. - Spałeś tak słodko - powiedziała - takim twardym snem - wyraźnie zaakcentowała słowo twardym. - Bez znaczenia jakim spałem snem, kobieto wyjdź z mo...
Zapomniałam o tym, zamieszczonym w 7mej odsłonie Shitownika Paryskiego „Przebudzenie” W śnie unosisz się nad światem Gdzie występek, zbrodnia, kara ...
których dawno miało nie być wspomnienia tu opadną i zabija w nas resztki ile było takich którzy nie chcieli iść ile było takich którzy stoją tu do dzi...
Żaden był ze mnie bohater dworskiej klechdy o damach i rycerzach, z drugiej strony, żaden bard nigdy nie śpiewał o bezgłowych trupach nie do końca zma...
Jak twierdził, zanim zagrał w swoim pierwszym porządnym filmie (Sokół maltański – 1941), poznał kilkadziesiąt sposobów umierania w świetle reflektorów...
Zanim zrozumiał, że nie ma szans na zaciągnięcie się nikotynowym dymem, namacał coś w czeluści spodni.
Zanim prawda włoży buty, kłamstwo obiegnie ziemię.
Minęła chwila zanim zorientowałam się, że chodzi o mnie.
I wybiega, zanim zdążyłem zaoponować.
Henryk Sienkiewicz, Ignacy Jan Paderewski, Wincenty Lutosławski.
Ci, co wyszli przed swoje obejścia, tak przynajmniej im się wydawało, widzieli małą postać, która tam, hen daleko, gdzieś przed siebie podążała.
Spocony wędrowiec westchnął zatem i zniknął w cieniu nieznanych drzew.
Była zatem noc na trzynaście dni przed Gwiazdką i w całym domu panowały błogi spokój i cisza.
Zamknąłem oczy, żeby przyśnić następny sen, i wtedy ktoś kopnął mnie pod kolano.