Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "slaby ze tak", znaleziono 49

Nienawidzę tego, że jestem taka słaba.
Słaba głowa, słabe serce i pycha, to najniebezpieczniejszy rodzaj ludzi.
Ale nawet najsprytniejszy pająk usnuje niekiedy bodaj jedną słabą nitkę.
Przecież to nie ja. Nie jestem aż tak słaba, by w taki sposób okazywać uczucia. Memłać się, rozdrabniać emocjonalnie... To nie ja.
Wcale nie jestem silniejsza od innych. Po prostu nie mogę sobie pozwolić na bycie słabą.
Najłatwiej jest rządzić populacją, która jest słaba, biedna, przesądna i przerażona tym, co może przynieść jutro.
(...głos. Był spokojny; precyzyjnie odmierzał każdą sylabę. Był to ten rodzaj głosu, który nawet nie mrugnie.
Przyszło mu do głowy, że być może w dziejach światach było więcej kary niż zbrodni, ale słabą czerpał z tego pociechę.
Ponieważ jestem słaba. Nie jestem Łowczynią. Mam serce Reproduktorki. Nigdy jednak nie powiedziałabym tego na głos
Wierność jest słabą smyczą (...). Rwie się niczym papier, jeśli rozciągnąć ją dalej niż na odległość wzroku.
I nie uważał, że jestem słaba, bo się boję. Że jestem nadpobudliwa, bo emocjonalnie reaguję. Że jestem wściekła, bo łatwo się denerwuję.
Jednakże dzisiejsza młodzież była słaba i wydelikacona. Brakło jej energii, wigoru i zapału, który pamiętał z czasów, gdy sam był młody...
Idziemy do KrySte na mecz? (Ojciec wprawiał mnie w pyskowaniu, odwracaniu znaczeń i wtajemniczał w system cięcia-gięcia wyrazów, sprawny komunikat to krótki komunikat, zamiast powiedzieć "brzydko" mówiło się "brzy" i już było o jedną sylabę mniej, a "KrySte" to dziadkowie od strony Matki, pierwsze sylaby ich imion.
Nienawidziła czuć się słaba. Nikt jednak nie wiedział, jak bardzo doceniała wsparcie. Poczucie, że mimo wszystko nie jest sama i ktoś próbuje się o nią zatroszczyć, było budujące.
Te słowa zawsze ją ratowały. Dawały jej coś, czego mogła się uchwycić, kiedy czuła się zbyt słaba, by iść dalej. Ale teraz jej nie uratują. Nic nie może jej uratować.
Kimkolwiek jesteś, mężczyzną czy kobietą, osobą silną czy słabą, zdrową czy chorą... wszystkie te rzeczy liczą się mniej niż to, co masz w sercu
- Miłość to bezużyteczna emocja - odezwała się gasnącym głosem. - Sprawia, że jesteś słaba. Czy niczego cię nie nauczyłam? Miłość jest dobra dla głupców.
Mam bardzo słabą pamięć. Na trzy rzeczy, które robię, pamiętam jedną, a zapominam dwie, i nigdy nie wiem, jak ta, którą pamiętam, ma się do pozostałych.
Nie wiesz, że ludzie patrzą, ale nie widzą? Chwalą mnie, jak dzielnie daję sobie radę z Wojtkiem, podziwiają, że jeszcze do ogródka przed klatkę wyjdę, opowiadają między sobą, jaka to pani Ludmiła dzielna! A ja jestem słaba. - Złapała mnie za rękę. - Słaba jak dmuchawiec! Ledwie wiatr zawieje, a ja tracę całą tę pozytywną aurę. Jestem tak po prostu, po ludzku zmęczona.
Kiedyś byłam słaba. Teraz drzemała we mnie moc podsycana gniewem. Obiecałam sobie, że członkowie klanu Lagarde'ów jeszcze odczują moją furię, a gdy to nastąpi, będą uciekać w popłochu
- I pomyśleć, że Opatrzność stworzyła ich dwóch! - Mawiała często lady Pomeroy. Jeden wystarczyłby już do ranienia serc niewieścich, ale żeby aż z dwoma musiała się nasza słaba płeć borykać to niesprawiedliwe.
Znacie ten dom na Dzielnej, w którym mieszkają dzieci ulicy? Większość z nich jest tak chora i słaba, że nie może opuścić łóżek.
Ten dom jest ciasny i duszny.
Śmierć- częstym gościem.
Wchodzi doń bez zapukania...
Niektórzy mówcy (Bolkowiak,
Bitter) byli zdania, że słaba partia komunistyczna w Palestynie powinna być wzmocniona
prze komunistów z Polski. W innej sytuacji trudno jej będzie walczyć o „demokratyczną”
Palestynę.
."Bajki" to było jej ulubione słowo. Podlaski odpowiednik okay też miał dwie sylaby i oznaczał prawie to samo, lecz brzmiał nieporównywalnie przyjemniej. Na dźwięk słowa "bajki" człowiek od razu czuł się lepiej.
Nie zamierzałam płakać przez nic nie znaczące wspomnienia. W końcu łzy są dla słabych ludzi, a ja ... byłam słaba. Jednak wmawiałam sobie, że jest inaczej. Właśnie dlatego nie mogłam pozwolić sobie na to, aby inni zauważyli moje słabe punkty.
Zaczęłam przypominać sobie wszystko co mi robił przez cały czas trwania naszego związku i dopiero po tym, jak w mojej głowie zaczęły przewijać się obrazy sadystycznego Jacka, zaczęłam płakać. Nie nad nim, ale nad sobą, że byłam słaba i nie potrafiłam zawalczyć o siebie
Jego lewa powieka poruszyła się, potem prawa i wreszcie te niebieskie oczy otworzyły się, by popatrzeć prosto na mnie. Czyżby usłyszał, jak go przyzywam?
— Wild — wychrypiał tę jedną sylabę, moje imię.
— Tak?
— Istnieje coś takiego jak przestrzeń osobista, serio.
„Zwróciłeś kiedyś uwagę na to, jak piękne bywają słowa?
Jak łatwo jest mówić coś, co się wie, że ktoś chce usłyszeć?
Jak kilkoma marnymi zdaniami można wpłynąć na czyjeś całe życie?
Ale kiedy w ślad za nimi nie idą czyny, słowa są zupełnie bezużyteczne.
To tylko dźwięki i sylaby. Nieznaczące zupełnie nic. ”
Mówiono, że Gosia wdała się w ojca, a Eliza w matkę. Najbardziej Adamowi podobały się jej zwinne, kocie ruchy i poważne, jakby zamyślone spojrzenie dużych, brązowych oczu z zielonymi cętkami. Jej filigranowość wcale nie oznaczała, że jest osobą słabą czy kruchą.
“Dawno, dawno temu, mówili, nikczemna matka urodziła córeczkę. Wszystko wskazywało na to, że dziewczynka jest bardzo chora i spotykały ją rozmaite nieszczęścia. Karmiono ją przez sondę, włosy wypadały jej garściami i była taka słaba, że poruszała się na wózku. Przez osiemnaście lat żaden lekarz nie potrafił stwierdzić, co jej właściwie dolega”
© 2007 - 2024 nakanapie.pl