Książki doszły 12 lipca:) Dziękuję raz jeszcze.
Upadek, Urodzony 4 lipca, Missisipi w ogniu.
Chciałam jeszcze dodać, że 1 lipca imieniny obchodzi także mój synek Oliwer:) A dziś tzn. 2 lipca urodziny obchodzi nasz Przemek!
Jadę do mojej mamci i babci- nie widziałyśmy się od końca lipca :/ Jutro idę też na ślub mojej koleżanki- ciekawe jaką będzie mieć suknię :)
Cóż, mój komentarz był z lipca, mamy koniec września.
Na ten przykład na moim blogu od początku czyli od grudnia 2019 do lipca 2020 włącznie.
Dziś w Biedronce rozpoczął się letni kiermasz książek (9,99 zł za egzemplarz), który potrwa do szóstego lipca.
Dzisiaj jest sobota, 23 lipca 204 dzień roku, do końca roku pozostało 161 dni.
(dostało się mojemu koledze, że się nie rusza) 5) Ogólne wrażenia - poza kilkoma wpadkami, było cudownie...
Poza tym raczej nie mam szans spędzić tegorocznych lipca i sierpnia na Dalekim Wschodzie, który stanowi moją fascynacje.
Zdjęcie sygnowane datą 12 lipca 1905 roku z pewnością nie było utrzymane w konwencji swoich czasów.
13 lipca ukaże się audiobook @Link.
Panie Romku podczas mojej wizyty u pana na Targach książki powiedział pan że będzie nowa strona w lipcu.
Podsumowanie czerwca na moim blogu ;) Oprócz tradycyjnego stosiku jeszcze inne notatki i fotka wyjątkowo ładnych książek, których recenzje pojawią się...
A ja w lipcu przeszłam samą siebie.
@JaneBox u mnie też był problem z wysyłką książek (w lipcu), ale w końcu doszły (po moim pytaniu co się dzieje).
Ja w lipcu przeczytałam 10 książek, a recenzji napisałam 7. :) Oto przeczytane tytuły: -Scarlet -Szczęściarz -Spętani przez bogów -PLL.
Potem zmarł mój najmłodszy brat.
Sklep to C&A - torba czarna, prosty wzór, bocznymi paskami z przodu małe ćwieki Jedna z moich ulubionych i choć mam inne - tej trudno mi zastąpić.
W lipcu przeczytałam następujące książki: 1.
Miałam mnóstwo czasu, więc mogło być lepiej, aczkolwiek wynik jest nienajgorszy.
Zrehabilituję się w lipcu. 1.
Moje podsumowanie roku pozwolę sobie oprzeć na działalności mojego bloga, która rozpoczęła się w lipcu.
Podróżowanie w czasie zawsze było moim ulubionym tematem, dlatego nie mam wyjścia, jak ocenić na 5/5 :) 3.
Wracając do "Cukierni": "Zajezierskich" zaczęłam ją pisać w lipcu 2008 roku.
Muszę powiedzieć, iż jestem zadowolona z siebie w lipcu.