Po kliknięciu w ,,dodaj książkę'' naszym oczom ukaże się strona poświęcona, jakżeby inaczej, dodawaniu książki.
Bez zastanowienia odkrył legowisko po stronie rodziców, by potwierdzić swoje przeczucie.
Odwróciła się w jego stronę i odruchowo uśmiechnęła.
Po kilku minutach szczęknęły zamki, do środka zajrzał barczysty mężczyzna w czarnym mundurze pozbawionym dystynkcji oraz plakietki identyfikacyjnej. –...
Chwilę później trzęśli się nagrzanym jak piekarnik, wiekowym polonezem w stronę szosy.