Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "rog jak z ma", znaleziono 86

Szlachcic bez miecza przy boku to kozioł bez rogów.
Tuż za rogiem jest bar. Wypijmy, nim zacznie się wojna.
Szukamy szczęścia nie wiadomo gdzie, a znajdujemy je tuż za rogiem.
Przeznaczenie to coś przerażającego, co czeka na Ciebie za rogiem, kiedy się tego zupełnie nie spodziewasz.
Przeszłość nigdy nie mija. Ona zawsze gdzieś tu jest; czai się za rogiem.
O Milicjantach:
Mówię Ci, oni nic kompletnie nie wiedzą, ciemni jak tabaka w rogu!
I to było właśnie cudowne. Że niczego nie można być pewnym. Że za rogiem może na nas czekać coś, na co nie liczymy, czego się nie spodziewamy i w co nie wierzymy.
Doświadczenie mówiło jej, że jeśli w Harper’s Station pojawiał się przybysz w spodniach, niebezpieczeństwo czaiło się tuż za rogiem.
Zaraz za rogiem stanęli jak wryci i długo nic nie mówili.
Na białej ścianie ktoś napisał czerwonym sprayem: KRWAWNICA.
Gdy czytasz o pięknym jednorożcu z różowym rogiem i tęczową grzywą, musisz go sobie wyobrazić. I założę się, że każda z nas wyobraża go sobie inaczej.
Wraca.- szepnął Net i zwinął się w kołdrzaną kulkę w rogu łóżka.-Wyczuł nas, domyślił się. Powiedz mu, że. obaj śpimy.
Nagle spotykasz kogoś na swojej drodze i nie chcesz, żeby cię minął. Nie chcesz, żeby poszedł w przeciwnym kierunku i zniknął gdzieś za rogiem.
Ocucona przyjemnym chłodem murów starej willi, zupełnie nieświadoma tego, co czeka mnie tuż za rogiem, zeszłam po schodach klatki schodowej na półpiętro.
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszać.
Zrób coś ze swoim życiem, bo ono może być naprawdę krótkie. Nie wiesz, co Cię czeka za rogiem, ale masz je teraz. Walcz o siebie. Nie czekaj, aż stanie się kolejna tragedia. (...) Żyj! Żyj dla siebie!
W pokoju stołowym dziadków było też pianino. Stało w kącie pod oknem, dokładnie rzecz biorąc pod lufcikiem (uwielbiam to słowo) umiejscowionym w lewym górnym rogu całościennego panoramicznego okna.
Wanda nie miała żadnej przyjaciółki, ale wiele dziewczynek ją zaczepiało. Czekały na nią pod klonami rosnącymi na rogu ulicy Oliver lub otaczały na szkolnym podwórku, kiedy przyglądała się młodszym dziewczynkom grającym w klasy.
Wszędzie widziałem znane twarze. Brakowało tylko tego, żebym tuż za rogiem dojrzał Buchtową. Albo Krzysia Ibisza. Choć akurat tego młodzieniaszka mógłbym nie zidentyfikować. Teraz pewnie, zgodnie z zasadą Benjamina Buttona, wygląda już na gimnazjum.
- Jestem mieczem w ciemności - odparł Samwell Tarly. - Jestem strażnikiem na murach. Jestem ogniem, który odpędza zimno, światłem, który przynosi świt, rogiem, który budzi śpiących, tarczą, która osłania krainę człowieka.
Pomyślała, że Adeli przyda się jakieś zajęcie. Żeby nie musiała za bardzo myśleć o tym, co czai się tuż za rogiem. Bo cały szkopuł polega na tym, że było jasne jak słońce, iż to tam jest - tyle tylko, że nie było wiadomo, kiedy stamtąd wychynie. A takie czekanie na najgorsze mogło wykończyć każdego.
– Szczęście czasem czeka za rogiem. Może i do ciebie się jeszcze uśmiechnie, bo o ile wiem, to nie
znalazłaś jeszcze swojego księcia – roześmiała się „serdecznie”.
– Bardzo mi miło, że się tak o mnie martwisz, ale za księcia dziękuję, bo już własna korona mi
trochę ciąży – odrzekłam równie serdecznym tonem.
Ta dziewczyna traktuje życie tak, jakby za każdym rogiem czekało na nią coś dobrego. Jest wiecznie uśmiechnięta, zawsze pozytywna, nawet gdy ze zranioną nogą spędzała ze mną czas na mrozie w tamtej chacie, nie narzekała ani słowem. Jest w niej coś takiego... Przez co nie da się jej nie uwielbiać.
daj nam pić z rogu obfitości Przenieś w zaczarowaną krainę mitycznej wieczności Daj poetom pióro Homera Wergiliusza, Owidiusza Mowę Demostenesa Spraw, by człowiek mógł być człowiekiem Poeta - poetą Uczyń z nas herosów życia codziennego.
- Ale są sprawy, za które warto umierać - stwierdziła Motyl.
- Nie, nie ma. Ponieważ masz tylko jedno życie, a pięć innych spraw możesz dostać na każdym rogu ulicy.
- Wielkie niebiosa, jak możesz żyć z taką filozofią?
Rincewind nabrał tchu.
- Długo.
Na murze, w samym rogu, od posesji po stronie Pańskiej siedział wielki kot w kolorze mlecznej kawy. Potężny. To on wpatrywał się w kapitana fioletowymi oczami. Andrzej widywał takie koty na Wschodzie, ponoć przywożono je aż z Syjamu, ale ten był ze dwa razy większy i puchaty niczym żbik.
szczęście jest na wyciągnięcie ręki i tylko od nas zależny, czy z tego skorzystamy, czy nie. Wydaje mi się, że jest go tak dużo, że uśmiecha się do nas z każdego rogu ulicy i samo pcha się pod nasze nogi. Ale my jesteśmy zazwyczaj takimi ślepcami, że wolimy o nie zawadzić, potknąć się i rozkwasić sobie nos, niż go dotknąć. Trzeba być bardzo uważnym, żeby je dostrzec. Ono jest bardzo ulotne...
Wysiedliśmy z samochodu. Byłem ciekaw, czy i tutaj jest gdzieś jakiś wilk. Wreszcie go znalazłem. Stał zupełnie z tyłu, jakby schowany za rogiem budynku. Musiałem przejść kilka kroków, żeby mu się przyjrzeć. Był wielki, wyrzeźbiony w jednym kawałku drewna, sięgał mi do pasa. Miał otwartą paszczę, jakby szykował się, żeby kogoś ugryźć.
Dakin wciąż jeszcze siedział pochylony nad biurkiem. Wymamrotał pod nosem: - Przyjeżdżają do Bagdadu. Na bibule narysował koło, pod nim napisał: Bagdad", potem w różnych punktach naszkicował wielbłąda, samolot, parowiec, małą dymiącą lokomotywę - zbiegające się na okręgu. Następnie w rogu narysował pajęczynę. W środku pajęczyny napisał: "Anna Sheele. Pod spodem postawił wielki znak zapytania.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl