Dzień dobry, u mnie też pada... i jakaś taka ospała jestem.
A u mnie ni to śnieg sypie, ni to deszcz pada...
Była bardza stara, choć nie zdawała sobie z tego sprawy, straciła więc już beztroską barwę [iany morskiej i przybrała kolor śniegu, jaki pada w księży...
Wczoraj się tym słońcem pochwaliłam, to mi je zabrało i dzisiaj od samego rana deszcz pada.
Tak naprawdę, żeby rysować trzeba skupić się na dokładnej obserwacji otoczenia pod kątem koloru, kształtu i w jaki sposób pada cień.
Chodzi mi o standardową sytuację, ale też dla ciekawości o najbardziej niestandardową sytuację, w jakiej zdarzyło Wam się czytać.
Na taki polski thriller czekali czytelnicy” – pisze o książce Ewy Przydrygi Newsweek Polska. ---- Pytanie brzmi: gdzie Newsweek Polska tak pisze?
– Widziałem, jak pada, ale nie miałem zamiaru wracać i sprawdzać, więc może tylko potknął się i upadł dokładnie w chwili, kiedy wystrzeliłem.
Smok, którego chciałabym opisać, to nie byle gad, jakich pełno w powieściach fantasy, w balladach rycerskich i historiach opowiadanych ku uciesze gawi...