Pozostając w kręgu literatury dla dzieci i młodzieży z czasów PRL-u warto wspomnieć o: Ewa Lach: Pępek węża Krystyna Boglar: Każdy pies ma dwa końc...
To mój typ książki, która zepsuła świat. 1.Nie jest to przede wszystkim literatura wielkiego lotu, ani dla dzieci, ani dla młodzieży. 2.
Nie jest to takie jak te dwa że jakieś dziwne stworki latają albo dzieci z workiem po mące kartoflance na głowie.
Dla mnie przydatna byłaby możliwość wrzucenia na półkę "przeczytane" lub "posiadane": - różnych wydań tej samej książki (różniących się np. tłumaczeni...
Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko.
Silna i potężna latałaby ze mną na swoim grzbiecie, a ja za to robiłabym jej piękną biżuterie, którą ona uwielbiałaby tak samo jak ja.
gdzieś trafiłam na filmik z gościem, który właśnie wypowiadał się o ACTA. stwierdził, że on w tym nie widzi żadnej większej ochrony swoich praw autors...
Kiedyś myślałem, że to jakiś bohater, co rozprawił się z tysiącami smoków i pozabijał nieprzeliczone rzesze wrogów, ale okazało się, że nikogo nie zab...
Filip Spalski jest pilotem, kocha latać, robił to całe życie.
– To znaczy, że jakiś Bogu ducha winny obywatel dowie się niedługo, że ma galopującego raka z przerzutami, że jakiemuś dziecku wysiądą nerki albo wątr...