Aurelka została wydana w serii Lubię bajki. Bardzo mało znana seria - niestety. jeżeli pozostałe książki są równie wartościowe jak "Maleńkie królestwo..." to ja zaczynam poszukiwania pozostałych.
Jest to trzecia powieść Jodi Picoult przeczytana przeze mnie i chyba z nich wszystkich najlepsza. Porusza trudny temat niechcianego dziecka, dzieciobójstwa i systemu, który nie zawsze się sprawdza. Prawo które z zasady ma ludziom pomagać, sądownictwo niezbędne wśród cywilizowanych społeczności - w przypadku opisanym przez Picoult zawodzi na całej l...
Książkę należy przeczytać, a następnie przystanąć, zwolnić i pomyśleć. Co z tego, że dzieciaki włażą ci na głowę, masz marudnego szefa i głupiego sąsiada? Pomyśl jak byłoby źle gdyby nagle tego wszystkiego zabrakło...
Kryminał jakiego dawno nie czytałam. Mistrzostwo sensacyjnego pióra. Chwyta i nie puszcza czytelnika do ostatniej literki. To tylko niektóre myśli cisnące się do mojej głowy w chwili zasiadania do pisania tej recenzji. Pod ich wpływem pomyślałam sobie, że rzadko obraz właśnie skończonej książki jest tak pozytywny jak w przypadku "Spójrz na mnie" Dl...
Książka została wydana w serii "Gry Wojenne". Mam jak dotąd dwie książki wydane w tej serii i na tym nie poprzestanę. Obie pokazują jak pasjonująca może być historia. A co najważniejsze - obie nie pozwalają zapomnieć.
Książka pomoże nam - rodzicom - oswoić dzieci z myślą, że wypadek może zdarzyć się zawsze i wszędzie. Nikt od małego dzieciaczka nie oczekuje cudów. Ma tylko złapać za telefon i zadzwonić. I... tu zaczynają się schody. Każdemu rodzicowi wydaje się że ich dziecko na pewno sobie poradzi. Moja Starsza jest osóbką rozgarniętą i wie, że z telefonu komór...
O książce można napisać jedno - smutna. Natomiast o autorce można napisać wiele - niestety nie będą to pochlebne słowa. (...) Myślę, że książka nie ujrzałaby światła dziennego gdyby nie to, że autorka ma własne wydawnictwo. Tylko czy to oznacza, że można wydawać wszystko? I to w sposób nieuczciwy? Ta nieuczciwośc zabolała mnie najbardziej i przyczy...
Smoki, czarownice, gadający orzeł, niesamowicie mądra niania, czar, który zdejmie trzykrotna pochwała - wszystko to powoduje, że książka jest prawdziwą baśnią. Z treści można wyciągnąć wiele morałów, które są jednak bardzo delikatne. I bardzo dobrze.
Powieść czytało się super. Dużo dialogów, lekki język, prosta treść - nic dodać nic ująć. Ot lekkie czytadło na zapełnienie czasu spędzanego w samochodzie w oczekiwaniu na Starszą, która dwie godziny spędza na balecie. Wrażenie lekkiej prozy ulatywało ze mnie wraz z przewracanymi stronami. Natomiast po zamknięciu książki uświadomiłam sobie, że ksią...
Obiecałam sobie, że przeczytam pierwszą część, bowiem wszyscy, którzy czytali obie książki jednogłośnie stwierdzają że pierwsza część była lepsza. "Operacja Londyn" nie rzuca na kolana, co nie znaczy, że nie warto po nią sięgnąć. Każdy bowiem znajdzie tu kilka niezłych dialogów, duże poczucie humoru i barwną historię, nad którą warto się pochylić w...
Cztery opowiadania tak różne a jednak tak podobne. Każde z nich traktuje o innej obsesji. Mamy więc fascynację innym człowiekiem (taką chorą i męczącą), mamy zamęczanie samego siebie wyrzutami sumienia, mamy obsesję zazdrości i zemsty i na koniec trudna miłość - męcząca, zaborcza i zła. Książka jest bardzo dobra, ale jej ton i nastrój zmęczył mnie...
Lubię... Lista jest długa... Lubię czytać (to chyba oczywiste :-)) lubię ładną pogodę, lubię dobrą herbatę, piesze wędrówki, mokrą trawę, ale nade wszystko lubię kawę. Mocną aromatyczną kawę, czarną lub z odrobiną mleka, podaną w ulubionym kubku. Mmmm... Rankiem, kiedy cała rodzina śpi, ja zaparzam sobie czarny napój Bogów i z książką na fotelu nap...
Generalnie uważam że czyta się dla przyjemności. Oczywiście mam tu na myśli książki a nie czasopisma, bo tych drugich nie poważam ani troszkę. Czytam właściwie od dzieciństwa i staram się traktować tę czynność jako wyjątkowo przyjemny sposób spędzania wolnego czasu. W związku z tym z reguły nie ograniczam się warunkami czy też zasadami. Jedną z nie...
Hmm... cóż by tu napisać.... Trudno mi skupić myśli i jednoznacznie opowiedzieć się czy podobało mi się, czy też czuję się rozczarowana. Posunęłam się nawet do tego, że w wyszukiwarce wpisałam słowo "Rewers" i poczytałam recenzje na innych blogach (czego właściwie nigdy nie robię przed opisaniem książki) licząc, że może moje uczucia względem niej s...