“I znowu to poczułam. Duszący, piekielnie irytujący zapach ostrych ziół, wyrażający istną mieszankę negatywnych emocji: nostalgii, samotności, przygnębienia, a nawet rozpaczy”
“...Nasze życie stało się puste, jak butelka po whisky. Wyglądasz ładnie, jak eleganckie pudełko z czarnym Jack Daniel’s w środku. Tylko że wszystko już wyżłopane. Został tylko smak, zapach i kac ...”
“Z zamkniętymi oczami wciągnęła w nozdrza zapach róży i się uśmiechnęła. - Wspomnienia zawsze dodają im słodyczy - stwierdziła tęsknym tonem, po czym odrzuciła kwiat na trawę i spojrzała na mnie.”
“Cały pokój wypełniliśmy płonącymi świecami. W powietrzu unosił się zapach jaśminu i drzewa sandałowego. Mogłabym powiedzieć, że atmosfera była wręcz romantyczna, gdyby nie cel, w jakim ją stworzono.”
“Hanka przesypała świeżo zerwane maliny z blaszanej kwarty do sita. Były wyjątkowo dorodne i aromatyczne. Ich letni zapach rozniósł się po całej kuchni, gdy przelewała je pod bieżącą wodą.”
“Wędrówka do lasu okazała się strzałem w dziesiątkę. Zapach igliwia, ciepły wietrzyk i przebijające przez korony drzew promienie słońca ukoiły moje zmysły. Puszcza mnie uspokoiła.”
“Aria pachniała tak nieziemsko, mógłbym wdychać ten zapach przez całe życie. Te drobne detale doprowadzały mnie do szału. Wiedziałem, że nie było miejsca w moim życiu na miłość ani inne zbędne pierdoły.”
“Letnie dni były gorsze od innych, bo czuł się jeszcze bardziej wykluczony niż zwykle. Bezchmurne, błękitne niebo, zapach kwiatów i świeżo skoszonej trawy, przesycone ciepłem powietrze. Życie.”
“Jechała szybko, by się nie rozmyślić.
Prze otwarte okno docierał do niej zapach palonych opon. Nad Skanię docierała burza. Może nawet z piorunami. To jednak nic w porównaniu z tym, jak zareaguje Jonny, gdy się dowie, co zrobiła Vera.”
“Nie chciałem tu być,bo wszystko kojarzyło mi się z nim.Nawet zapach w tym pomieszczeniu sprawiał,że przed moimi oczami stawał Jacob Blakemore.Nie mogłem postąpić inaczej.Byłem jego następcą i niezależnie od tego,jak bardzo go nienawidziłem,musiałem robić to,co do mnie należało”
“"Gaje pomarańczowe, zapach morskiej wody,
Perlista muszla miasta szumiąca, jak chór,
A nad wszystkim Wezuwiusz, barometr pogody,
Wiejący do nas chustą wielkich, białych chmur"”
“Jedni mówią, że ich ulubionym zapachem jest woń świeżo upieczonego chleba, drudzy że kawy, jeszcze inni że ogniska. Simon od najmłodszych lat upodobał sobie zapach piwa. Nic tak nie pobudzało jego zakończeń nerwowych.”
“Kiedyś jedna z kursantek, która akurat podobała mu się najbardziej ze wszystkich dziewczyn w szkole, zapytała, jak pachniał niedzielny obiad. Pamiętał ten zapach, oczywiście, że pamiętał, ale nie potrafił go nazwać ani opisać.”
“Dolina u ich stóp wciąż pozostawała w cieniu. Na odległych grzbietach leżał śnieg, w wąwozach unosiły się poszarpane chmury. Zapach ognia, stodoły i suchego siana. (s.40)”
“Musiałam przyznać, że Piekło było piękne. Przypominało mi malownicze greckie lub tureckie panoramy, jednak pozbawione dusznego, wilgotnego powietrza. Owszem, było ciepło, ale nie gorąco. Zapach słonego morza... Raj...”
“Przeszłość to dziwna rzecz. Towarzyszy nam przez cały czas,
w każdej porze myślicie o zdarzeniach sprzed dziesięciu albo dwudziestu lat, a jednak najczęściej nie jest ona realnym bytem, tylko po prostu zestawem faktów,które zapadały wam w pamięć, niczym wiadomość z podręcznika do historii. Nagle jakiś przypadkowy, widok, dźwięk czy zapach, zwłaszcza zapach, puszcza w ruch maszynerię i nie tylko powraca do was przeszłość to wy sami w nią zapadacie. ”
“Przystaje zaledwie kilka centymetrów ode mnie, przez co czuję intensywny zapach jego boskich perfum. Biorę głęboki oddech, starając się uspokoić, ale widzę wpatrujące się we mnie ciemnobrązowe spojrzenie i wiem, że to nic nie da.”
“W serca wszystkich wstąpiła nagle otucha, zapach ten bowiem przyniósł jak gdyby wspomnienie błyszczących od rosy wiosennych poranków pod bezchmurnym niebem, w krainie która sama jest wiosną, przelotnym wspomnieniem piękniejszego świata.”
“Morze wydawało się czarne i groźne. Wokół ani żywej duszy. Świtało powolutku. Zapach oszałamiał - wilgoć, las, mokra ziemia, woda, wszystko to razem było jak magiczny eliksir, który uzależnia i zniewala.”
“Och, gdy tak się nachylił, musnął moją skórę i poczułam jego kuszący zapach, niemal zapłonęłam. Jakaś część mnie pragnęła gorącego, pozbawiającego tchu pocałunku, ale wiedziałam też, że to byłby pierwszy stopień do piekła”
“Wydaje mi się, że się zmieniłam, wyrosłam z tamtego czasu, ale wystarczy powiew wiatru, który przynosi stary zapach, bym poczuła lęk i rosnący we mnie ciężar. Groza starych dni, ponure, nikomu nieopowiedziane przerażenie.”
“Dzień był wspaniały, właśnie taki, jaki powinien być w wakacje. Słońce grzało, delikatny wiatr niósł zapach łąk i zboża, drzewa szeleściły i dawały przyjemny cień. Na Kaszubach kończyły się żniwa.”
“Krauze wytężył wzrok. Wśród niemal jednakowych drzew jedno się wyróżniało. Było największe. Górna część jego korony kołysała się leniwie pod wpływem wiatru. Wśród unosił się zapach żywicy. Podkomisarz czuł, że coś jest nie tak, ale nie wiedział jeszcze co.”
“Działał jak na automacie. Chciał zająć głowę czymś innym niż jej odurzający kwiatowy zapach zmieszany z wonią jedzenia i kawy. To wszystko działało na niego podniecająco, a obawiał się, że znów będzie z niego kpiła.”
“Ceglane ściany, drewniane podłogi, belki pod sufitami i skrzynkowe okna sprawiały, że miejsce miało wyjątkowy charakter. I jeszcze usytuowanie tuż nad brzegiem jeziora, gdzie nozdrza wypełniał zapach wody i tataraków...”
“Ciężki, słodki zapach kwiatów w domu zawsze mnie zaskakiwał. Jakby mama ciągle w jakimś sensie tam była, jak cień osoby, która odeszła już dawno. Intrygowało mnie, czemu Cherry najzwyczajniej w świecie nie wyrwała tych róż.”
“Złota, kosztująca fortunę suknia opięła się na kościstym ciele, kiedy kobieta wyprostowała się i zmrużyła oczy w chłodnej kalkulacji tego, czy opłaca się mnie wysłuchać. Rhianna powiedziałaby, że żmija wysunęła język, wietrząc zapach sukcesu.”
“Próbuję zapamiętać każdy szczegół, jego zapach, dotyk. Nigdy nie skupiałam się na tym, bo byłam pewna, że będę to miała na wyciągnięcie ręki, już zawsze. A tymczasem przekonałam się, że los jest okrutny. ”
“Kiedy zaczynasz chorować na zaburzenia odżywiania, dopiero wtedy widzisz tak naprawdę, jak ważne w życiu człowieka jest jedzenie, jak bez niego traci się siły. Ale też kiedy zaczynasz chorować, jedzenie traci smak, zapach i zawiera jedynie kalorie.”
“Wyszła, zostawiając po sobie niewyobrażalną pustkę. Nagle cisza zaczęła mi przeszkadzać, a nie pomagać. jej wszęndobylstwo, zaraźliwy śmiech i cudowny zapach urozmaicały, a właściwie dopełniały moje życie. Nadały mu sensu.”