Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "robi jedyna i", znaleziono 111

co więc się robi, gdy ludzie kierują swą uwagę na jakąś nieprzyjemną sprawę? to łatwe, trzeba skierować ich uwagę na coś innego. przecież ludzie potrafią myśleć tylko o jednej sprawie naraz.
Jedną z rzeczy, których Erin jest pewna, jest to, że nieważne, co robisz, ludzie i tak znajdą sposób, żeby cię zaszufladkować. Tak jesteśmy zaprogramowani. Lenistwo jest naszym domyślnym ustawieniem. Kategoryzujemy rzeczy, żeby łatwiej je było zrozumieć.
Razem z mężczyzną z moich snów robię jedną z rzeczy, które kocham najbardziej. Moje ciało zaczyna się odprężać. Choć cała płonę, czuję spokój. Spokój jest tym, co odnajduję w jego ramionach.
Byliśmy jedną wielką rodziną. Razem pracowaliśmy na swoje sukcesy i razem odbieraliśmy za to laury. Tu nie było ludzi ważnych i ważniejszych. Każdy się liczył, niezależnie od pozycji, i każdy kochał to co robił.
"Dzisiaj myślałem o pracy, która czeka mnie w domu, ale nie mogłem się powstrzymać od tej jednej rzeczy na świecie. Od ciebie nie mogłem się powstrzymać. Powstrzymywanie się od przyjścia tutaj to powstrzymywanie się od życia. Nie umiem robić takich rzeczy."
Jedna z lokatorek zwabiła na górę klienta. Rose rozumiała, dlaczego to robi. Wiedziała, że kilka minut z rozłożonymi nogami może oznaczać różnicę między kolacją a pustym żołądkiem.
Z wnętrza urządzenia dobiegał głos - zaskakująco wyraźny i donośny, kiedy się wsadziło głowę do lodówki. (...) Któraś z sąsiadek miała gościa, a sądząc po okrzykach, jękach i imiennych wezwaniach, które wznosiła, cokolwiek ów gość robił u niej o tej porze, robił to dobrze, z zapałem oraz ku chwale co najmniej jednej osoby boskiej.
Dlaczego nie umiesz przyjmować komplementów? Dlaczego nie możesz uwierzyć w to, że akurat twoje zdanie robi na mnie wrażenie? Że jesteś jedną z dwóch osób, które sprawiają, że moje życie znów nabiera sensu?
Czas staje w miejscu, kiedy koń zatrzymuje się przed młodą kobietą.
Lale zsiada z furmanki.
Gita robi krok w jego stronę. Lale stoi jak sparaliżowany. Dziewczyna robi kolejny krok.
- Witaj - mówi.
Lale pada na kolana. Gita odwraca się do przyjaciółek, które patrzą na wszystko w zdumieniu.
- Czy to jest...? Pyta niepewnie jedna.
- Tak - mówi Gita. - To on.
Od Żydów możesz nauczyć się co najmniej jednej prawdy. Słuchaj: Żyd, jaki by nie był biedny, jeśli ma dziesięciu synów, wszystkich uczyni piśmiennymi. Nie dla zysku, jak to robią chrześcijanie, ale dla zrozumienia prawd Bożych. I nie tylko synów, ale córki też.
- Nie mam pojęcia, co robię. Jak którekolwiek z was może na mnie polegać? - Nie byłem w stanie się przymknąć. - Nie jestem szczególnie osobliwy, może co najwyżej tylko odrobinę. Powiedzmy, w jednej czwartej osobliwy, a reszta z was to stuprocentowi osobliwcy.
Od zarania dziejów jedyną przeszkodą dla pokoju między ludźmi, są ludzie. Ich żądze, pycha, gniew i chęć posiadania władzy nad innymi. Moglibyśmy urządzić sobie na ziemi raj, a nieustannie robimy piekło.
- Płacz czasem pomaga - wyjaśniła. - Nie ma się co wstydzić łez po tych, cośmy ich kochali. Czasem wspominam któregoś ze swoich mężów i ronię jedną czy drugą łzę. Wspomnienia są po to, żeby trzymać je w sercu, i nie ma co robić ponurych min.
Jedną z pierwszych rzeczy, jakiej się nauczył w świecie biznesu, było niedochodzenie nigdy do punktu, z którego nie ma odwrotu; zostawianie możliwie największej liczby otwartych opcji. A to na ogół znaczy nie mówić i nie robić rzeczy, na które ma się ochotę.
Martwię się, że pewni ludzie będą się do mnie wrogo odnosić. Ale wydaje się, że nie da się przejść przez życie, nie wzbudziwszy czyjejś nieżyczliwości: nie można zadowolić wszystkich, bo ludzie pragną wielu różnych rzeczy. Dogadzając jednemu, robi się przykrość drugiemu.
Życie nie daje drugiej szansy. Raz stracone okazje przepadają na zawsze. Życie nie robi prezentów. Życie jest jak miażdżący walec - to despota sprawujący władzę za pomocą jednej tylko broni: czasu. Czas w końcu zawsze wygrywa.
Jedyną rzeczą, która ludzkość dobrze chroni, to ruiny. Ochrona żywej przyrody w ogóle nam nie wychodzi. Przynajmniej dopóty, dopóki jej nie zniszczymy do cna i nie zamienimy właśnie w ruiny. Dopiero wtedy , kiedy jest już za późno, nagle wszystkim robi się smutno.
"...bo na tej planecie istnieje jedna wielka prawda: kimkolwiek jesteś, cokolwiek robisz, jeśli naprawdę z całych sił czegoś pragniesz, znaczy to, że pragnienie owo zrodziło się w Duszy Wszechświata. I spełnienie tego pragnienia to twoja misja na ziemi."
Żyłeś sobie kiedyś swoim życiem, w swojej rzeczywistości i nagle stało się coś, co rozerwało twój świat na pół? Coś zobaczyłeś albo usłyszałeś i w jednej chwili to, kim byłeś, wszystko, co robiłeś, rozprysło się na tysiąc odłamków brutalnej, gorzkiej rzeczywistości?
Trzeba przyznać, że w dzisiejszym spokojnym, potulnym Niemcu, którego jedyną ambicją wydaje się płacenie podatków i robienie, co mu każe ten, kogo Opatrzność postawiła u władzy, trudno jest dopatrzyć się jakiegoś śladu jego dzikich przodków, dla których indywidualność była potrzebna jak powietrze.
Uczciwie mówiąc każdy mężczyzna powinien albo się ożenić, albo iść na żołnierza. To obraza narodu nie robić ani jednego, ani drugiego. (...) A jeżeli ktoś nie chce ani przysparzać światu ludzi, ani ich ze świata usuwać, to widać duch w nim leniwy, niezdatny do niczego!
Wiesz, są dwie rzeczy, które są coś w życiu warte : wolność myślenia i wolność działania. We Francji masz wolność działania i możesz robić co chcesz; nikt ci głowy nie zawraca, ale musisz myśleć jak wszyscy. W Niemczech musisz robić to, co wszyscy, ale możesz myśleć co chcesz. Jedno i drugie bardzo dobre. Ja osobiście wolę wolność myśli. A w Anglii nie masz ani jednego, ani drugiego: jesteś skrępowany konwencjami, Nie możesz myśleć, jak chcesz, ani robić, co chcesz. A wszystko dlatego, że jest to kraj demokracji.
Objąłem ją w pasie. Odtrąciła moje ręce.
- Stałaś się przez jedną noc fundamentalistyczną katoliczką i seks przed mszą świętą to teraz grzech?
- Lekarz ci zabronił.- Ponownie odtrąciła moje ręce. (...)
- To jak już wstałeś, idź po bułki.
- Dzisiaj niedziela- przypomniałem jej.
- Stałeś się przez jedną noc fundamentalistycznym katolikiem i nie możesz robić zakupów w dzień święty?- odgryzła się.
– Trud­no uznać, że kła­mał, bo on wie­rzy w to, co po­wie­dział. Za­wsze wie­rzy w to, co mówi. Lu­dzie mają różne wady, on ma taką. – Uśmiech­nę­ła się bez­tro­sko. – To oczy­wi­ście tylko jedna z jego wad. Robi wra­że­nie osoby wia­ry­god­nej, ale jest luźno przy­wią­za­ny do fak­tów, jeśli tych fak­tów nie lubi.
Od zawsze zastanawiała mnie tylko jedna rzecz. Wpatrywanie się innym ludziom w oczy strasznie mnie peszyło, a z nim mogłam robić to godzinami i nigdy mi się nie nudziło. Ta mała rywalizacja powodowała, że nie chciałam dawać mu satysfakcji i choćby nie wiem co, nigdy nie ustępowałam pierwsza.
Jestem luksusowa, rozumiesz? Za mnie się płaci grubą forsę, bo jestem tego warta. A jedyną różnicą między mną a niejedną bogobojna matroną, która tkwi w martwym małżeństwie i marzy o tym, by puszczać się na prawo i lewo, jest fakt, że ja nie marzę. Robię, co chcę.
-Naprawdę nie wiem, czym mam ci zagrozić. Jesteś zawodowym zerem, nie masz kobiety, pieniędzy, w całym mieście pewnie nie ma już ani jednej osoby, która by cię szanowała. Mogę ci tylko zagrozić pobiciem, ale tak często zbierasz wpierdol, że pewnie nawet nie robi na tobie wrażenia, co?
Ten żółty sprawia takie wrażenie, jakby się bał piłki. Patrz, jakie se loczki, lala jedna zrobił! Pewnie kitra teraz w majty, że mu piłka zniszczy koafiurę! Rusz się no, palancie! Co on robi, jak papieża Franciszka kocham? To boisko, a nie kurwa, wybieg dla modeli!
Bycie właścicielką niezależnej księgarni wiąże się z pewnymi problemami, ale robię to z pasji, więc rzadko czuję się, jakbym w ogóle pracowała. Uwielbiam wyzwania, jakie niesie ze sobą posiadanie firmy. Przejęcie sterów po mojej mamie sześć lat temu było jedną z najlepszych życiowych decyzji.
Słowa węgierskiego pisarza Sandora Maraiego niech posłużą za zamknięcie tej części książki: "To przecież fantastyczny "interes", jedna z największych wypraw rabunkowych w historii, jeszcze nigdy dotąd tak systematycznie, z tak nowoczesną spedytorską organizacją zwycięzca nie obrabował zawłaszczonych krajów z pszenicy, tłuszczów, benzyny, węgla, maszyn, fabryk, siły roboczej i fachowców! - jak robią to Rosjanie w podbitych przez siebie krajach, i będą robić wszędzie, gdzie tylko sięgnie ich ręka i gdzie na to pozwolą"
© 2007 - 2025 nakanapie.pl