Ja muszę mieć książkę w ręku, "wymiętosić" ją i koniec :) wtedy moja wyobraźnia działa najlepiej, słowo słuchane nie przemawia do mnie i trudno mi si...
Czasami zdarza się też… w łazience, jak nie mogę nigdzie indziej poczytać.
Każdemu zdarzają się wzloty i upadki.
Zresztą tych nie miałam zbyt wiele, więc nasze czytanie od początku było czytaniem poważnym i konkretnym.
Co miała zrobić?
Miałem dość czasu , by spróbować przekonać do mojej propozycji bardziej pozytywnie wobec mnie nastawionych i bardziej empatycznych arystokratów...
Może czasem warto przyjąć uwagi kogoś, kto w temacie literatury siedzi nieco dłużej ( i pewnie też blogowania, aczkolwiek tutaj nie dam sobie głowy uc...
– Wodorotlenek miedzi… Idealną harmonię naszych szeptów, śmiechów i chichotów zburzył głośny skrzyp zardzewiałych zawiasów w drzwiach do pracowni.