“Koszmary to płynna groza. Kiedy człowiek choć w najmniejszym stopniu zapanuje nad jednym z nich, on się zmienia. Wypełnia zakamarki duszy jak rozlana woda pęknięcia w podłodze. Koszmary to sączący się chłód, stworzony przez umysł, by ukarać samego siebie. W tym sensie koszmar to definicja masochizmu. Większość z nas jest dość przyzwoita, by trzymać tego rodzaju rzeczy w ukryciu.”
“- Człowiek, koń, sterowiec, czołg - wszyscy tak samo są elementami wojny, nie mniej żywym i nie mniej nieożywionym niż jakikolwiek inny. Skoro filozofowie twierdzą, że ta wojna odebrała nam dusze i zamieniła w maszyny...
- ...to może tchnęła ducha i życie w martwą do tej pory stal - dokończył za niego Reinhardt. - Człowiek zajął miejsce Boga.”
“To tak, jakby ktoś wyrwał ci serce i płuca. Jakby od środka trawił cię żywy ogień, a ty nie mógłbyś zaczerpnąć powietrza. Jakby ktoś zabrał Ci duszę i wszystko, co dobre, wartościowe. Jakby każdego dnia wschodzące słońce spalało cię od nowa. I nic nie jest w stanie tego bólu uśmierzyć (...)”
“Kiedy jest się odciętym od świata, każdy dzień staje się dokładnie taki sam jak poprzedni. Ta jednostajność wyżera ci duszę, aż zmieniasz się w oddychającą, harującą, konsumującą rzecz, która budzi się ze słońcem i zasypia wraz z zapadnięciem ciemności. Pustka pogłębia się z każdym wlekącym się dniem, a ty stajesz się coraz bardziej niewidzialny i nieistotny.”
“A zatem ludzie praktykują wszelkiego rodzaju jogę indyjską, przestrzegają różnych przepisów dietetycznych, uczą się na pamięć teozofii, czytają teksty mistyczne pozbierane z całego świata - czynią to wszystko tylko dlatego, że nie umieją dać sobie rady z samymi sobą, że nie wierzą, iż to, czego im potrzeba, mogliby znaleźć we własnej duszy.”
“Piękny świat ten wasz świat i miłe są kobiety, przy których kiedy im człowiek w najlepszej wierze oddaje własną duszę, jeszcze musi spoglądać na zegarek, ażeby nie spotkał swoich poprzedników i nie przeszkadzał następcom. Pani, nawet ciasto, ażeby wyrosło potrzebuje dłuższego czasu. Czy więc podobna wielkie uczucie wyhodować w takim pośpiechu, na takim jarmarku?”
“Opatrzność zsyła nam dzieci, by nasze serca mogły się nauczyć kochać, byśmy stali się mniej samolubni, by nasze dusze mogły wyżej mierzyć w swoim rozwoju, by wnieść radość, miękkość, uśmiech, świeżość i spontaniczność w nasze dorosłe życie jakże często pozbawione tych wartości przypisywanych okresowi beztroskiego dzieciństwa.”
“Nie potrafiłam powstrzymać głośnego odgłosu zadowolenia, kiedy poczułam na skórze upragniony dreszcz zwiastujący powrót demonicznej duszy do Podziemi. To było jak tysiące małych piórek, które wędrowały od stóp aż po sam czubek głowy, łaskocząc wszystkie zakończenia nerwowe. Cholernie uzależniające doznanie. Relaks lepszy niż masaż. Moje darmowe spa.”
“Kot jest [...] istotą tajemniczą, bliską dziwom, które zakryte są przed okiem człowieka. Jest duszą starożytnego Egiptu i nosicielem klechd z zapomnianych miast w Meroë i Ofirze. Jest krewnym władców dżungli oraz dziedzicem tajemnic sędziwej i posępnej Afryki. Za kuzyna ma Sfinksa i zna jego język; jest wszakże starożytniejszy niż Sfinks i pamięta jeszcze to, co ów już zapomniał.”
“- Noc to szczególna pora: zapadają ciemności, galerie handlowe zamykają bramy, niektórym zdarza się wtedy zajrzeć w głąb duszy i dopada ich przerażenie.
- Mówisz o sobie?
- Mówię ogólnie. Ludzie potrzebują miejsca, gdzie mogliby w takich chwilach pójść.
- Po to wymyślono nocne lokale- powiedział Radek.
- One nie dają nadziei, że miłosierdzie jest także dla skurwysynów.”
“Poseł Adam również był na sali. Patrzył ze łzami w oczach na reakcje ludzi. "Pamiętam, jak byłeś młody i chciałeś zmienić świat. Trudno mi uwierzyć, że dla pieniędzy i sławy poświęciłeś duszę. Stałeś się ślimakiem bez kręgosłupa moralnego! Wszyscy się cieszą, wszyscy się cieszą, tylko Polski żal!" - pomyślał poseł, a potem opuścił salę.”
“(...) Nie byłam pewna, gdzie jest moje miejsce. Nadal tego nie wiem.
- Ależ wiesz. Wszyscy wiedzą, w głębi duszy każdy to wie. A mimo to każdy pragnie czegoś innego, czegoś pozornie lepszego, dlatego pozwala sobie na wątpliwości i mętlik w głowie, na zaciemnienie umysłu. W końcu wątpliwości i dezorientacja przeradzają się w pewność i wracamy do punktu wyjścia.”
“Pokuszę się w tym miejscu o następującą analogię: z ludzkim cierpieniem jest jak z gazem. Jeśli wpuścić pewną ilość do zamkniętego pomieszczenia, gaz wypełni je w sposób równomierny i całkowity, bez względu na jego rozmiary. Podobnie cierpienie całkowicie wypełnia duszę i świadomość człowieka, bez względu na to, czy cierpimy ogromnie, czy tylko trochę. Dlatego też rozmiar ludzkiego cierpienia jest pojęciem najzupełniej względnym. ”
“Kojarzy pani ten koszmar z dziecięcych snów, kiedy budzi się pani z przekonaniem, że w szafie lub pod łóżkiem czai się potwór? Ten sen jest tak przerażający, ponieważ ma się wrażenie, że coś złego wtargnęło do naszej bezpiecznej przystani, do miejsca, do którego się wraca, kiedy dzieje się coś złego, kiedy jest się zdenerwowanym lub zaniepokojonym. Westacombe zawsze było moją bezpieczną przystanią, ale od kilku dni chodzę spać z duszą na ramieniu. ”
“Dopiero teraz to sobie uświadamiam: to ja chciałam być lubiana, zwłaszcza przez chłopaków, i dlatego sama się karałam i ubierałam jak chłopak. Bea dbała jedynie o to, by wywoływać reakcje, pogrążać inne dziewczyny jedna po drugiej samą swoją obecnością. Bo ona zawsze i wszędzie prowadziła wojnę. A prawda jej duszy ujawniła się w pełni właśnie tamtego popołudnia.”
“Pokuszę się na tym miejscu o następującą analogię: z ludzkim cierpieniem jest jak z gazem. Jeśli wpuścić pewną jego ilość do zamkniętego pomieszczenia, gaz wypełni je w sposób równomierny i całkowity, bez względu na jego rozmiary. Podobnie cierpienie całkowicie „wypełnia” duszę i świadomość człowieka, bez względu na to czy cierpimy ogromnie, czy też tylko trochę. Dlatego też „rozmiar” ludzkiego cierpienia jest pojęcia najzupełniej względnym”
“-Czasami ludzie pałają gwałtowną miłością do pierwszej narzucającej się wersji wydarzeń, bo wydaje się taka śliczna.
-Pan nie wierzy w tę wersję? (...)
-Przecież pan z nią pracował. Sądzi pan, że mogła zrobić to, o co się ją oskarża?
-Pan siedzi w tym tyle lat i zadaje takie pytania... Po latach pracy nauczyłem się, ze nigdy nie wiadomo, co kryje się w duszy człowieka, który stoi obok ciebie.”
“Czasami ogarnia mnie dziwne wrażenie, że Janek ma duszę starego człowieka. Niesamowicie ceni spokój. Jest nad wyraz dojrzały i empatyczny. W dodatku podchodzi do życia zupełnie inaczej niż jego rówieśnicy. Nie próbuje nikomu imponować i nie uzależnia swojej wartości od opinii innych. Lubi samotność, trzyma się z dala od szkolnych dram i unika imprez.”
“Nauczyłem się nie liczyć już rozstań i ludzi, których gubiłem w swej drodze. Nic jednak nie mogłem poradzić, że kiedy zaczęto nas rozdzielać, moja dusza zrobiła się ciężka jak kamień. Czułem też, że w nieunikniony sposób w końcu będę kroczył sam i szukał swojego losu. Rodzimy się bowiem i umieramy sami, a ci, którzy towarzyszą nam po drodze, zwykle będą musieli wybrać własną.”
“A miłosierdzie mówi nam, że w świecie obecna jest miłość, że wszystko sprowadza się do elementarnej cząstki, na którą możemy liczyć: do daru miłości. "Iskra miłości może się rozpalić w duszy, nadając sens życiu". A miłosierdzie daje znać o sobie w zetknięciu z cierpieniem, krzywdą, ubóstwem, z ludzką kondycją, która na różne sposoby ujawnia ograniczoność i słabość człowieka.”
“Pomyśl o tym, synu. Zastanów się. Niech cię to podręczy. Nie prześpij nocy, zastanawiając się nad konsekwencjami wiary w jakąś ideę. To sprawi, że zrozumiesz, jakie są koszty walki. Jednakże muszę cię ostrzec. Wielu odpowiedzi nie da się znaleźć. Nie ma dobrych wyborów. Posłuszeństwo tyranowi albo chaos i cierpienie. Ostatecznie wybieram to drugie, choć wymuszam to na własnej duszy.”
“Ten chaos, który szarpał duszę, był w tym momencie zasłoną dla tego, czego nie chciała powiedzieć głośno. Wiedziała, że kiedy przyzna się sama przed sobą: niech będzie tak, jak jest, to zgodzi się na to, co los jej przygotował. Czuła, że jej obecne plany miały odejść gdzieś na daleki plan, bo scenariusz miał być zupełnie inny. Nie chciała miejskich atrakcji, pragnęła zanurzyć się w spokój, który wiedziała, że znajdzie tylko u jego boku. ”
“Choć ciemność napawała mnie lękiem, jednocześnie przyciągała mnie tajemniczością, szczególnie w obecności chłopaka o włosach jasnych jak śnieg. Zdawał się nosić mrok w sobie, a ja pragnęłam zanurzyć się w nim, by być bliżej niego. Czułam, jak nasze dusze splatają się w skomplikowanym tańcu światła i cienia, gdzie granice między dobrem i złem, nienawiścią a mrokiem zaczynały się zacierać.”
“Dziś zasadą komunikacji medialnej jest ucieczka od prywatności do egoizmu. Uczestnikom nowych mediów nie idzie o zrozumienie świata i rozwiązanie jego problemów, lecz o publiczne ujawnienie, uniezwyklenie własnej osoby. Nagie ciało i naga dusza stały się obiektem bezpośredniego działania mediów, a spektakularność ważniejsza od trwałości kontaktu między ludźmi, od wspólnoty w kulturze”
“Podanie ludowe głosi - mówi Harris - że każda dusza ludzka przed narodzinami zna wszystkie tajemnice życia, śmierci i wszechświata. Gdy jednak dziecko już, już ma przyjść na świat, pochyla się nad nim anioł, kładzie mu palec na ustach i szepcze: "Ciii". - Harris dotyka zagłębienia nad górna wargą. - Według tej powieści, to jest ślad pozostawiony przez palec anioła. Ma go każdy człowiek.”
“Dlaczegóż tak rzadko wzbiera rwący potok geniuszu i w podziw wprawia dusze? Oto dlatego, że po obu jego brzegach rozsiedli się możni, spokojni panowie, posiadający tu swe altanki, swe grzędy tulipanów i pola kapusty, przeto chcąc je uchronić od szkody, zawczasu już starają się usunąć grożące im niebezpieczeństwo przez tamowanie i odprowadzanie wzburzonych fal.”
“Nie umiejąc jeszcze powiedzieć, czego im trzeba, dzieci zwykle krzyczą. Nauczywszy się mówić i wyrażać swoje życzenia, z czasem przestają się drzeć i milkną, gdy są czymś zaniepokojone lub z obawy przed kpinami. Żeby zaś odpłacić światu za jego okrucieństwo, same czym prędzej uczą się drwin i kpią sobie niekiedy ze wszystkiego, co dla nich najświętsze i najdroższe, cierpią w głębi duszy, ale uparcie wykrzywiają usta w uśmiechu.”
“...światem rządzą narcystyczni aroganci, którzy sprzedali duszę za obietnicę władzy i pomimo całego ich gadania o sprawiedliwości i lepszej przyszłości „ludu” nie dbają o nikogo prócz siebie. W swojej pysze są mistrzami destrukcji i wciskają różnorakie niszczycielskie macki w każdą rysę i szczelinę, wskutek czego nawet najodleglejszy azyl z czasem poniesie konsekwencje ich szaleństwa.”
“Przychodzili tu prawie przez trzy lata. Rozstawiali swoje precjoza i pod batutą Teresy, przebranej w ojcowską (za dużą) komżę, modlili się dla siebie samych i Pana Boga, którym dla nich, urodzonych po 1978 roku, był właściwie Karol Wojtyła, Jan Paweł II, papież. Ich wyobraźnia nie była w stanie ogarnąć słów katechety o niebie jako zbiorowisku dusz, lewitujących w przestworzach, i o Stwórcy w trzech osobach. Bo to było nielogiczne.”
“Nie ma nic świętszego niż unia pokrewnych dusz w sztuce. W chwili spotkania miłośnik sztuki wykracza poza samego siebie. Jest i nie ma go jednocześnie. Uchwycił mgnienie Nieskończoności, ale nie znajduje słów dla wyrażenia rozkoszy, gdyż oczy nie mają języka. Zrzuciwszy okowy materii, duch jego porusza się w rytmie rzeczy. Tak oto sztuka staje się pokrewna religii i uszlachetnia ludzkość. To właśnie uświęca dzieło sztuki.”