A z tymi maniakami to pewnie masz rację, zdarza mi się pisać zawile.
Myśle nawet, że on by mógł naprawdę dobre rzeczy pisać, gdyby tylko się postarał, ale nie.
Jeżeli piszesz "w dupach się wam poprzewracało z nudów" to jest to obraźliwe.
To nie jest tak, że pani Meyer nie umie pisać, a "Zmierzch" można o kant dupy potłuc.
Obojętnie od tego, czy jesteśmy na Kanapie, na LC, na blogu, na Instagramie, Facebooku czy piszemy do kwartalnika kulturalnego.
Bądź upierdliwa, wtedy ktoś ją przeczyta i powie Ci czy dzieło Twoje jest dobre i godne wydania, czy do dupy. 2.
Pod koniec miałem w znajomych tyłu ludzi, których opinie miałem w dupie, że stało się to strasznie męczące, ale cóż, dawali plusy, więc sami rozumieci...
Nie pisał się na to.
Wreszcie po tylu latach zbierania po dupie, karta się odwróciła.