzy.
Wiem, co się stało. Wiem także, gdzie jestem. Widziałam tamten samochód, a jednak nie zdjęłam nogi z gazu. Dlaczego... To jedno nie jest dla mnie jasne. Przecież ani przez chwilę nie pomyślałam o samobójstwie. Więc dlaczego...
Morfinę, z której zdobywaniem zaczął mieć trudności, zastąpił wysokoprocentowym trunkiem, po czym przystąpił do realizacji swojego życiowego celu, czyli powolnego przenoszenia się na tamten świat w możliwie najsympatyczniejszy sposób.
Olbrzymy nie pozabijały się, ku rozczarowaniu Wtranżola, dały sobie wszakże porządnie po pyskach. Nawet Lorcanowi udało się Ogmę trafić, zanim tamten zaserwował mu utratę przytomności w zestawie z barwnym limem.
- (…) Pamiętasz, co ci mówiłem?
- O tym, że powinienem zakopywać własną kupę?
- Nie to.
- Że nie należy zdradzać mojego imienia ani celu podróży?
- To też nie.
- Zatem co?
- Ile stąd mil do Babilonu? – wyrecytował tamten.
- A tak, to.
Moja dusza została gdzieś w jego domu. Każdego dnia mam nadzieję, że obudzę się bez tego bólu, jednak tak się nie dzieje. Każdego dnia budzę się przepełniona nim i wiem, że to nauczka za tamten moment życia.
Pojechali na szybki numer i obsłużył go tak, jak tamten sobie życzył. Niby norma w tej branży. Miły jednak dwa dni później spotkał go przypadkiem na rynku. Facet szedł w sutannie i rozmawiał z jakąś kobietą.
Popatrz tylko na nas - rzekł głucho. - Uciekliśmy do lasu, bo uważaliśmy, że tamten świat jest niecywilizowany. Ale leśna głusza nie zmienia tego, kim naprawdę jesteśmy. Wręcz przeciwnie. Wyciąga z nas, co najgorsze. [...] Popatrz, w co nas zamieniła. W dzikusów.
…Czy opowiadałem ci, jak oszukałem jednego handlarza niewolników, żeby sam siebie sprzedał w niewolę? Trzy lata trwało, zanim wreszcie przekonał swojego pana, że też jest panem, po tym jak tamten wyciął mu język.
Dlaczego tak ma być, że można zupełnie bezproblemowo popierać Partię Pracy albo konserwatystów, demokratów czy republikanów, ten lub tamten model ekonomiczny, macintosha raczej niż windowsa – ale mieć opinie na temat tego jak rozpoczął się wszechświat oraz kto go stworzył, to już nie, bo to, to jest święte?
Serwus, Zyga! – przywitał się przybyły. -To panowie zamawiali zdjęcie rodzinne? -Tamten. -Maciejewski wskazał zwłoki z przyrodzeniem wetkniętym w lekko uchylone usta. -Tylko niech się lepiej nie uśmiecha, bo ptaszek wyleci.
Który to już raz rozpamiętuję te chwile? Chronię, pielęgnuję wspomnienie każdej minuty. Stąd, z tego wariackiego więzienia wszystko inne wydaje się być piękne, mądre, harmonijne. Przepowiadam sobie raz po raz tamten poranek, by nie zatarł się w mej pamięci. To teraz najcenniejsze przeżycie: pamiętać...
Do śledzenia ofiary miał kilka kupionych za grosze starych samochodowych strucli. Jeśli uznawał, że jakimś jeździ za nią już za długo, to po prostu przesiadał się do innego, a tamten odstawiał na jakiś czas albo sprzedawał z niewielką stratą.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl