Głównego bohatera poznajemy jako młodego chłopca, który z każdą częścią jest coraz starszy i bardziej doświadczony.
Koniec Pewnego wieczoru starszy mężczyzna wychodzi na pomost przed domem, aby jak co wieczór oddać się swojej pasji i poobserwować ptaki.
Dół robił się coraz głębszy, ziemi obok przybywało, gdy od północnej strony pojawił się dźwięk.
Ale dobra jest także ta anegdota: dziecko, które zapisało już całą stronę w zeszycie przychodzi do mnie i pyta czy może teraz pisać na kolejnej.
Jeden z kolegów był o dwa lub trzy lata starszy i wprowadzał nas w tajniki gry „w noża”, co polegało na rzucaniu nożem w ziemię i zakreślaniu odpowied...
Odwróciła się w jego stronę i odruchowo uśmiechnęła.
W chwili gdy padł strzał pozbawiający połowy czaszki jego koleżankę z pracy, akurat był w toalecie gdzie starał się pozbyć ze swetra resztek rzygów.Mo...