“– Cholera! – jęknął Radek, łapiąc w kleszcze niepewne spojrzenie brata. – Nie masz żony!
Ani nawet porządnej dziewczyny. To komplikuje sprawę.”
“– Cholera! – jęknął Radek, łapiąc w kleszcze niepewne spojrzenie brata. – Nie masz żony!
Ani nawet porządnej dziewczyny. To komplikuje sprawę.”
“Pewnego ranka po nocy pełnej niespokojnych snów Grzegorz S. obudził się we własnym łóżku i pojął, że jest kotem." Radek Rak - Pełnia światła.”
“Radek był fanem zjawisk paranormalnych. Zaczytywał się raportami o bliskich spotkaniach trzeciego stopnia z przedstawicielami pozaziemskich cywilizacji i szukał ich potwierdzenia w faktach historycznych.”
“Poznawanie trwa krótko a oddalanie całe życie.”
“Każda obdarzona duszą rzecz, od kamienia po człowieka, nawet gdy zakończy swe życie, zostawia po sobie ślady. W końcu przez jakiś czas to życie odciskało się w świecie. Ale przestać istnieć - to nie istnieć wcale i nigdy, to zatrzeć wszystkie ślady, że kiedykolwiek się było. Zanieistnieć to sprawić, że nie było się nigdy i niczego się nie uczyniło.”
“Bo przyszłość tworzyć może każdy, kto chce, ale do tworzenia przeszłości trzeba wielkiej czarodziejskiej mocy albo sprytnego umysłu.”
“[...] bo z myślami często bywa tak, że póki siedzą w głowie, wydają się mądre i kształtne, wypowiedziane zaś wychodzą pokraczne, śmieszne i zupełnie nie takie, jakie być powinny. ”
“Oczy masz z przodu, a nie na dupie, żebyś patrzał przed siebie, a nie na to, co minęło.”
“Za każdym człowiekiem idą jakieś diabły stróże.”
“Najbardziej na świecie lubił niczego nie robić, co bardzo pomagało mu w pracy.”
“Prestidigitator, szachraj, uwodziciel. Artysta.”
“Nasłuchiwał, bo każdego ranka wypełniała dom swoim ruchem. Ale tamtego dnia dom milczał. Milczał, bo był martwy, bo sercem domu zawsze jest kobieta, i to o na, wyłącznie ona decyduje, jaki ten dom będzie.”
“Tylko ja jeden, w samym środku wszechświata. Można by dorobić do tego jakąś solipsystyczną filozofię. Robert Z. pępkiem świata, Robert Z. jedynym punktem odniesienia dla rzeczywistości, nic nie jest prawdziwe prócz Roberta Z. Dobre te parówki.”
“Tak czasem jest, że gdy nie ma nikogo, kto by nas przytulił, trzeba przytulić się samemu.”
“Za najważniejsze rzeczy nie trzeba płacić. Nie płacisz za to, że się urodziłeś, i za to, że umrzesz, też nie zapłacisz. Kochanie jest za darmo, a jeśli nie jest, to szkoda sobie takim kochaniem zawracać głowę. Im co więcej kosztuje, tym mniej jest warte.”
“- Jakby co, to Radek jest wolny - oznajmiła konspiracyjnym szeptem.
- Och, rozumiem, ale ja...
- Poza tym jest dobry w łóżku. Nie krępuj się. Serio.
- Żywia! - Sława nie mogła uwierzyć w zachowanie koleżanki.
- No co? Wiem, co mówię. Sprawdziłam.”
“Las zaszumiał i zaskrzeczał dziesiątkami nieznajomych głosów, a zachodzące słońce kładło coraz dłuższe cienie. Radek zrobił się blady i momentalnie spuścił wzrok na ziemię. Już nie żartował, nie kpił i nie pytał o Kanadę.”
“- Noc to szczególna pora: zapadają ciemności, galerie handlowe zamykają bramy, niektórym zdarza się wtedy zajrzeć w głąb duszy i dopada ich przerażenie.
- Mówisz o sobie?
- Mówię ogólnie. Ludzie potrzebują miejsca, gdzie mogliby w takich chwilach pójść.
- Po to wymyślono nocne lokale- powiedział Radek.
- One nie dają nadziei, że miłosierdzie jest także dla skurwysynów.”
“Zajrzała sobie w dekolt. Nawet w tak marnym świetle spostrzegła liczne czarne otwory znaczące skórę.
- Radek, ty ścierwo! Z cycków mi durszlak zrobiłeś!
Nie wiedziała, czy śmiać się, czy płakać, ale w porę przypomniała sobie, że wampiry nie mają drożnych kanalików łzowych, więc wybrała to pierwsze. Nieliczni zapóźnieni przechodnie, słysząc opętańczy chichot niosący się pomiędzy grobami, odruchowo przyspieszyli kroku.”
“Spędziłem bardzo miły ranek na byciu Kubusiem.”
“Ranek nieraz przynosi radę, a noc często odmienia myśli.”
“Różnice miedzy generacjami sprowadzają się do tego, że jakiś czas piszą: "ranek pachniał różami". Przychodzą nowi: oho, wywrócić! Jakiś czas pisze się "ranek pachniał szczynami". Ale chwyt jest ten sam.”
“Pierwszomajowy ranek przywitał policjantów szarością. Zdawało się, że nad miastem ktoś rozciągnął grubą kołdrę z popielatych obłoków.”
“ To nie strój czyni ranek wesołym - odparł - ale nosząca go osoba. Monsieur le comte jest dziś pogodny jak samo słońce.”
“Niedzielny ranek okrywał mleczny całun. Świat trwał w letargu, a zimna mgła osiadała na asfalcie w postaci warstewki lodu. ”
“Gości Luzynianowie nie przyjmowali nigdy, bo to pociąga koszta. Nie jeździli również do nikogo, bo jakże korzystać z gościny, gdy się jej samemu nie użycza? Zagrzebywali się żywcem w swej dumie i biedzie... - Bez gadek można żyć - mawiała. Darmo nie śpiewają.”
“Ponura noc powoli zamieniła się w ponury ranek. Deszcz, już wcześniej niepewny, czy chce być mżawką czy czymś więcej, ciągle nie mógł się zdecydować. Siąpił jednak nieustannie, a chociaż krople były ledwo widoczne, czas robił swoje.”
“On jednak zaczął więdnąć. Z każdym dniem opuszczały go siły. Nieustannie czuł się zmęczony i senny, jego apetyt słabł, a łazienkowa waga, na której stawał co ranek, drwiła z niego, pokazując coraz mniejsze liczby. Matka łapała go wtedy za rękę i prowadziła do doktora.”
“Cytat:
nie każde spodnie RURKI skrywają Crème de la Crème ”
“Czuł się rześki i świeży, każdy zmysł miał doskonale wyostrzony i w jakiś sposób niewinny. Pamiętał, że kiedyś czuł się tak jako dziecko, kiedy budził się w sobotni ranek, wiedząc, że rower czeka na niego w garażu, i czując, że ma przed sobą cały weekend jak karnawał marzeń, podczas którego wszystko można dostać za darmo.”